uf! podzial>30

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-01-28 07:51:34

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "Belfer" <s...@e...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

W szkole podstawowej (7 i 8 klasa) oraz w liceum (klasa I, II i III) miałem
przedmiot, który nazywał się Roboty ręczne czy też Wychowanie techniczne
(już nie pamiętam). Była to druga połowa lat 60-tych. Muszę przyznać, że
pomimo pewnych braków (materiały, stare narzędzia) to właśnie wtedy
nauczyłem się pewnych elementarnych rzeczy: klejenia drewna, obróbki drewna,
dziąłania instalacji elektrycznej i jej naprawa, konserwacja roweru i itp.).
Wówczas także rozwinąłem swoje zamiłowanie do radiotechniki (długie, mozolne
próby odbioru audycji na samodzielnie zrobionym odbiorniku detektorowym,
podłączonym do 30 m anteny na dachu). Faktem jest, że te rzeczy mnie
interesowały. Z kolei dziewczyny zajmowały się szyciem, haftowaniem,
robieniem surówek i kanapek. Potem w latach 70-tych i 80-tych to padło.
Rzeczywiście - niekeidy nauczyciele wymyślali jakieś cuda - dzieci nie były
w stanie tego wykonać, więc rodzice to robili - i tak szło oszukiwanie się
nawzajem.
Mój rówieśnik jednak z tamtych zajęć nie wyniósł żadnych umiejętności
praktycznych: do dzisiaj nie potrafi naprawic lub wymienić gniazdka
elektrycznego czy przełącznika, łańcucha w rowerze, zainstalować dodatkowego
gniazdka telefonicznego czy też naprawić ubytków w ścianach i je pomalować.
Jeśli ktoś miał smykałkę do majsterkowania, to rozwinął te umiejętności, ale
jeśli ich nie miał - to chyba te zajęcia nic mu nie dały.
Pozdrawiam
AZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-01-28 14:11:49

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "r" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Belfer" <s...@e...net.pl> napisał w wiadomości
news:a32vgs$ncd$1@news.tpi.pl...
Witam!
<...>
> Jeśli ktoś miał smykałkę do majsterkowania, to rozwinął te umiejętności,
ale
> jeśli ich nie miał - to chyba te zajęcia nic mu nie dały.
> Pozdrawiam

To jest tak z wszystkim...
np w pewnej ze szkół nauczano savoir-vivr 'u,
nie zmieniło się przez to zachowanie uczniów...
względem innych (nie nauczanych).
I co? Pewiem % populacji jest "niewyuczalny"?
Fakt, że "sprawność" nauczania, z pewnością ma na to wpływ.
Ale najbardziej, warunki zewnętrzne.
Umiem, wiem, ale czy stosuję?
Romanq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-30 08:29:35

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "Belfer" <s...@e...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> I co? Pewiem % populacji jest "niewyuczalny"?
> Fakt, że "sprawność" nauczania, z pewnością ma na to wpływ.
> Ale najbardziej, warunki zewnętrzne.
> Umiem, wiem, ale czy stosuję?
> Romanq
Tak - zgadzam się z tym poglądem. Jako nauczyciela mnie to trochę i stresuje
i niekiedy zniechęca.
Pozdrawiam
AZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-31 22:44:21

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "IQ" <k...@g...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman Stachowiak napisał(a) w wiadomości: ...

>Nareszcie! Do tej pory był to blok Technika/Informatyka w łącznej ilości
>godzin 2 na 3 lata. Teraz jest PO 2 godziny na 3 lata.

Nie ciesz się tak pochopnie.
A pracownie komputerowe i nauczyciele informatyki spadną nam z nieba? Ile
podstawówek ma pracownie, 10%? Nagle się rozmnożą... przez podział, zapewne.
Znowu wprowadzane są zmiany bez oszacowania kosztów i możliwości. Każdy, od
gminy po MENiS, powtarza śpiewkę o braku pieniędzy, więc KTO sfinansuje
komputeryzację szkół? Jakoś nie widać chętnych.

>Technika - mimo istnienia podstaw programowych (obowiązkowych wszak dla
>wszystkich szkół) - była ze szkół rugowana. Znam przypadki, że w szkole
>wiejskiej (choć nie tylko) rodzice zakupili 2 komputery i już ze szkoły
>zniknęła technika, bo rodzice zażyczyli sobie wyłącznie informatykę.

Znam przypadki, gdzie utrzymano, a nawet rozszerzono z tzw. godzin
dyrektorskich zajęcia z techniki do 4h w cyklu trzech lat. Wprowadzono je w
szkołach, w których nie ma pracowni inf.
Dyrektorzy takich placówek już kombinują skąd wziąć kadrę, wątek "Lidera
informatyki" na grupie ma zapewne swoje źródło w próbach nakłonienia
nauczycieli do przekwalifikowania i kursów.

>(...)informatyki, która na
>tym etapie nauczania w większości szkół ogranicza się do poznawania obsługi
>komputera, malowania w Paint'cie, pisania w Worksie i graniu w GRY. I tak
>przez całą szkołę podstawową.

I będzie tak nadal, albo jeszcze gorzej: SAME gry. Czego może nauczyć
pośpiesznie (ile zostało, 8 miesięcy?) przeszkolony nauczyciel, jeżeli sam
niewiele umie.

Do września jeszcze wiele może się zmienić. Nasze awanse zawodowe mamy
planować w cyklach 1 rok(stażysta) - 3 lata (kontraktowy) etc. Rozpoczynając
rok szkolny nie wiemy, jakie będzie drugie półrocze. Jest styczeń i wf-iści
mają o jedną godziną tygodniowo mniej. Jest początek II semestru i muzycy,
oraz plastycy dowiadują się, że już nie muszą robić podyplomowych studiów ze
Sztuki, bo przedmiot ten ponownie rozdzielono na części składowe. A co z
ludźmi, którzy już zainwestowali circa 1600 zł. i masę czasu na bezużyteczne
nagle studia?
W tak niepewnych warunkach nikt rozsądny nie będzie robił "Lidera
informatyki", czy czegokolwiek, bo równie dobrze za tydzień dowiemy się, że
wobec braku środków zrezygnowano z .....<wpisać dowolne>....
Przy wszystkich zastrzeżeniach, jakie mam do reformy oświaty przeprowadzonej
przez rząd Buzka, wiedziałam przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem o
projektach i planach. Teraz wiem tylko, że powinnam obawiać się za każdym
razem, gdy rząd obraduje.

Ewa Q

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-01 00:08:54

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "r" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "IQ" <k...@g...home.pl> napisał w wiadomości
news:a3cj9p$dji$1@news.tpi.pl...
Witam!
<..>
> KTO sfinansuje
> komputeryzację szkół? Jakoś nie widać chętnych.

RomanS się cieszy z Techniki, a El. Informatyki to inna sprawa.

Załóżmy, że średnia podstawówka ma 4 klasy równoległe:
A...D są 25 os. (bez podziału na grupy)
Mamy IV, V, VI kl. z zajęciami tego typu,
co daje: 2 godz x 4 kl x 3 poziomy = 24 ponad etat.
Ale żaden dyrektor tego nie zrobi, bo za rok, będzie tylko:
(IVklasa) 2 godz. x 4 kl.= 8 więc nie całe 1/2
-i co z zatrudnionym?
Zrobi to na raty:
w tym roku (VI-te) 2x4=8
i ew. piąte 2x2=4
razem 12
w przyszłym
znowu połowa szóstych 2x2=4 i piate 4x2 razem 12
itd.
Kogoś tam zatrudni albo komuś uzupełni etat.
4 równoległe klasy, to szkoła; jakieś ponad 600 osób!
Więc (z ZAŁOŻENIA) szkoły muszą się łączyć.
Np. dwie zatrudniają nauczyciela
i tworzą pracownię (mogą wynająć ale problem z planem zajęć)
Więc nie panikujmy...z tą "masową komputeryzacją"
O jakiejś masowości nie ma mowy, raczej o organizacji.
A czas najwyższy przygotowywać porządnie do gimnazjum.
A czy gry, czy rysowanie?
Od tego jest wewnętrzny system oceniania i testy kompetencyjne
na końcu podstawówki. A jak dyrekcja zatrudni "bele kogo",
to i ułamków z matmy też nie nauczy.
Czego Jasia nie nauczą tego Janek w gimnazjum nie
nadąży uzupełnić, a Jan w liceum nie zda.
<..>
> >(...)informatyki, która na
> >tym etapie nauczania w większości szkół ogranicza się do poznawania
obsługi
> >komputera, malowania w Paint'cie, pisania w Worksie i graniu w GRY. I tak
> >przez całą szkołę podstawową.
2 godziny w cyklu i fertych!
TO NIE UNIWERSYTET -dzieci w SP się nie trzyma przy PC
niech biegają!

> I będzie tak nadal, albo jeszcze gorzej: SAME gry. Czego może nauczyć
> pośpiesznie (ile zostało, 8 miesięcy?) przeszkolony nauczyciel, jeżeli sam
> niewiele umie.
Nie te czasy! Dzieciaki go "obskoczą" i będzie zmuszony do nauki!

<..>
> W tak niepewnych warunkach nikt rozsądny nie będzie robił "Lidera
> informatyki", czy czegokolwiek, bo równie dobrze za tydzień dowiemy się,
że
> wobec braku środków zrezygnowano z .....<wpisać dowolne>....
> Przy wszystkich zastrzeżeniach, jakie mam do reformy oświaty
przeprowadzonej
> przez rząd Buzka, wiedziałam przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem o
> projektach i planach. Teraz wiem tylko, że powinnam obawiać się za każdym
> razem, gdy rząd obraduje.
Elementy informatyki, to nie jest WF, tego musi uczyć nauczyciel, który
nie tylko umie biegać i robić fikołki!
Jak nie da przykładu i nie postawi rozwalonego PC,
To go dzieci od razu rozpracują.
Nie można im dać piłki, "a idźcie pograć"
-żadne kursy Lidera tu nie pomogą!
Jak jest pracownia, to jest i problem:
DUUUUŻY PROBLEM!

Romanq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-01 21:39:41

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "IQ" <k...@g...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

r napisał(a) w wiadomości: ...

>Załóżmy, że średnia podstawówka ma 4 klasy równoległe:
>A...D są 25 os. (bez podziału na grupy)

Dlaczego bez? Rozporządzenie mówi wyraźnie: podział obowiązkowo od 24 osób.

>Mamy IV, V, VI kl. z zajęciami tego typu,
>co daje: 2 godz x 4 kl x 3 poziomy = 24 ponad etat.

z podziałem: 48h; na trzy lata to 16 godzin plus 2h wychowawstwa i mamy
gotowy, choć goły, etat.

>Więc nie panikujmy...z tą "masową komputeryzacją"
>O jakiejś masowości nie ma mowy, raczej o organizacji.
>A czas najwyższy przygotowywać porządnie do gimnazjum.
>A czy gry, czy rysowanie?
>Od tego jest wewnętrzny system oceniania i testy kompetencyjne
>na końcu podstawówki. A jak dyrekcja zatrudni "bele kogo",
>to i ułamków z matmy też nie nauczy.

Nie panikujemy :)), próbujemy oszacować koszty realizacji nowego pomysłu
MENiSa. Jak by nie liczyć potrzeba całej masy komputerów i ładnych paru n-li
info. w szkołach podstawowych.
WSO i testy nijak się mają do gier i rysowania. Widziałeś w jakimkolwiek
teście kompetencji pytania z info.? Zamiast WSO możnaby przywołać raczej
podstawy programowe z danego przedmiotu - ale tu winien się wypowiedzieć
ktoś kompetentny, bo nie znam wymogów programowych dla el. informatyki.
Dyrekcja zatrudni nie tyle "bele kogo" co kogokolwiek dostępnego i chętnego.
Nie widziałam ostatnio tłumów bezrobotnych informatyków pod Urzędem Pracy, a
Ty? Z matematykami jest trochę łatwiej...

>Czego Jasia nie nauczą tego Janek w gimnazjum nie
>nadąży uzupełnić, a Jan w liceum nie zda.

Gwoli zaspokojenia grzesznej ciekawości: w której klasie podstawówki
nauczyłeś się korzystać z komputera? ;o)

Ale pod ostatnim akapitem (i końcowym okrzykiem) pdpisuję się oburącz!

>Elementy informatyki, to nie jest WF, tego musi uczyć nauczyciel, który
>nie tylko umie biegać i robić fikołki!
>Jak nie da przykładu i nie postawi rozwalonego PC,
>To go dzieci od razu rozpracują.
>Nie można im dać piłki, "a idźcie pograć"
>-żadne kursy Lidera tu nie pomogą!
>Jak jest pracownia, to jest i problem:
>DUUUUŻY PROBLEM!

Ewa Q

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-01 23:46:08

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "r" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "IQ" <k...@g...home.pl> napisał w wiadomości
news:a3f2am$nlu$1@news.tpi.pl...

Witam!
> Dlaczego bez? Rozporządzenie mówi wyraźnie: podział obowiązkowo od 24
osób.
Jak jest 25, powinien być podział, ale mogę się założyć,
gdyby tak się zdarzyło, by nie podzielili!

> >Mamy IV, V, VI kl. z zajęciami tego typu,
> >co daje: 2 godz. x 4 kl x 3 poziomy = 24 ponad etat.
> z podziałem: 48h; na trzy lata to 16 godzin plus 2h wychowawstwa i mamy
> gotowy, choć goły, etat.
He, he toż można i na trzy grupy, i dać z puli dyra!
Ale kto za to zapłaci, a językowcy!? I racja!

<..>
> Nie panikujemy :)), próbujemy oszacować koszty realizacji nowego pomysłu
> MENiSa. Jak by nie liczyć potrzeba całej masy komputerów i ładnych paru
n-li
> info. w szkołach podstawowych.
No to, po co paniką pogłębiać koszty?
"Belfrzaki" się szybciutko wyszkolą ...zresztą, już wielu coś wie.
Tylko, ci opiekunowie pracowni...hm.
Kupujemy stare wozy-gruchoty z zachodu (na chodzie) bez cła?
To co, nie można kupić poleasingowe Pc-ty?
Tanie jak barszcz! A są klasy Pc-tów z akcji "Pracownia tu i tam".
Tylko te "legales" oprogramowanko...
i tu mam pewne podejrzenia!

> WSO i testy nijak się mają do gier i rysowania. Widziałeś w jakimkolwiek
> teście kompetencji pytania z info.? Zamiast WSO możnaby przywołać raczej
> podstawy programowe z danego przedmiotu - ale tu winien się wypowiedzieć
> ktoś kompetentny, bo nie znam wymogów programowych dla el. informatyki.
Tu nie chodzi o egzaminowanie po podstawówce!
Tylko odciągnięcie "dziecuszków" "od klikania" w Quake!
Odruchy Pawłowa.... co poniektórzy już mają!
(Pisałem już kiedyś, miałem takich zajęciach na koloniach.)
I tak "rżną", godzinami w domciu (jak np brak śniegu).
2 godziny/tydzień i ANI MINUTY GRANIA
Niech użyją rozumu na lekcji, to może coś do domu zaniosą?
Ślipią w telewizornię -takie to nasze społeczeństwo.

> Dyrekcja zatrudni nie tyle "bele kogo" co kogokolwiek dostępnego i
chętnego.
> Nie widziałam ostatnio tłumów bezrobotnych informatyków pod Urzędem Pracy,
a
> Ty? Z matematykami jest trochę łatwiej...
Chętnego? E nie kumam...
To już tak mało tych "belfrów" zostało?
(O IQ wystarczajacym do nauki Painta?)
Noooooo... niezły pomysł: "Matematyk "wykłada" Worda"
;-) Przecież tak ma być!
"Informatyka to przede wszystkim matematyka-
Algorytmy PONAD WSZYSTKO".

<..>
> Gwoli zaspokojenia grzesznej ciekawości: w której klasie podstawówki
> nauczyłeś się korzystać z komputera? ;o)
Może okrężnie:
"Pojazdami mechanicznymi"
jeżdżę od (około) 6 roku życia. Prawo jazdy miałem w 16-tym.
Pierwszego PC miałem w rękach w 1985 roku.
Teraz, córa ma 10 lat i sama obsługuje programy
dydaktyczne (-nie podam nazwy -kryptoreklama).
Na prawo jazdy poczeka 8 lat,
I coooooO?
>
> Ale pod ostatnim akapitem (i końcowym okrzykiem) podpisuję się oburącz!
NO!

RomanQ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-02 18:50:26

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "IQ" <k...@g...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
r napisał(a) w wiadomości: ...
>> Dlaczego bez? Rozporządzenie mówi wyraźnie:
>podział obowiązkowo od 24osób.
>Jak jest 25, powinien być podział, ale mogę się założyć,
>gdyby tak się zdarzyło, by nie podzielili!

Spokojnie, jest rozporządzenie, nie mają tu żadnego pola manewru.
Problem może być jedynie z kadrą i sprzętem.

><..>

>"Belfrzaki" się szybciutko wyszkolą ...zresztą, już wielu coś wie.

Podyplomowe studia trwają 1,5 roku, kosztują niemało; belfrzy "sami" się
wyszkolą? Wiedza typu "coś", jak sam pisałeś, to ciut mało.

>To co, nie można kupić poleasingowe Pc-ty?
>Tanie jak barszcz! A są klasy Pc-tów z akcji "Pracownia tu i tam".

Idealne rozwiązanie..... dla kilku szkół. Wątpię w nagłą, masową obecność na
rynku poleasingowych komputerów. Co to ma być, partyzantka? MENiS wydumał
informatykę w podstawówkach, świetnie, od dawna marzy mi się kilka zajęć w
pracowni info. Tylko niech MENiS łaskawie określi, ile ten pomysł kosztuje i
kto te koszty poniesie.
>
>
>> Z matematykami jest trochę łatwiej...
>Chętnego? E nie kumam...
>To już tak mało tych "belfrów" zostało?
>(O IQ wystarczajacym do nauki Painta?)
>Noooooo... niezły pomysł: "Matematyk "wykłada" Worda"
>;-) Przecież tak ma być!
>"Informatyka to przede wszystkim matematyka-
>Algorytmy PONAD WSZYSTKO".

Chodziłom mi raczej o to, że matematyków mamy w szkołach dość, z
informatykami jest trochę gorzej. Tym ostatnim zdecydowanie łatwiej o lepiej
płatną i mniej stresującą pracę. Stąd drobne problemy z naborem. Podobna
sytuacja jeżeli chodzi o językowców, w większości szkół podział na grupy
pozostaje w sferze marzeń.

><..>
>> Gwoli zaspokojenia grzesznej ciekawości: w której klasie podstawówki
>> nauczyłeś się korzystać z komputera? ;o)
>Może okrężnie:
> "Pojazdami mechanicznymi"
>jeżdżę od (około) 6 roku życia. Prawo jazdy miałem w 16-tym.
>Pierwszego PC miałem w rękach w 1985 roku.
>Teraz, córa ma 10 lat i sama obsługuje programy
>dydaktyczne (-nie podam nazwy -kryptoreklama).
>Na prawo jazdy poczeka 8 lat,
>I coooooO?

To może wprost? :))
Jak widać Romuś/Jaś się nie uczył a Roman/Jan jednak umie posłużyć się
komputerem. Nie będzie tragedii, gdy dziatwa zacznie poznawać algorytmy
(błeee) w gimnazjum. Poradzą sobie, wierzę w nich przynajmniej tak, jak Ty
wierzysz w "belfrów", szczególnie, że: >się szybciutko wyszkolą ...zresztą,
już wielu coś wie.<

Pozdrawia
Ewa Q

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-02 20:21:58

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "r" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "IQ" <k...@g...home.pl> napisał w wiadomości
news:a3hcoo$2i$1@news.tpi.pl...

Witam,
<..>
> Spokojnie, jest rozporządzenie, nie mają tu żadnego pola manewru.
> Problem może być jedynie z kadrą i sprzętem.
Znam z autopsji
W starych przepisach też to przeciez było...-nie podzielili.
>
> Podyplomowe studia trwają 1,5 roku, kosztują niemało; belfrzy "sami" się
> wyszkolą? Wiedza typu "coś", jak sam pisałeś, to ciut mało.
E tam...
grunt to arkusz organizacyjny i podpis księgowej w jedn. prow.

> Idealne rozwiązanie..... dla kilku szkół. Wątpię w nagłą, masową obecność
na
> rynku poleasingowych komputerów. Co to ma być, partyzantka? MENiS wydumał
> informatykę w podstawówkach, świetnie, od dawna marzy mi się kilka zajęć w
> pracowni info. Tylko niech MENiS łaskawie określi, ile ten pomysł kosztuje
i
> kto te koszty poniesie.
No wiadomo kto każe, ten zapłaci pensję za godziny.
Za sprzęt wiadomo -jednostka prowadząca...

> Chodziłom mi raczej o to, że matematyków mamy w szkołach dość, z
> informatykami jest trochę gorzej. Tym ostatnim zdecydowanie łatwiej o
lepiej
> płatną i mniej stresującą pracę. Stąd drobne problemy z naborem. Podobna
> sytuacja jeżeli chodzi o językowców, w większości szkół podział na grupy
> pozostaje w sferze marzeń.
Co do stresującej pracy, -to najgorsza sprawa pracować z ludźmi.
A informatyk (wbrew pozorom) z nimi pracuje...
Tu chyba chodzi o NAUCZYCIELI elementów
informatyki i (pokrewnych), którzy nauczają...
Teraz mamy jasność?
Co do opiekunów pracowni, to się zgadza jest potrzebny
prawie informatyk!

> To może wprost? :))
> Jak widać Romuś/Jaś
<..>
Może jednak ja to zrobię lepiej:
Dawniej jak kto miał prawo jazdy(zdawał za pierwszym razem),
przeważnie nie potrzebował go za bardzo...
Samochody drogie, autobusy tanie...a ruch taki, że jak się pomylił,
w przepisach, to policjant pokiwał palcem...
Teraz jest trochę inaczej NIE?! Z tzw kulturą informatyczną jest tak:
Gdyby nie M$ i Apple, to byśmy musieli sobie korepetycje
z LINUXA zafundować!
A i tak, przy tak "przystępnych" systemach jest źle.

Romanq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-04 08:13:54

Temat: Re: uf! podzial>30
Od: "Belfer" <s...@e...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

W tej chwili w Polsce (nie wiem, czy w całej) trwa akcja, pilotowana przez
niektóre organy samorządowe, finansujące szkoły, sprzedaży używanych
komputerów z karjów Unii Europejskiej. W ten sposób kraje te sprytnie
pozbywają się zdezelowanych komputerów - ponieważ obowiązuje ich nroma ISO -
nie mogą oni takiego sprzętu wyrzucić na śmietnik - muszą go odpowiednio
utylizować, a jest to spory koszt - więc lepiej przepchac je do nas.
Jakaś firma je czyści, podszykowuje i sprzedaje szkołom po ok. 800 zł za
zestaw Pentium II, 64 MB RAM, HDD ok. 2 GB, monitor kolorowy VGA.
Sam jestem ciekaw, jako to-to wygląda.
AZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry