Strona główna Grupy pl.sci.psychologia truetalk

Grupy

Szukaj w grupach

 

truetalk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-30 22:52:42

Temat: Re: truetalk
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"EvaTM" news:aknpsh$1sm$1@news.tpi.pl...

> mhm..
> ;)
>
> ;) - ten znaczek wstawiam z wiesz jakiego powodu.
> Ponieważ to jest mhm.. z Ciebie wzięte.

ja sobie pozwoliłam na odlot emocjonalny :)
stało sie tak, bo już poraz kolejny zdaża mi się,
że drążąc z kimś jakiś temat dochodzę do punktu
z którego można już tylko skoczyć
to takie przekraczanie
mało kto to wytrzymuje :(

> Wrócę Maniana, wrócę..
> ale najpierw Ty mi coś powiedz,
> czego TOBIE brakuje pomimo że..
> Jak Ty to czujesz.
> E.

teraz?
w tej chwili?

dzięki Ev :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-08-30 23:02:22

Temat: Re: truetalk
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mania" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:akosl7$msk$1@news.tpi.pl...
> ja sobie pozwoliłam na odlot emocjonalny :)
> stało sie tak, bo już poraz kolejny zdaża mi się,
> że drążąc z kimś jakiś temat dochodzę do punktu
> z którego można już tylko skoczyć
> to takie przekraczanie
> mało kto to wytrzymuje :(

;))) Drążżycielka bezlitosna :))

> > ale najpierw Ty mi coś powiedz,
> > czego TOBIE brakuje pomimo że..
> > Jak Ty to czujesz.

> teraz?
> w tej chwili?

mhm.. ;)

> dzięki Ev :)
:-)







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-31 16:08:15

Temat: Re: truetalk
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pyzol" news:QMpb9.226552$Ag2.11703195@news2.calgary.shaw.ca
...
> > polegać też może na umiejętności stania na dwóch nogach,
> > choć są i tacy co utrzymują równowagę stojąc na głowie;
> > pojęcie wagi związane jest z właściwościami fizycznymi kosmosu,
>
> Ficzycznej - tak, ale ja nie o tej mowie.

na czym polega różnica?

> Dlatego mnie tylko jedna stopa
> wystarcza. Wiesz przecież jak to wyglada kiedy sie tanczy kankana.
>
> Nie wydaje ci sie, ze dwoch potrzebuja ci, ktorzy nie maja skrzydel?:)

piszesz o braku wyobraźni?

> > wznoszenie się jest działaniem o przeciwnym kierunku niż spadanie
> > ale przecież nie jest działaniem wbrew czemukolwiek
> > jest działaniem dzięki
> > współdziałaniu?
> Maniu nie krec. Mowie o balansowaniu, a nie wznoszeniu sie, choc
> niewatpliwie czasem, aby zabalansowac trzeba sie na chwile wzniesc.

> > to taka zabawa
> > a co chciałaś przekazać tą metaforą?
>
> Mysl ( rzeczownik)

:) to pewne
a jaką?

> > czyli, nie kwestionujesz dualizacji świata
> > dobro i zło są dla Ciebie wartościami niepodważalnymi
> uhu.

rozumiem

> > gwizd lokomotywy to przecież skutek działania człowieka
> > gwizd informuje o zblizajacym sie pociagu i dzieki temu
> > może _zapobiec_ nieszczęsciu, ostrzec przed _niebezpieczeństwem_ ,
> > ale moze też spełnić wiele innych funkcji
>
> O well - a jakie inne?

pofantazjujmy:
dajmy na to, że narzeczoną maszynisty jest dróżniczka
"daaarling! I'm home!"
albo:
gwizd pełni rolę gongu obiadowego
alboooo:
o! lawinę wywołuje

alboooo
własnie leci western u sąsiadów

a może tylko masz omam słuchowy na skutek awitaminozy?
a może Ci się śni?

albo lokomotywa ma orgazm?

:o)))

> ( czlowiek zostal stworzony na Podobienstwo)

taak znam ten cytat
pochodzi z przetłumaczonej na język polski Biblii

ale brak mi jasności
dlaczego on się tutaj pojawił?
(napisałaś go :) dlaczego?)

> > tak jak piszesz moje skojarzenia _są_
> > niezaleznie od tego czy potrzebnie czy nie
> > i w tej rozmowie mają znaczenie o tyle o ile
> > pragnę je odkładać na bok, bo staram się
> > odczytać to co _Ty_ masz do przekazania
>
> Tutysaj? Ze warto jest zbalansowac skojarzenia:)

właśnie staram się to robić :)

> > ale wiesz, nawet gdy wyeliminuję skojarzenia
> > sexualne z kankanem to i tak moja interpretacja
> > tamtego textu nie pokrywa sie z Twoją
>
> Interpretacja, to narzedzie intelektualne. Aby myslenie bylo przyjemne,
> trzeba czasem dac mu odpoczac i sprobowac cos bez niego:)

aha, też wyznaję ten pogląd
ale odwracasz kota ogonem :)
a zatem? co mi właściwie proponujesz?

> > co takiego jest w uczuciu dumy, że je deprecjonujesz? na czym polega owo
> > wprowadzanie w maliny?
>
> Co rozumiesz przez "deprecjonujesz"?

DEPRECJACJA (słownik trudnych słów)

1. 'obniżanie się wartości czegoś, stopniowa utrata znaczenia przez coś;
także działania powodujące utratę wartości przez coś':
Po wojnie nastąpiła deprecjacja tradycyjnych wartości moralnych i religijnych.
DEPRECJONOWAĆ 'powodować obniżenie wartości czegoś, co jest
powszechnie cenione lub szanowane': Deprecjonowano rodzinę, chciano
ją zastąpić instytucjami społecznymi i państwowymi. Niedługo potem dawni
towarzysze usiłowali zdeprecjonować jego zasługi przy opracowywaniu planu
odbudowy miasta.
DEPRECJONOWAĆ SIĘ 'tracić swoje znaczenie, wartość, ulegać deprecjacji':
Jesteśmy oto świadkami tego, jak deprecjonują się pojęcia społecznego
obowiązku i pracy społecznej.
fr. dépréciation i déprécier 'obniżać wartość


deprecjonować (słownik języka polskiego)
cz. ndk Ia, ~any - zdeprecjonować dk Ia 'powodować,
by to, co jest powszechnie szanowane, cenione, było odbierane
jako mniej wartościowe'


> Skad u ciebie taka potrzeba nazywania,

nazwałabym to raczej potrzebą zrozumienia

> a co wazniejsze - o c e n i a n i a wszysktiego?

to ciekawe
gdzie zauważyłaś u mnie potrzebę oceniania?

> Wpuszcznie w maliny, to moment, w ktorym duma przemienia czlowieka w
> pyszalka: to taki co odrywa stopy od ziemi nie rozwinawszy skrzydel. Moze co
> najwyzej popodskakiwac.

więc duma wg Ciebie to niewskazane uczucie, niewskazane
bo moze doprowadzić do ... do
do
no czym u licha jest ta pyszałkowatość?
czy to nie ma przypadkiem jakiegoś związku z fałszem/kłamstwem?

> > [równowaga, odwaga, rozwaga :)
> > ciążymy

podważyć

> > tzn, że każdy pogląd z którym sie stykasz poddajesz analizie?
> Nie kazdy, niektore sa tak ewidentnie glupie,ze nie widze powodu poswiecac
> czas na jego analizy. Moge co najwyzej zastanawiac sie dlaczego ktos ma taki
> glupi poglad, ale to juz nie analiza pogladu.

a co daje Ci podstawę do zakwalifikowania jakiegoś poglądu
jako głupiego?

> > nim podejmiesz decyzję czy go _podwazyc(;)_ czy nie, zastanawiasz się;
> > nie jesteś bezmyslnym oponentem (dobrze zrozumiałam?)
> Mniej wiecej. Sa jednak poglady, nad ktorymi zastanawiac sie nie musze moj
> wewnetrzny zegar systemu wartosci od razu budzi mnie - Nie!

aha!
więc to wewnętrzny zegar systemu wartości informuje cię co jak zakwalifikować;
a co to jest, ten w.z.s.w.?

> A ty? Jak ten "mechanizm" ( ciekawe jak czesto uzywasz tego slowa) u ciebie
> pracuje?

tak to prawda, to mój "częsty" wyraz;
póki co wiele zachowań (własnych) postrzegam jako "mechanizmy"
wyczytałam że idea "m." daje wiele pozytywów, że pozwala sprawnie
funkcjonować, ale nie chcę opierać swego życia na automatyzmach

> P.S. Naprawde nigdy nie widzialas facetow tanczacych kankana???????
jedynie czastuszki :)

Mań


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-31 16:13:06

Temat: Re: truetalk
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Mania"
> > Ficzycznej - tak, ale ja nie o tej mowie.
>
> na czym polega różnica?

Maniu, najpierw mi odpowiedz, czy moje wrazenie, ze zrobilas sobie ze mnie
worek treningowy jest uzasadnione?

Kaska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-31 16:44:25

Temat: Re: truetalk
Od: "Mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:mW5c9.237261$Ag2.12161468@news2.calgary.shaw.ca
...
>
> "Mania"
> > > Ficzycznej - tak, ale ja nie o tej mowie.
> >
> > na czym polega różnica?
>
> Maniu, najpierw mi odpowiedz, czy moje wrazenie, ze zrobilas sobie ze mnie
> worek treningowy jest uzasadnione?

jejku!
wygląda na to, że czujesz się zboxowana
hmmmmm
w pewnym sensie trenuję, tak
ale really nie zamierzam Cię krzywdzić,
jeśli tak to odbierasz, to już mnie nie ma


Mań



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-31 17:42:16

Temat: Re: truetalk
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Mania" > jejku!
> wygląda na to, że czujesz się zboxowana
> hmmmmm
> w pewnym sensie trenuję, tak
> ale really nie zamierzam Cię krzywdzić,
> jeśli tak to odbierasz, to już mnie nie ma

Nie napisalam,ze bycie warkiem treningowym odczuwam jako "krzywde", chce
tylko ustalic jaki dystans mam stosowac do twoich pytan.

Pytanie czy "skrzydla" za metafora wydaje mi sie zaczepne i niesluzace
porozumieniu, lecz wrecz przeciwnie - rozbijajace proices komunikacyjny na
malenkie malo istotne dygresje, ktore opozniaja konkluzje. Tego typu pytan
masz sporo, niekiedy mam wrazenie, ze rozmawiam z osoba, ktora kiepsko zna
polski i dlatego jasne i oczywiste dla przecietnego uzytkownika jezyka
polskiego sformulowania wzbudzaja w niej tyle watpliwosci,ze az musi
dopytywac sie o ich sens.

"Co mas zna mysli?". "Co chcialas powiedziec?" - jest przez ciebie
naduzywane. Piszac, pisze to co chce powiedziec, prawda?

Moge byc i "workiem" Maniu - bylebym o tym wiedziala:)
Kaska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-14 17:42:16

Temat: Re: truetalk
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"mania"

ok przyjmijmy, że w Twoim odbiorze moja z Tobą rozmowa
> to trening - szermierka, wówczas rozumiem dźgasz mnie sprawdzając
> na co mnie stać;
> a jak to wygląda z mojej strony:
> pewnie trochę traktuję Cię z góry, mam przeświadczenie, że "wiem więcej",
> przyjmuję postawę nauczyciela; z drugiej jednak strony, a może raczej
> jednocześnie staram się dotrzeć do sedna wyrażanych przez Ciebie myśli,
> staram się też, byś Ty sama sobie wyjaśniła o co Ci chodzi, wówczas
> łatwiej Ci będzie wytłumaczyć to mnie;
> pisałam już, że ostatnio zwaliła mnie z nóg świadomość różnorodności
> semantycznych/semiotycznych, dlatego zdaję się być "upierdliwa"
>
> szczerze zależy mi na rzeczywistym
> zrozumieniu, choć tracę nadzieję w jakąkolwiek możliwość
> dokonania tego w ogóle
> w zasadzie:
> po co?

Witaj, Maniutka, po dluzszej, spowodowanej moim wyjazdem, przerwie.

Mnie tez niekiedy dopada chec tego "rzeczywistego zrozumienia", ale tylko
niekiedy. Wiem juz, ze rzeczywistosc to nie tylko przekaz werbalny,
bagatela! ten jest tylko i wylacznie jej malenkim elementem!

Och, tak - tutaj urasta on do postaci Pana i Krola, bo tylko nim operujemy,
ale nawet tutaj rzadzi cos, nad czym nie mamy pelni kontrolowanej wladzy.
Przestrzen miedzy wyrazami, struktury wyrazen, miejsce gdzie szukamy
czlowieka pomiedzy literami. Oplatamy sie siatka slow, a ja wtykam palce w
jej oczka;) Ty, tez, prawda?

Po co?
Manius, wiekszosc rzeczy na swiecie po prostu j e s t. "Pocos" je
wykoslawia do postaci stolu z rozdartego drzewa, z piosenki, ktora na pewno
znasz, a ktorej tytul oddaje wlasciwie calosc naszego istnienia: Na
zakrecie.

Dla mnie "Pocos" jest b. proste: czlowiek zostal stworzony na obraz Boga.
Jego wiec szukam w bliznich. W kazdym jest, az strach - ale musi - w kazdym.
Dystans do werbalizmu bardzo ulatwia, a przynajmniej uprzyjemnia te
poszukiwania.

Kaska
( Jeszczem z letka nieprzytomna, mam za soba 5 tys. km w bynajmniej nie
luksusowym samochodzie, choc tyle to i w Lincolnie by nieco wymeczylo:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-15 14:52:51

Temat: Re: truetalk
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pyzol"
w news:YxKg9.311942$v53.16065687@news3.calgary.shaw.ca
...
/.../

> Po co?
> Manius, wiekszosc rzeczy na swiecie po prostu j e s t. "Pocos" je
> wykoslawia do postaci stolu z rozdartego drzewa, z piosenki, ktora na pewno
> znasz, a ktorej tytul oddaje wlasciwie calosc naszego istnienia: Na
> zakrecie.
>
> Dla mnie "Pocos" jest b. proste: czlowiek zostal stworzony na obraz Boga.
> Jego wiec szukam w bliznich. W kazdym jest, az strach - ale musi - w kazdym.
> Dystans do werbalizmu bardzo ulatwia, a przynajmniej uprzyjemnia te
> poszukiwania.
>
> Kaska

Witaj Kaśku!!
Nawojażowałaś się :)). Wiem, że naładowałaś przy tym akumulatory na cały
sezon, napatrzyłaś przyrody, nasłuchałaś ludzi i ich piosenek. Z pewnością
też, jak to wynika z Twych słów, dojrzałaś w tym wszystkim wiele śladów...
Boga.
Podziel się!
Jakoś nam tu smętnawo ostatnio. Ktoś wywołał jesień z lasu, sezon dla
psychomajstrów, i szuka potwierdzeń mroku. Nawet zwykle optymistyczny
[cookie] zobaczył ciemność nieprzeniknioną w jesiennej ulewie.
Mania zadaje trudne pytania i zmyka gdzie pieprz rośnie...
Udaje, że nie wie "poco".
Przesympatyczna Kasia NEVERMORE zeźliła się na Dorrit i nie wypowiadając
wcale wojny wzięła i zabiła... Jak znamy Dorrit, otrzepie kurz i wróci cała,
ale czy zdrowa? Sam zwątpiłem. Moim zdaniem Dorci również wiele dolega
przykrości... A najłatwiej mówić o pogodzie ducha gdy CHWILOWO ma się
pracę, dom, radość i beztroskę dzieci, psa, kotki czy Ogród.
Niestety tu działa również rachunek prawdopodobieństwa.
Dziś pogoda jest, jutro nie ma. Dziś słońce, jutro mrok...
A najgorsze że najczęściej mrok własnie jest ...
na końcu. W samotności.


> ( Jeszczem z letka nieprzytomna, mam za soba 5 tys. km w bynajmniej nie
> luksusowym samochodzie, choc tyle to i w Lincolnie by nieco wymeczylo:)

Bywaj zdrowa
All


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-15 16:11:05

Temat: Re: truetalk
Od: "ajtne" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:am2dua.3vs73tr.2@gst.h5221ef9c.invalid...

> A najłatwiej mówić o pogodzie ducha gdy CHWILOWO ma się
> pracę, dom, radość i beztroskę dzieci, psa, kotki czy Ogród.
> Niestety tu działa również rachunek prawdopodobieństwa.
> Dziś pogoda jest, jutro nie ma. Dziś słońce, jutro mrok...
> A najgorsze że najczęściej mrok własnie jest ...
> na końcu. W samotności.

Działałoby to też w drugą stronę... NAJŁATWIEJ popadać w lamenty,
gdy nie ma się CHWILOWO tego wszystkiego, albo niektórych elementów...
Ale czy faktycznie tak jest? Czy naprawdę uważasz, że ludzie są tak
bardzo z zewnątrz sterowalni? A może jednak można pracować nad emocjami?

Poza tym, hm... gdzieś, (nie wiesz przypadkiem gdzie? ;)) widziałam
jakąś złotą myśl o tworzeniu przyszłości... Może można więc założyć ogród,
przygarnąć psa i wyhodować radość...?

;)

joa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-15 17:54:43

Temat: Re: truetalk
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"ajtne" w news:am2boe$5jl$1@news2.tpi.pl...
/.../

> Działałoby to też w drugą stronę... NAJŁATWIEJ popadać w lamenty,
> gdy nie ma się CHWILOWO tego wszystkiego, albo niektórych elementów...
> Ale czy faktycznie tak jest? Czy naprawdę uważasz, że ludzie są tak
> bardzo z zewnątrz sterowalni? A może jednak można pracować nad emocjami?

Oczywiście - można i trzeba. Huśtawki nastroju są chyba naturalne. Problem
tkwi w ich amplitudzie, która ma swoja optymalną dla rozwoju osobniczego
wartość. Poniżej jej może być symptomem znieczulenia lub "ślepoty", a powyżej -
dowodem traumatycznych przeżyć, bądź obniżonej odporności.


> Poza tym, hm... gdzieś, (nie wiesz przypadkiem gdzie? ;)) widziałam
> jakąś złotą myśl o tworzeniu przyszłości... Może można więc założyć ogród,
> przygarnąć psa i wyhodować radość...?

Popieram :)).

> ;)
>
> joa

Przy okazji przypomnę o ciekawym teście w serwisie psphome
http://www.psphome.htc.net.pl/test_skala_holmsa.html


All
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie oczekuj przyszłości. Twórz ją.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Głupota nie boli - "oskarowi", aby "liczył słowa" (c.d. ?ródło patologii...)
Socjologizacja psychologi
odchodzę... papa
Zaproszenie do pracy z młodzieżą
Chat - obecnie w roli głównej amnesiac_wawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »