« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-22 10:32:36
Temat: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?jak sie sprawuje?
pozdrawiam
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-23 09:25:38
Temat: Re: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?Użytkownik "Gosi@" <qmg@NO_SPAM.op.pl> napisał w wiadomości
news:dqvn0q$6ad$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jak sie sprawuje?
> pozdrawiam
> G
>
Mam od kilku miesięcy, ale palę sporadycznie.
Wszystko jest w porządku - grzeje :-)
Wykonanie mi odpowiada, chociaż np. gałka do popielnika mogła by być jakoś
lepiej pomyślana.
Ogólnie jestem zadowolony.
Pozdrawiam
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-23 16:47:01
Temat: Re: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?Dnia 2006-01-22 11:32, Użytkownik Gosi@ napisał:
> jak sie sprawuje?
Spalanie OK - sporo zależy od komina
Nagrzewa też super - u mnie stoi jeszcze nie całkiem obudowany.
Jest parę wad ale do usunięcia :-)
trochę zle zrobiona rączka od otwierania szybra jest z metalu i
mocno się nagrzewa (jest na gwińcie można zmienić na inną), zawadza
też o drzwiczki w czasie ich otwierania (moze tak ma być, dzięki
temu szyber otwiera się na max i dym ucieka w komin a nie na
pomieszczenie) - zamiana na inną też pomaga.
nie ma możliwości wyrzucenia popiołu bez otworzenia drzwi - przy
ciągłym paleniu to trochę kłopotliwe - za to trudniej jest
wyciągnąć tą szufladę np. dziecku.
zamykanie i otwieranie dopływu powietrza wymaga kucania rączkę
zasłaniają drzwiczki a robienie tego "na macanego" może popażyc
jest na gwińcie można zmienić.
U mnie powykręcały się jeszcze sruby trzymające drzwczki
(szczęście, że szyba się nie zbiła) i sruba trzymająca rączkę od
drzwiczek - na dzien dobry trzeba je dokręcić.
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-23 23:13:50
Temat: Re: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?
Użytkownik "Questato" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dr319n$ptn$1@news.onet.pl...
> Dnia 2006-01-22 11:32, Użytkownik Gosi@ napisał:
>> jak sie sprawuje?
>
> Spalanie OK - sporo zależy od komina
> Nagrzewa też super - u mnie stoi jeszcze nie całkiem obudowany.
> Jest parę wad ale do usunięcia :-)
> trochę zle zrobiona rączka od otwierania szybra jest z metalu i mocno się
> nagrzewa (jest na gwińcie można zmienić na inną), zawadza też o drzwiczki
> w czasie ich otwierania (moze tak ma być, dzięki temu szyber otwiera się
> na max i dym ucieka w komin a nie na pomieszczenie) - zamiana na inną też
> pomaga.
> nie ma możliwości wyrzucenia popiołu bez otworzenia drzwi - przy ciągłym
> paleniu to trochę kłopotliwe - za to trudniej jest wyciągnąć tą szufladę
> np. dziecku.
> zamykanie i otwieranie dopływu powietrza wymaga kucania rączkę zasłaniają
> drzwiczki a robienie tego "na macanego" może popażyc jest na gwińcie można
> zmienić.
> U mnie powykręcały się jeszcze sruby trzymające drzwczki (szczęście, że
> szyba się nie zbiła) i sruba trzymająca rączkę od drzwiczek - na dzien
> dobry trzeba je dokręcić.
>
witam
dzieki za praktyczne informacje... od kiedy jestes uzytkownikiem "zuzi"
;-)...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-01-23 23:39:13
Temat: Re: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?Questato napisał(a):
> trochę zle zrobiona rączka od otwierania szybra jest z metalu i mocno
> się nagrzewa (jest na gwińcie można zmienić na inną),
u nas to samo :-)
> zamykanie i otwieranie dopływu powietrza wymaga kucania rączkę
> zasłaniają drzwiczki a robienie tego "na macanego" może popażyc jest na
u nas dodatkowo tak jakby opadly troche drzwiczki bo przy zamykaniu ich
trzeba druga reka troszeczke przycisnac w dol raczke od szuflady bo zawadza
> U mnie powykręcały się jeszcze sruby trzymające drzwczki (szczęście, że
> szyba się nie zbiła)
ooo temu to sie musze przyjzec, z tego co pamietam to tam jest jakis
maly ampulowy potrzebny
ogolnie dobrze sie sprawuje, uzywany sporadycznie, mamy go pol roku
--
Pozdrawiam Andrzej
Puławy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-01-24 04:21:10
Temat: Re: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?Dnia 2006-01-24 00:13, Użytkownik Gosi@ napisał:
>> U mnie powykręcały się jeszcze sruby trzymające drzwczki (szczęście, że
>> szyba się nie zbiła) i sruba trzymająca rączkę od drzwiczek - na dzien
>> dobry trzeba je dokręcić.
>>
>
> witam
> dzieki za praktyczne informacje... od kiedy jestes uzytkownikiem "zuzi"
> ;-)...
już dwa lata a palę czym popadnie zwłaszcza na początku jeszcze w
trakcie budowy deski po szalunkach, patyki i co tam drewnianego
wpadło w ręce - dom z przeniesienia drewniany więc trochę tego było.
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-01-24 04:25:38
Temat: Re: wkład kominkowy Zuzia ma ktos?Dnia 2006-01-24 00:39, Użytkownik Andrzej Seneczko napisał:
>
> u nas dodatkowo tak jakby opadly troche drzwiczki bo przy zamykaniu ich
> trzeba druga reka troszeczke przycisnac w dol raczke od szuflady bo zawadza
To nie drzwiczki opadły tylko wygieła się rączka od szuflady
myślałem, że "załatwiłem" to w czasie transportu bo miałem podobnie
parę puknięć młotkiem załatwiło sprawę :-)
>
>> U mnie powykręcały się jeszcze sruby trzymające drzwczki (szczęście,
>> że szyba się nie zbiła)
>
>
> ooo temu to sie musze przyjzec, z tego co pamietam to tam jest jakis
> maly ampulowy potrzebny
>
Dokładnie - na szczęście wszędzie taki sam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |