| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-28 20:18:53
Temat: trawnik przydomowyHej wszystkim
przejrzalam troche archiwum na temat traw ale ze jestem totalnym laikiem w
tej kwestii (dopiero zaczynamy przygode z ogrodnictwem) to jednak chce Was
spytac o pare spraw
1. chcemy posiac we wrzesniu trawe by juz na nastepne lato byla jako tako do
uzytku, czy to jest realne?
2. Czy po posianiu jej we wrzesniu trzeba ja czesto podlewac? Ewentualnie
podpowiedcie jak czesto
3. trawa powinna byc odporna na deptanie bo bedzie po niej buszowalo stadko
dzieci :) I teraz Pytanie czy kupic jakiegos Wembleya Graminexu czy tez
samemu cos pomieszac? Znalazlam ze fajna bylaby mieszanka:
kostrzewa czerwona rozlogowa 45%
wiechlina lakowa 45%
zycica trwala 5%
Co bysscie polecili?
No i to na razie wszystkie pytania choc pewnie niedlugo znow cos wymysle i
bede potrzebowala porady ekspertow
Pozdrawiam
Apimka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-30 07:08:58
Temat: Re: trawnik przydomowyApimka wrote:
> Hej wszystkim
> przejrzalam troche archiwum na temat traw ale ze jestem totalnym laikiem w
> tej kwestii (dopiero zaczynamy przygode z ogrodnictwem) to jednak chce Was
> spytac o pare spraw
> 1. chcemy posiac we wrzesniu trawe by juz na nastepne lato byla jako tako do
> uzytku, czy to jest realne?
Wrzesień to dobra pora na założenie trawnika.
> 2. Czy po posianiu jej we wrzesniu trzeba ja czesto podlewac? Ewentualnie
> podpowiedcie jak czesto
To zależy od tego jak często bedzie padał deszcz. Jeśli pogoda będzie
taka jak dziś w okolicach W-wy (deszcz od rana i nie zanosi się na to by
miał przestać), to wogóle nie trzeba bedzie podlewać.
> 3. trawa powinna byc odporna na deptanie bo bedzie po niej buszowalo stadko
> dzieci :) I teraz Pytanie czy kupic jakiegos Wembleya Graminexu czy tez
> samemu cos pomieszac?
Tu niestety nie potrafię doradzić.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-30 08:12:26
Temat: Re: trawnik przydomowy
Apimka wrote:
> Hej wszystkim
> przejrzalam troche archiwum na temat traw ale ze jestem totalnym laikiem w
> tej kwestii (dopiero zaczynamy przygode z ogrodnictwem) to jednak chce Was
> spytac o pare spraw
> 1. chcemy posiac we wrzesniu trawe by juz na nastepne lato byla jako tako do
> uzytku, czy to jest realne?
Tak jak o każdej innej porze roku.
Przepis na idealny trawnik jest bardzo prosty: co tydzień kosić i
siać przez pierwsze 100 lat, potem sam rośnie. ;-)
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-30 09:34:20
Temat: Re: trawnik przydomowy> 1. chcemy posiac we wrzesniu trawe by juz na nastepne lato byla jako tako do
> uzytku, czy to jest realne?
Ja swoja posialem pod koniec lipca jeszcze przy upalach. po 2 dniach bylo
widac, po 2 tygodniach byla juz calkiem spora.
> 2. Czy po posianiu jej we wrzesniu trzeba ja czesto podlewac? Ewentualnie
> podpowiedcie jak czesto
jesli pada codziennie, jak teraz to w zasadzie wcale. Jesli nie pada 2-3 dni
to warto solidnie podlac.
Ja chcialbym sie doczepic do tematu, moze zreszta podobne info komus sie przyda.
Otoz los chcial ze po posianiu trawnika (od zera) musialem wyjechac na kilka
tygodni. W miedzy czasie trawnik byl podlewany gdy byla potrzeba wiec...
urosl jak glupi. Lokalny guru twierdzil stanowczo ze lepiej trawe zapuscic
dluga niz probowac kosic bez walcowania - ze sie powyrywa z korzeniami,
a i przy okazji dluzej niekoszona pozwoli wszystkim gatunkom wyrosnac
porzadnie. I chyba mial racje bo po 2 tygodniach byla ok 10cm, ale i sporo
mniejszej, widoczne przerwy. Teraz jest juz dosc regularna i gesta.
I DLUGA. 30cm lub lepiej. Zostala zwalowana i... IMO slabo sie podniosla.
Jest mokro, ciagle pada. Wyglada jak polozone zboze na polu. Costam od ziemi
odstaje, ale wyglada to slabo jednak.
Czy to mozna tak normalnie wjechac w to kosiarka (elektryczna) i ciac bez
obaw? czy to sie w ogole bedzie cielo? czy trzeba jakies sztuki magiczne
porobic - podniesc/podgrabic/inne? Czy kosiarka elektryczna w ogole
da rade? Trawa nie jest na razie jakas bardzo gesta, chociaz specjalnych
przerw nie widac. Ale nie do konca wiem czy taka lezaca bedzie poprawnie
cieta. Nie chodzi mi o piekne sciecie trawnika, tylko o sciecie do
normalnej dlugosci.
Prosilbym o jakies wypowiedzi w temacie ciecia mokrej i/lub dlugiej
i /lub lezacej trawy. Szczegolnie ze dzieciaki zaraz zaczna po tej
trawie biegac, wiec lezaca (udeptana) to ona moze byc calkiem regularnie.
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-30 09:42:25
Temat: Re: trawnik przydomowyUżytkownik Apimka napisał:
>
> 3. trawa powinna byc odporna na deptanie bo bedzie po niej buszowalo stadko
> dzieci :)
Trawa do deptania powinna mieć grube
źdźbła i szerokie liście. Więcej na te temat nie wiem :-(
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-08-30 10:13:09
Temat: Re: trawnik przydomowyW wiadomości news:ed3m2s$8rt$1@inews.gazeta.pl BrunoJ
<b...@g...pl> napisał(a):
>
> Ja chcialbym sie doczepic do tematu, moze zreszta podobne info komus
> sie przyda. Otoz los chcial ze po posianiu trawnika (od zera)
> musialem wyjechac na kilka tygodni. W miedzy czasie trawnik byl
> podlewany gdy byla potrzeba wiec... urosl jak glupi. Lokalny guru
> twierdzil stanowczo ze lepiej trawe zapuscic dluga niz probowac
> kosic bez walcowania - ze sie powyrywa z korzeniami, a i przy okazji
> dluzej niekoszona pozwoli wszystkim gatunkom wyrosnac porzadnie. I
> chyba mial racje bo po 2 tygodniach byla ok 10cm, ale i sporo
> mniejszej, widoczne przerwy. Teraz jest juz dosc regularna i gesta.
> I DLUGA. 30cm lub lepiej. Zostala zwalowana i... IMO slabo sie
> podniosla. Jest mokro, ciagle pada. Wyglada jak polozone zboze na
> polu. Costam od ziemi odstaje, ale wyglada to slabo jednak. Czy to
> mozna tak normalnie wjechac w to kosiarka (elektryczna) i ciac bez
> obaw? czy to sie w ogole bedzie cielo? czy trzeba jakies sztuki
> magiczne porobic - podniesc/podgrabic/inne? Czy kosiarka elektryczna
> w ogole da rade? Trawa nie jest na razie jakas bardzo gesta, chociaz
> specjalnych przerw nie widac. Ale nie do konca wiem czy taka lezaca
> bedzie poprawnie cieta. Nie chodzi mi o piekne sciecie trawnika,
> tylko o sciecie do normalnej dlugosci. Prosilbym o jakies wypowiedzi
> w temacie ciecia mokrej i/lub dlugiej i /lub lezacej trawy.
> Szczegolnie ze dzieciaki zaraz zaczna po tej trawie biegac, wiec
> lezaca (udeptana) to ona moze byc calkiem regularnie.
>
Hejka. Zwałować trawnik trzeba było gdy trawa miała kilka centymetrów
wysokości żeby się lepiej rozkrzewiła. Kosić pierwszy raz można gdy wysokość
osiągnie około 10 cm. Aby uniknąć wyrywania roślinek kosić należy gdy ziemia
nie jest wilgotna. Im suchsza ziemia tym trawa lepiej się trzyma. Teraz tak,
czy siak musisz skosić swój trawnik. Poczekaj do piątku, bo ma być
słonecznie i koś. :-) Pewnie jedno koszenie nie starczy i trzeba będzie
powtórzyc kosząc drugi raz w poprzek.
Pozdrawiam paliatywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-08-30 11:20:47
Temat: Re: trawnik przydomowy> > musialem wyjechac na kilka tygodni. W miedzy czasie trawnik byl
> > podlewany gdy byla potrzeba wiec... urosl jak glupi. Lokalny guru
> > twierdzil stanowczo ze lepiej trawe zapuscic dluga niz probowac
> > kosic bez walcowania - ze sie powyrywa z korzeniami, a i przy okazji
> > dluzej niekoszona pozwoli wszystkim gatunkom wyrosnac porzadnie. I
> Hejka. Zwałować trawnik trzeba było gdy trawa miała kilka centymetrów
> wysokości żeby się lepiej rozkrzewiła.
Nie bylo mozliwosci technicznych, bylem w domu poltora dnia, walca
nie udalo sie pozyczyc. Costam pewnie dzieciaki udeptaly, ale to nie to samo.
Teraz taka wysoka zwalowala sie poprawnie, tyle ze juz sie slabo podniosla.
> Kosić pierwszy raz można gdy wysokość osiągnie około 10 cm. Aby uniknąć
> wyrywania roślinek kosić należy gdy ziemia
> nie jest wilgotna. Im suchsza ziemia tym trawa lepiej się trzyma.
ja to wiem, tylko ze nie udalo sie tego zrealizowac. Pierwotnie mialem
byc w domu 4 dni, akurat po 2,5 tygodnia po wysianiu, pierwszego zwalowac,
ostatniego skosic. A w efekcie to sobie poogladalem tylko, a trawka miala
wlasnie cos rzedu 10cm, lub nawet ciut wiecej. Przy czym wyraznie widac
ze rozne gatunki rosna w roznym tempie.
> Teraz tak, czy siak musisz skosić swój trawnik. Poczekaj do piątku,
> bo ma być słonecznie i koś. :-) Pewnie jedno koszenie nie starczy
> i trzeba będzie powtórzyc kosząc drugi raz w poprzek.
to mnie nie przeraza, mam cos 150m2, moge i 5 razy. Bardziej sie boje
ze taka lezaca trawa w ogole nie bedzie chciala sie kosic, lub bedzie sie
wyrywac, albo zatykac kosiarke.
Stad glowna odpowiedz jaka oczekuje to czy moge po prostu smialo zaatakowac
trawnik bez wiekszego kombinowania i powinno sie jakos skosic, czy tez
trzeba jakies dziwne zabiegi robic, lub kosic w sposob specyficzny.
Zreszta jak napisales, skosic i tak musze wiec... najwyzej bedzie obciach
przed sasiadami, ktorzy intensywnie podgladaja przez plot co tez
tam kombinuje ;-)
Ewentualne pytanie dodatkowe - czy w miejsca bardziej lyse (bo takie pewnie
sie objawia po odslonieciu gruntu spod obecnego gaszczu) nalezy dosiewac
spotnanicznie od razu? Czy tez raczej podsiac calosc celem zageszczenia?
Wrzesien przed nami, wiec jeszcze powinno cos sensownie urosnac.
pozdrawiam
Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-08-30 11:29:19
Temat: Re: trawnik przydomowy
" BrunoJ" <b...@g...pl> wrote in message
news:ed3saf$6tc$1@inews.gazeta.pl...
Koszenie nie strzelba, koś i nie przejmuj się łysinami. Parę razy skosisz,
wyrówna się to, co się ma wyrównać, reszta podrośnie, bo dostanie światło,
można lekko zasilić, bo pada.
W paździeniku podsiać łysiny i poczekać do wiosny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-08-30 12:05:46
Temat: Re: trawnik przydomowyW wiadomości news:ed3saf$6tc$1@inews.gazeta.pl BrunoJ
<b...@g...pl> napisał(a):
>
> Zreszta jak napisales, skosic i tak musze
> wiec... najwyzej bedzie obciach przed sasiadami, ktorzy intensywnie
> podgladaja przez plot co tez tam kombinuje ;-)
>
Hejka. Ty się martw, żeby Ci się kosiarka nie zapychała a nie o trawę.
>
> Ewentualne pytanie dodatkowe - czy w miejsca bardziej lyse (bo takie
> pewnie sie objawia po odslonieciu gruntu spod obecnego gaszczu)
> nalezy dosiewac spotnanicznie od razu? Czy tez raczej podsiac calosc
> celem zageszczenia? Wrzesien przed nami, wiec jeszcze powinno cos
> sensownie urosnac.
>
Dopiero teraz rośnie, bo ciągle leje. A z ewentualnym podsiewaniem
wstrzymaj się do wiosny.
Pozdrawiam szafująco Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-08-30 12:48:02
Temat: Re: trawnik przydomowy> > Zreszta jak napisales, skosic i tak musze
> > wiec... najwyzej bedzie obciach przed sasiadami, ktorzy intensywnie
> > podgladaja przez plot co tez tam kombinuje ;-)
> >
> Hejka. Ty się martw, żeby Ci się kosiarka nie zapychała a nie o trawę.
to zart byl ;-) najbardziej wlasnie boje sie czy kosiarka (el. 1000W) da rade
taka dluga trawe i czy to ze lezy nie bedzie przeszkadzalo.
> Dopiero teraz rośnie, bo ciągle leje. A z ewentualnym podsiewaniem
> wstrzymaj się do wiosny.
tego sie wlasnie obawiam, ze kazdy dzien czekania to dodatkowe cm trawy ;-)
Sie zobaczy, jak cos pojdzie nie tak to dam znac.
pozdrawiam
Bruno
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |