Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!fargo.cgs.poznan.pl!not-for-mail
From: s...@p...fm (Shambleau)
Newsgroups: pl.soc.uzaleznienia
Subject: uzaleznienie od dotyku
Date: Fri, 22 Mar 2002 10:39:38 GMT
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 56
Approved: p...@t...eu.org
Message-ID: <3...@n...tpi.pl>
Reply-To: s...@p...fm
NNTP-Posting-Host: fargo.intranet
X-Trace: fargo.cgs.pl 1016817821 9395 192.168.101.50 (22 Mar 2002 17:23:41 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Mar 2002 17:23:41 +0000 (UTC)
X-Moder-Tool: $Id: pmoder.pike,v 1.10 2001/06/01 13:30:33 eloy Exp $
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.11/16.235
X-Moderator: p...@t...eu.org
X-NNTP-Posting-Host: pa185.pradniki.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.uzaleznienia:2397
Ukryj nagłówki
Pomozcie, jesli wiecie co z tym zrobic...
Poltora roku temu rozlecial mi sie siedmioletni zwiazek, bylam
zdruzgotana, po 2 miesiacach zaczelam chodzic na czat, zeby znalezc
sobie kogos, z kim moglabym porozmawiac, albo partnera realnie...
Nic z tego nie wyszlo, za to uzaleznilam sie od czata. Dopiero po 7
miesiacach czatowania poznalam kogos, kto mieszka w miare blisko
(20 km ode mnie) i odpowiadal mi niemal pod kazdym wzgledem,
bo relacje nasze okreslilismy juz na poczatku. To czlowiek zonaty,
ktory powiedzial ze nie angazuje sie uczuciowo, natomiast wiem,
ze przelotnych znajomosci mial mnostwo i miec nadal bedzie.
Ale problem w czyms innym. Spotykalismy sie przez 3 miesiace
i nic nie zaiskrzylo, dobrze nam sie rozmawialo, natomiast po tych
3 miesiacach cos mi odbilo i postanowilam ze go dotkne. Dotyk
ten byl dziwny, poniewaz najpierw dotknelam tylko jego dloni, prawej
dloni, i tak trwalo przez caly kolejny miesiac, podczas spotkan
kontakt wylacznie jednej reki, jego prawa, moja lewa.
Po miesiacu takich pieszczot znow zainicjowalam eskalacje i nagle
okazalo sie, ze jestesmy para kochankow, ktora realizuje rozne
najdziwniejsze fantazje i marzenia. Ale po kilku takich spotkaniach.
to coraz bardziej przypominalo brutalny gwalt, niz zwykly seks. A ja
stawalam sie coraz bardziej uzalezniona od dotyku jego dloni.
Po kilku miesiacach nasz dziwny zwiazek zaczal zbaczac w strone
sadomasochistyczna, ja jestem strona podporzadkowana, czekam
na telefony od pana i wladcy, ktory ma czasem na mnie ochote, a
czasem nie, czekanie trwa wieki, to znaczy tygodnie, dzwoni do
mnie bardzo rzadko, np. raz na tydzien i spotykamy sie na 2 godziny
po to tylko zebym jemu zrobila przyjemnosc... albo raz na dluuugi czas
w hotelu, gdzie, jak sie okazalo, zwyczajnie wyladowuje na mnie swoje
sadystyczne zapedy, po takich spotkaniach wygladam, jakby mnie traktor
przejechal, ale juz nic nie poradze, za daleko w to zabrnelam, ciagle
go chce, potrzebuje jego dotyku, potrzebuje jego glosu, obecnosci,
potwierdzenia ze jestem mu potrzebna.
A poniewaz mnie to niszczy psychicznie, trafilam do lekarza z ciezka
depresja, na ktora nie pomagaja zadne lekarstwa, juz 3 razy mialam
zmieniany zestaw lekow. Co robic ? Probowalam myslec logicznie,
zeby sie od niego uniezaleznic, musialabym przestac go widywac,
ale widze go w sieci, i nie moge sie powstrzymac, zeby przynajmniej
przez chwile z nim nie porozmawiac albo zagrac... (ale nigdy do niego
nie dzwonie, w odroznieniu od pozostalych jego znajomych, ktore
wydzwaniaja bez konca, co nie jest przyjemne, bo czasem bywa tak, ze
jestem z nim a ktoras wlasnie dzwoni - na szczescie nauczyl sie juz,
ze nie odbiera telefonow kiedy jestesmy razem) A jesli z nim juz
tak calkiem na dobre zerwe, co juz probowalam wykonac, ale sie
nie udalo, bo powiedzial, ze to on okresla warunki, i to on decyduje
o moim albo swoim odejsciu... to i tak bede szukac kogos podobnego,
kto mnie zafascynuje intelektem, jak on. Dodam jeszcze, ze to dobrze
zapowiadajacy sie alkoholik, ktory, kiedy nie poluje na kobiety, pije.
Czy ktos z was byl kiedys w podobny sposob uzalezniony? I czy jakos
z tego wyszedl? Wyjasniam jeszcze, ze to nie jest milosc, to
zadurzenie, zauroczenie, fascynacja, nic wiecej...
=======* s...@p...fm *=======
|