« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-03-04 15:21:37
Temat: wilgotność w lodówceWłaśnie padła mi lodówka.Ta miała automatyczne odszranianie w części
chłodziarkowej i w porównaniu z jeszcze wcześniejszą (bez odszraniania) dużo
większą wilgotność w chłodziarce.
Podobno te z funkcja no frost maja wilgotnosc dużo mniejszą. W tej
najstarszej plasterek szynki obsychał, w tej co padła po 24 godzinach robił
się śliski.
może ktoś porównać?no frost
Jeśli kros niedawno zmieniał lodówkę na no frost to proszę o opinie
pozdrawiam Kropelka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-03-04 15:59:58
Temat: Re: wilgotność w lodówce
Użytkownik "KROP" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fqjphg$e3r$1@mx1.internetia.pl...
> Podobno te z funkcja no frost maja wilgotnosc dużo mniejszą. W tej
> najstarszej plasterek szynki obsychał, w tej co padła po 24 godzinach
> robił
> się śliski.
> może ktoś porównać?no frost
> Jeśli kros niedawno zmieniał lodówkę na no frost to proszę o opinie
Dwie lodówki no frost, kupowane do 2 mieszkań, dwa lata i rok temu. Pełen
zachwyt :) Tylko żywność nalezy trzymać w opakowaniu, bo wyschnie. W
niektórych występuje funkcja utrzymania wilgotności w szufladzie/pojemniku
na warzywa i owoce. Tam nie jest konieczne opakowanie. Terminy
przechowywania znacznie dłuższe. Mój rekord (wyjazd i zapomniane warzywa -
pieczarki, fasolka, kalafior, natka) - ponad 2 tygodnie i utrzymały kolor i
jędrność. Wędlina, ser żółty w komorze zerowej (opakowane) też spokojnie
wytrzymają tydzień, gdyby zaistniała konieczność magazynowania :) Surowe,
świeże mięso w tej komorze - jakieś 2-3 dni, mrożone surowe o dzień dłużej,
choć mięs lepiej w ten sposób nie przechowywać.
JBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |