| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-21 13:47:28
Temat: udziec wołowyOświeccie mnie mili moi, gdyz z woowina jestem na bakier i niekore rzeycz
trzeba dluzej niektóe krócej smazyc. Jak długo trzeba przysamyzc udziec wolowy
co by był jadalny?:))
dzieki za pomoc:)))
Wiola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-12-21 19:19:05
Temat: Re: udziec wołowy
Jak długo trzeba przysamyzc udziec wolowy
> co by był jadalny?:))
No w sumie trudno tak po prostu odpowiedzieć na Twoje pytanie. Jak Ty chcesz
smażyć ten udziec? W całym kawałku to masz, czy pokrojone na steki? Bo jak
masz w kawale - lepiej upiec.
Jak smażyć - to wyłącznie w plastrach. Jażeli mają być mało wysmażone -
1,5 - 2 minuty z każdej strony (mało znam osób, które takie lubią) mocno
wysmażone - ok 5 min każdej strony. Tylko że udziec nie za bardzo nadaje się
do smażenia - będzie twardy. Można to uratować - skropić octem na kilka
godzin przed i rozbić jak kotlety.
Jeżeli masz to w kawałku - lepiej upiec. Zamarynować jest niegłupio. Jakimś
mazidłem - oliwa, zioła, przyprawy - co kto lubi ( ocet nie zawadzi - ale
niezby dużo oczywiście, żeby kwaśne nie wyszło - mięso jest potem bardziej
kruche.
Piec trzeba gdzieś tak 1 godzina na 1 kg. Ja piekę dłużej, a moja żona
zdecydowanie dłużej, bo lubie takie mięciutkie. Wołowina jednak nigdy nie
będzie tak miękka jak świnina, ale smak ma bardzo dobry.
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |