Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne witajcie

Grupy

Szukaj w grupach

 

witajcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-25 18:17:59

Temat: Re: witajcie OT
Od: "anda" <a...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >> tu nie kuchnia, tu mozna sie wtracac. caly czaas. jest to
> >> zalecane.

>
> kochaaaana, w rzeczywistej to chyba wszystko mozna...na grupe
> kuchenna to az sie boje wysylac posty bez uprzedniego opakowania
> ich w OT, P, albo w ogole, jak nie wiem, co to co pisze - to nie
> wysylam, znow zrugaja i na co mi to...;)
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana

a wiesz jak bez Ciebie i Mechci w kuchni smutno :(
nawet przepisy nie wygladaja tak apetycznie bez gawedziarskich przypraw

ale z dwojga dobrego robotkowanie tez niezle - mniej sie od niego tyje :))


--
Pozdrawiam
anda




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-01-25 20:03:40

Temat: Re: witajcie OT
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>
>a wiesz jak bez Ciebie i Mechci w kuchni smutno :(
>nawet przepisy nie wygladaja tak apetycznie bez gawedziarskich przypraw
>
>ale z dwojga dobrego robotkowanie tez niezle - mniej sie od niego tyje :))

no bo, kurcze, po tej zadymie na temat OT imielonych itp to
ludzie jak po tluczonym szkle chodza w kuchni tej...

otrzasam sie nieco z dolka kuchenno-rewoolucyjnego - osoby
niewiedzace o tym: moja corka postanowila odlozyc mature na rok i
poszla do college'u na kurs ogolny, jak sama ona to okresla - dla
tych, ktorzy odpadli...w sumie to jedno mnie w tym cieszy - ze
sie tam nauczy dobrze 1. pomocy...ale w sumie jest to malo
wymagajace , przygotowawczy kurs dla ludzi, ktorzy wypadli z
dukacji, nie maja matiuy, a widza, ze jednka to potrzebne, dla
takich, ktorzy ie wiedza CZEGO chca...poniwqaz w naszym przypadku
bylo to dosc nagle to wpadla#m wniejaki szok..to dziecko w
dwuletniej klasie maturalnej mialo przedmioty: psychologia,
socjologia, prawo, zastanawialo sie nad polityka, oraz religie,
ktora musza miec (katolicka szkola, wspomagana przez KOsciol
bardziej niz rzad), ale sie dziecko ucieszylo, ze nemusi brac
filozofii, bo duzo tego jest w religii...no i z tego, dosc
wysokich lotow...etc etc jak to ladnie ktosnazwal - mezalians
naukowy...

dochodze do siebie, bo jednak licze na to, ze dziecko od wrzesnia
wroci do szkoly maturalnej tak jak objecuje...

podejrzewam, ze lezy mi to jednka dalej troche na watrobie bo bym
TYLE Wam nie pisala...

przyslonilo mi to jednak troche swiat i sie wyzalilam, co chyba
nie wplynelo dobrze na wspolgrupowiczow i poszlam w
podziemie...wylaze z podziemia po kawalku. mechcie ugryzl
takijeden za jej nieudaczne mielone...wywiazala sie wojna czyli
zadyma...

ja zaczynam pisac, Mechcia popsula swoja machine (rozne flaki z
niej wyjela a potem pchala nazad na sile niejako). a w pracyj ej
odcieli dostep do grup - brutale!!!

mysle, mam nadzieje przynajmnie, ze tu na tej grupiemozemy
sobiepozwolic na pogaduszki, bo tak jak w tej kuchni ludziom
tlumacze - nie skladamy sie z samych kuchar!!! jestesmy ludzie!!
jesli sie myle to dzgnijcie mnie
nozyczkami/igla/drutem/czymkolwiek, slowo daje ze sie nie obraze
;)))

Krysia, przydluga ale trudno u-ha-ha
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-25 20:04:25

Temat: Re: witajcie
Od: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> kochaaaana, w rzeczywistej to chyba wszystko mozna...na grupe
> kuchenna to az sie boje wysylac posty bez uprzedniego opakowania
> ich w OT, P, albo w ogole, jak nie wiem, co to co pisze - to nie
> wysylam, znow zrugaja i na co mi to...;)

U nas jeszcze wszystko mozna, grupa sie rozwija, w ostatnim tygodniu ilosc
postow wiieeeeeeeeeeeeelka :))
Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-26 00:08:28

Temat: Re: witajcie
Od: "brimpke" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:e...@4...com..
.
> ja na usprawiedliwienine tylko pwoiem, ze Twoj post sie u mnie
> nie pokazal inawet nie wiem o co placzesz i zgrzytasz zebodolami
> - z tymi machinami piekielnymi jest tak, ze nie u jazdego kazdy
> post jest widzialny inajbardziej to MNIE przeszkadza, kiedy cos
> pisze, ktos odpowiada albo zadaje mi pytanie a janic...bo nie
> widze...ludzie marudza zeby ciac posty ale nie cale inie zawsze.
> ciesz sie, ze jestes a co robisz alboi chcesz robic poza xx i
> possible patchwrok?
>
> Krysia(moge tu byc z cygarem bo tu prawie jak w Cafe)


Nie ma sprawy z odpisywaniem, a plakalam dltego ze na moje ( ciut
przydlugie ) powitanie nikt nie zareagowal. No i jakos musialam chocby
litoscia wzbudzic zainteresowanie ;)))))
Po przejzeniu stron grupowiczek jestem pelna nadziei ze i mnie kiedys uda
sie COS TAKIEGO wychaftowac. Kurs obrazkowy sciagniety , jeszcze tylko
zakupy i do dziela. Takim samym uczuciem zapalalam do patchworkow. Z tym
bedzie mniejszy problem bo moja mama mama ma zachomikowana mase roznych
materialow. Juz weszlam na strony ktore polecilas i jutro bede probowac.
Tyle pragnien na razie. A z tego co umiem ( choc patrzac na wasze dziela to
ZA DUZO POWIEDZIANE ) to szydelkowanie - najbardziej koronki ktore po
zrobieniu zawsze gdzies gina, ale frajde najwieksza mam z dziergania a nie z
dziela. Do tego "drutowanie" najchetniej skarpetek czasem tez jakis sweterek
popelnie. No i dawno nie robione bransoletki z muliny ( takie a la
indianskie ), "opakowanka" na doniczke z kwiatkiem ze sznurka do zawieszenia
pod sufitem ( to ze szkoly jeszcze ) no i co tam chwila przyniesie. Ogolnie
rzecz biorac lubuje sie w dlubaninach.
Chyba czas spac.
Dobranoc
Dagmara

--
www.kubicajakub.republika.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-26 07:12:27

Temat: Re: witajcie OT
Od: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> mysle, mam nadzieje przynajmnie, ze tu na tej grupiemozemy
> sobiepozwolic na pogaduszki, bo tak jak w tej kuchni ludziom
> tlumacze - nie skladamy sie z samych kuchar!!! jestesmy ludzie!!
> jesli sie myle to dzgnijcie mnie
> nozyczkami/igla/drutem/czymkolwiek, slowo daje ze sie nie obraze
> ;)))

Pisz co chcesz :)) Czasami trzeba sie pouzalac.
Powyzsze zdanie jest wyrazem osobistych odczuc autorki :))
Elzbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-26 08:58:48

Temat: Re: witajcie OT
Od: "Grażyna SZkudlińska" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Elzbieta" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a2tl61$qhq$1@news.tpi.pl...
>
> > mysle, mam nadzieje przynajmnie, ze tu na tej grupiemozemy
> > sobiepozwolic na pogaduszki, bo tak jak w tej kuchni ludziom
> > tlumacze - nie skladamy sie z samych kuchar!!! jestesmy ludzie!!
> > jesli sie myle to dzgnijcie mnie
> > nozyczkami/igla/drutem/czymkolwiek, slowo daje ze sie nie obraze
> > ;)))
>
> Pisz co chcesz :)) Czasami trzeba sie pouzalac.
> Powyzsze zdanie jest wyrazem osobistych odczuc autorki :))
> Elzbieta
>
>

Do ktorego ja sie dolaczam ipodpisuje prawa i lewa reka. !!! :-)))
Grazyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-26 10:01:17

Temat: Re: witajcie OT
Od: "anda" <a...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora



> mysle, mam nadzieje przynajmnie, ze tu na tej grupiemozemy
> sobiepozwolic na pogaduszki, bo tak jak w tej kuchni ludziom
> tlumacze - nie skladamy sie z samych kuchar!!! jestesmy ludzie!!
> jesli sie myle to dzgnijcie mnie
> nozyczkami/igla/drutem/czymkolwiek, slowo daje ze sie nie obraze
> ;)))

Przy robotkach gadac musimy, bo toto wciaga jak narkotyk :)
przeczytalo mi sie swego czasu ksiazeczke (chyba "Tureckie pikle", tzn pikle
na pewno, czy tureckie nie pamietam ) - tam to dopiero przy spotkaniach
towarzyskich cudenka patchworkowe powstawaly ! (bez ciasta tez sie nie
obylo)
Wniosek: nie tylko dla mnie robotki + rozmowa to jest to!

a robotkowac uczylam sie oczywiscie w kuchni :)


--
Pozdrawiam
anda



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-26 14:47:00

Temat: Re: witajcie OT
Od: "Grażyna SZkudlińska" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "anda" <a...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:3c527ce0$1@news.vogel.pl...
>
>
> > mysle, mam nadzieje przynajmnie, ze tu na tej grupiemozemy
> > sobiepozwolic na pogaduszki, bo tak jak w tej kuchni ludziom
> > tlumacze - nie skladamy sie z samych kuchar!!! jestesmy ludzie!!
> > jesli sie myle to dzgnijcie mnie
> > nozyczkami/igla/drutem/czymkolwiek, slowo daje ze sie nie obraze
> > ;)))
>
> Przy robotkach gadac musimy, bo toto wciaga jak narkotyk :)
> przeczytalo mi sie swego czasu ksiazeczke (chyba "Tureckie pikle", tzn
pikle
> na pewno, czy tureckie nie pamietam ) - tam to dopiero przy spotkaniach
> towarzyskich cudenka patchworkowe powstawaly ! (bez ciasta tez sie nie
> obylo)
> Wniosek: nie tylko dla mnie robotki + rozmowa to jest to!
>
> a robotkowac uczylam sie oczywiscie w kuchni :)
>
>
> --
> Pozdrawiam
> anda
>
>
Ty tez? Ja pierwszy raz w zyciu druty w garsci mialam kiedy bylam chora na
swinke w wieku niespelna 6 lat i mama nie mogla ze mna wytrzymac. Pamietam
jak dzis waskie kuchenne okno z baaardzo szerokim parapetem na ktorym
siedzialam. Welna byla rozowa, a pierwsza robotka sztywna jak kawalek deski
i krzywa...
Wahalam sie troche ,ale wam powiem , mam nadzieje zemsie nie pogniewacie.
Jak cos bylo bardzo krzywe ,to moja babcia mawiala ze jest ,,proste jakby
wol szczal"
No wiec moja pierwwza robotka(szalik dla lalki to mial byc) taka wlasnie
byla :-)))
Grazyna
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-26 15:14:36

Temat: Re: witajcie OT
Od: "anda" <a...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > a robotkowac uczylam sie oczywiscie w kuchni :)

> > anda
> >
> >
> Ty tez? Ja pierwszy raz w zyciu druty w garsci mialam kiedy bylam chora na
> swinke w wieku niespelna 6 lat i mama nie mogla ze mna wytrzymac. Pamietam
> jak dzis waskie kuchenne okno z baaardzo szerokim parapetem na ktorym
> siedzialam. Welna byla rozowa, a pierwsza robotka sztywna jak kawalek
deski
> i krzywa...
> Wahalam sie troche ,ale wam powiem , mam nadzieje zemsie nie pogniewacie.
> Jak cos bylo bardzo krzywe ,to moja babcia mawiala ze jest ,,proste jakby
> wol szczal"
> No wiec moja pierwwza robotka(szalik dla lalki to mial byc) taka wlasnie
> byla :-)))
> Grazyna

kiedy zaczela sie przygoda pamietam, z czego tez, ale co robiłam za chiny
sobie nie przypominam
zima, zapadnieta amerykanka (stoi do dzis!), i wscielke zolta wloczka
moi Dziadkowie wychodzili z bardzo słusznego zreszta zalozenia, ze przed
swietami dziecko w kuchni jest bezpieczniejsze i znacznie mniej "szkodliwe"
(straty powodujace) niz gdyby mialo dom przetrzasac w poszukiwaniu prezentow
dziecko trzeba oczywiscie czyms zajac - wyslanie mnie do ciotecznego
rodzenstwa dom obok grozilo katastrofa (razem przekraczalismy mase krytyczna
i nikt z nami nie wytrzymywal dluzej niz 4-5 godzin, lekarstwem bylo
porozdzielanie tatałajstwa) - najprosciej bylo wsadzic w lapki cos
poplatanego...
ojej powspominalam i juz kompletne OT..
zmykam

--
Pozdrawiam
anda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wzór aniołka
Początki szydełkowania
wzory również gratis
ceny kalki
troche OT

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »