« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2008-10-01 09:42:04
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.tren R pisze:
>> Poniewaz jednak jestesmy juz od dawna Cywilizowani, i Humanitarni, to
>> bedziemy sie wszyscy, mniej lub bardziej spokojnie przygladac, w jaki
>> sposob, latwo i przyjemnie, mozna sobie, i innym, wypelniac czas.
>
> czyżbyś była zdania, że to wszystko daje w efekcie wielkie nic?
>
>
Ja uważam że daje duzo. Przez okres tego typu dyskusji w głowach
pojawiają sie miliony myśli, różnych wniosków [prawdziwych lub nie],
rozwija sie abstrakcyjne myślenie, intuicja jest na wysokich obrotach
itd. Ludzie są podobni i wiedza wyniesiona z takich starć bardzo
wyostrza postrzeganie wszystkich dookoła.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2008-10-01 12:28:59
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. s cenariusz i reżyseria - cbnet.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gbsm9s$2bg4$1@news2.ipartners.pl...
> Tak.
> CHCĘ, aby ludzie byli DUŻO BARDZIEJ podejrzliwi.
> WSZYSCY.
To ciekawe co piszesz, więc pozwól, że o coś spytam:
Podejrzliwi wobec czego?
Chcialbys to osiągnąc pisząc tu?
pozdr.
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2008-10-01 12:29:42
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:df980d61-a715-472b-8380-898a7df8d233@d70g2000hs
c.googlegroups.com...
Hanka:
Rozumiem mechanizmy, lecz z racji swego pokojowego nastawienia do
swiata, ZAWSZE bede szukac innych rozwiazan niz serwowane tu ostatnio
przepychanki.
Ale o tym za chwile, pod nastepnym Twoim akapitem.
Odwieczna walka dwoch mezczyzn, by nie powiedziec: dwoch samcow,
przeniosla sie z zakurzonego dziedzinca przed saloonem, lub brudnego
zaulka w dowolnym miescie, na zupelnie inne poziomy.
Rozgrywki tocza sie w bialych rekawiczkach, a ich przyczyny czasami
nie sa do konca znane nawet walczacym.
Jak dla mnie: sztuka dla sztuki.
Ale:
Aby precyzyjnie i konkretnie odniesc sie do WSZYSTKICH postow,
musialabym je najpierw przeczytac, a tego NIE DA SIE wykonac, przede
wszystkim z tej prostej przyczyny, iz chyba polowa z nich to wzajemne
epitety.
Jesli mam ochote komus przyp, to pisze na priv.
No tak, ale wtedy nikt o tym nie bedzie wiedzial.
Czyli co?
Nie zadna walka o wladze, tylko chec pokazania INNYM, ze ja jestem
lepszy niz ten drugi, tak?
Ostryga:
Nie kapuję ostatnich dyskusji. Mnie by się tak nie chciało spierać.
Jak piszesz: sztuka dla sztuki? ;)
Sztuki jednak szukam gdzie indziej.
pozdr.
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2008-10-01 13:05:14
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. s cenariusz i reżyseria - cbnet.Swoich popędów?
PS: drugie pytanie - kiedyś już ci na nie odpowiadałem.
--
CB
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gbvqe4$n3h$1@news.onet.pl...
> Podejrzliwi wobec czego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2008-10-01 15:50:17
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqf0a$4vk$1@news.onet.pl...
> ad vocem i proszę mi nie przerywać :)
>
> w kilku miejscach padły ostatnio takie oto słowa niejakiego czarka vel
> cbneta:
>
> 1. Całe psphome było na usługach AlleSzui, tnra i spółki.
> 2. tnr, XLa i PD grają w tej samej drużynie, nawet jeśli sprawiają inne
> wrażenie.
> 3. Jesteś w stanie uwieść tu praktycznie kogo zechcesz.
> 4. Większość bierze cię za taką "tępą, głupiutką cipkę", a ty "dymasz"
> na psp kogo sobie zechcesz i jak zechcesz.
> 5. Spójrz na siebie: jestes szarą eminencją tego co beznadziejnie
> i najbardziej chore np na psp.
>
To jakieś SF, tak?
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2008-10-01 19:58:29
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.jbaskab pisze:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:gbqf0a$4vk$1@news.onet.pl...
>> ad vocem i proszę mi nie przerywać :)
>>
>> w kilku miejscach padły ostatnio takie oto słowa niejakiego czarka vel
>> cbneta:
>>
>> 1. Całe psphome było na usługach AlleSzui, tnra i spółki.
>> 2. tnr, XLa i PD grają w tej samej drużynie, nawet jeśli sprawiają
>> inne wrażenie.
>> 3. Jesteś w stanie uwieść tu praktycznie kogo zechcesz.
>> 4. Większość bierze cię za taką "tępą, głupiutką cipkę", a ty "dymasz"
>> na psp kogo sobie zechcesz i jak zechcesz.
>> 5. Spójrz na siebie: jestes szarą eminencją tego co beznadziejnie
>> i najbardziej chore np na psp.
>>
>
> To jakieś SF, tak?
witaj w prawdziwym świecie... :)
--
http://patrz.pl/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2008-10-01 21:33:01
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.cbnet pisze:
> Poza tym wszystkim "prawie" robi czasem wielka różnicę.
możesz to bardziej skonkretyzować?
co do zasady wiem jak działa, ale o czym dokładnie mówisz?
--
http://patrz.pl/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2008-10-01 21:36:23
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.adamoxx1 pisze:
> tren R pisze:
>>> Poniewaz jednak jestesmy juz od dawna Cywilizowani, i Humanitarni, to
>>> bedziemy sie wszyscy, mniej lub bardziej spokojnie przygladac, w jaki
>>> sposob, latwo i przyjemnie, mozna sobie, i innym, wypelniac czas.
>> czyżbyś była zdania, że to wszystko daje w efekcie wielkie nic?
>>
>>
> Ja uważam że daje duzo. Przez okres tego typu dyskusji w głowach
> pojawiają sie miliony myśli, różnych wniosków [prawdziwych lub nie],
> rozwija sie abstrakcyjne myślenie, intuicja jest na wysokich obrotach
> itd. Ludzie są podobni i wiedza wyniesiona z takich starć bardzo
> wyostrza postrzeganie wszystkich dookoła.
dziś dawałem feedback pewnej osobie, którą wcześniej ocenialiśmy podczas
sesji assessment center.
m.in. patrzyliśmy na kwestie związane z myśleniem analitycznym tej
osoby. wyszło na to, ze ów kolega, dąży do posiadania wielu informacji.
on musi mieć mnóstwo danych, żeby cokolwiek wygenerować.
ale właśnie - cokolwiek.
miał problemy z odnalezieniem sie w tej sytuacji - miszmaszu
informacyjnego. nie bardzo umiał ocenić napływające dane - które z nich
są istotne, a które to zwykłe pierdolety.
czy usenet w szczególe, a internet w ogóle, nie jest takim kosmicznym
śmietnikiem utrudniającym wnioskowanie?
--
http://patrz.pl/trener
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2008-10-01 21:58:47
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet."Diabeł" jak zwykle tkwi w szczegółach.
Łyżka dziegciu zmienia smak miodu.
Jeden przyjdzie, spróbuje jednego, spróbuje drugiego i mówi:
"oba są takie same".
Ale ktoś inny, kto zna smak miodu od kołyski, pozna, że smaki
są różne i nie da się ich pomylić ze sobą.
Albo: czym jest sól, która utarci swój smak?
Jeden odpowie: solą.
Inny powie: niczym, bo ten wie czym jest sól.
--
CB
"tren R" <t...@n...sieciowy> napisał(-a)
w wiadomości news:gc0qag$drm$5@news.onet.pl:
> możesz to bardziej skonkretyzować?
> co do zasady wiem jak działa, ale o czym dokładnie mówisz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2008-10-01 23:28:19
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.tren R pisze:
> adamoxx1 pisze:
>> tren R pisze:
>>>> Poniewaz jednak jestesmy juz od dawna Cywilizowani, i Humanitarni, to
>>>> bedziemy sie wszyscy, mniej lub bardziej spokojnie przygladac, w jaki
>>>> sposob, latwo i przyjemnie, mozna sobie, i innym, wypelniac czas.
>>> czyżbyś była zdania, że to wszystko daje w efekcie wielkie nic?
>>>
>>>
>> Ja uważam że daje duzo. Przez okres tego typu dyskusji w głowach
>> pojawiają sie miliony myśli, różnych wniosków [prawdziwych lub nie],
>> rozwija sie abstrakcyjne myślenie, intuicja jest na wysokich obrotach
>> itd. Ludzie są podobni i wiedza wyniesiona z takich starć bardzo
>> wyostrza postrzeganie wszystkich dookoła.
>
> dziś dawałem feedback pewnej osobie, którą wcześniej ocenialiśmy podczas
> sesji assessment center.
> m.in. patrzyliśmy na kwestie związane z myśleniem analitycznym tej
> osoby. wyszło na to, ze ów kolega, dąży do posiadania wielu informacji.
> on musi mieć mnóstwo danych, żeby cokolwiek wygenerować.
> ale właśnie - cokolwiek.
> miał problemy z odnalezieniem sie w tej sytuacji - miszmaszu
> informacyjnego. nie bardzo umiał ocenić napływające dane - które z nich
> są istotne, a które to zwykłe pierdolety.
> czy usenet w szczególe, a internet w ogóle, nie jest takim kosmicznym
> śmietnikiem utrudniającym wnioskowanie?
>
>
>
>
jest, dlatego warto wiedziec kto jest autorem czytanych informacji,
wtedy można wziac poprawke na jakieś tendencje i zapędy.
ja już czasem nie wiem co jest prawdą a co nie. np sprawami polityki [na
poziomie krajowym] sie nie interesuje, uważam że to strata cennej energii.
Wole patrzeć na jakieś globalne, światowe trendy, zastanawiać sie dokąd
świat zmierza.
Ale mysle że lepszy już internet niż TV gdzie wnioski Ci podają na tacy,
za Ciebie. I tylko w jednym wydaniu.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |