Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wkurzajace uczucia (obsesja?)

Grupy

Szukaj w grupach

 

wkurzajace uczucia (obsesja?)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-22 11:31:26

Temat: wkurzajace uczucia (obsesja?)
Od: "autechrex" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

wlasnie skonczylem liceum ekonomiczne wieczorowe.
Poprzednio chodzilem do dziennego co bylo moim
koszmarem zyciowym, i przez nie nabawilem sie fobii
spolecznej i depresji, to byl koszmar.
Lecz po przeniesieniu do innej szkoly i leczeniu bylo ok,
przyzwyczailem sie, bardzo wszystkich polubilem i inni mnie, bardzo sie do
nich przywiazalem. Teraz jest koniec,
kazdy idzie w swoja strone na studia itp. Ale czuje totalna
pustke i smutek, bo pozostaje sam jakby na pustyni.
Ci ludzie wiele dla mnie znaczyli, nikt mnie nie ponizal, po raz pierwszy
zwracano sie do mnie po imieniu co lubilem.
Wszystkie pozytywne uczucia beda tylko wspomnieniami, ale gdy wspominam chce
mi sie plakac, ze niemam juz nikogo. Niemam kolegów, przyjaciól i
dziewczyny.
Druga sprawa co sie ciagnie chyba od jakiegos 15 roku zycia. To ze gdy jakas
dziewczyna mi sie spodoba to ciagle o niej mysle, analizuje, prowadze
fikcyjne rozmowy z nia w mysli a nawet jestesmy para itd...
To chore, jestem niesmialy i wiem ze mi sie z zadna nie uda. Niewiem czy to
obsesja, takie myslenie ?

Zaq


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-06-22 11:36:18

Temat: Re: wkurzajace uczucia (obsesja?)
Od: "Vesemir" <v...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "autechrex" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:isgJa.61160$RM6.800857@news.chello.at...
> wlasnie skonczylem liceum ekonomiczne wieczorowe.
> Poprzednio chodzilem do dziennego co bylo moim
> koszmarem zyciowym, i przez nie nabawilem sie fobii
> spolecznej i depresji, to byl koszmar.
> Lecz po przeniesieniu do innej szkoly i leczeniu bylo ok,
> przyzwyczailem sie, bardzo wszystkich polubilem i inni mnie, bardzo sie do
> nich przywiazalem. Teraz jest koniec,
> kazdy idzie w swoja strone na studia itp. Ale czuje totalna
> pustke i smutek, bo pozostaje sam jakby na pustyni.
> Ci ludzie wiele dla mnie znaczyli, nikt mnie nie ponizal, po raz pierwszy
> zwracano sie do mnie po imieniu co lubilem.
> Wszystkie pozytywne uczucia beda tylko wspomnieniami, ale gdy wspominam
chce
> mi sie plakac, ze niemam juz nikogo. Niemam kolegów, przyjaciól i
> dziewczyny.

Wszystko przemija, prędzej czy później. Kontakty możesz utrzymywać wciąż.
Życie polega na przemijaniu, za pewien czas uczucie osamotnienia ustąpi,
przed Tobą pojawią sie nowe wyzwania i nowy swiat. Człowiek jest jak istota
która płynie wraz z nurtm rzeki. Ogląda na brzegu różne krajobrazy, ale z
ich zmianami nalezy się pogodzić a z niecierpliwością oczekiwać na to co
nowe. Nie wskoczysz do tej samej rzeki dwa razy a jesli tak to nie ma sensu
sie frustrowac. Jak w takiej piosence Partii: "teraz czekam na kogoś nowego,
ciekawe kim jesteś" :)


> Druga sprawa co sie ciagnie chyba od jakiegos 15 roku zycia. To ze gdy
jakas
> dziewczyna mi sie spodoba to ciagle o niej mysle, analizuje, prowadze
> fikcyjne rozmowy z nia w mysli a nawet jestesmy para itd...
> To chore, jestem niesmialy i wiem ze mi sie z zadna nie uda. Niewiem czy
to
> obsesja, takie myslenie ?

To nie jest chore. mi też się zdarza :0 Twój umysł zaspokaja przez takie
imaginacje potrzebę bliskosci z drugą osobą, i myślę że chyba wszyscy tak
mają. Myśl, analizuj, tylko nie popadaj w paranoję. jedna łza i jeden
usmiech mogą, ale nie muszą mieć kolosalnego znaczenia. Jesteś niesmiały?
Zlej to, bądź odważny. To nie jest trudne . To są kobiety i one także są
niesmiałe i pragną męskiego towarzystwa, być może twojego. To są ludzie. Nie
ma się sensu ich bać. Po prostu musisz się nauczyć podchodzić do życia z
dystansem, nie bać się wiecznie że ktoś cię skrytykuje lub wyśmieje! odwagi!
Oni nie maja na ciebie wpływu jeśli ty im tej możliwości nie dasz.


vesemir
Vesemir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-23 09:24:15

Temat: Re: wkurzajace uczucia (obsesja?)
Od: a...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> wlasnie skonczylem liceum ekonomiczne wieczorowe.
> Poprzednio chodzilem do dziennego co bylo moim
> koszmarem zyciowym, i przez nie nabawilem sie fobii
> spolecznej i depresji, to byl koszmar.
> Lecz po przeniesieniu do innej szkoly i leczeniu bylo ok,
> przyzwyczailem sie, bardzo wszystkich polubilem i inni mnie, bardzo sie do
> nich przywiazalem. Teraz jest koniec,
> kazdy idzie w swoja strone na studia itp. Ale czuje totalna
> pustke i smutek, bo pozostaje sam jakby na pustyni.
> Ci ludzie wiele dla mnie znaczyli, nikt mnie nie ponizal, po raz pierwszy
> zwracano sie do mnie po imieniu co lubilem.
> Wszystkie pozytywne uczucia beda tylko wspomnieniami, ale gdy wspominam chce
> mi sie plakac, ze niemam juz nikogo. Niemam kolegów, przyjaciól i
> dziewczyny.
> Druga sprawa co sie ciagnie chyba od jakiegos 15 roku zycia. To ze gdy jakas
> dziewczyna mi sie spodoba to ciagle o niej mysle, analizuje, prowadze
> fikcyjne rozmowy z nia w mysli a nawet jestesmy para itd...
> To chore, jestem niesmialy i wiem ze mi sie z zadna nie uda. Niewiem czy to
> obsesja, takie myslenie ?
>
> Zaq
>
> Piszesz, że teraz kiedy skoczyły się lata szkolne zostałeś sam. Ze już nie
masz przyjaciół. A to nieprawda. Tak już w życiu jest, ze jeśli jest nam dobrze
to chcemy żeby to trwało zawsze. TO NIEPRAWDA ZE NIE MASZ PRZYJACIÓŁ. Myślę ze
nawet jeśli nie chodzicie już do tej samej szkoły nadal możecie utrzymywać
kontakt, spotykać się, czy chociażby dzwonić czy wysyłać sms-y do siebie.
Pewnie tak samo jak twoi znajomi, Ty tez masz swoje plany. Poznasz nowych
ludzi, z którymi tez możesz nawiązać fajne znajomości. Najważniejsze to myśleć
pozytywnie.
I jeszcze jedno. To ze jesteś nieśmiały wcale nie oznacza ze jesteś skazany na
porażkę z jakąkolwiek dziewczyną. Trzeba się tylko odważyć i wyjść do ludzi.
Nie zamykaj się w skorupie swoich obaw. Trzymam kciuki i życzę powodzenia. Anka



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Agresja
Zaluzmy ze kobieta nie ma prawa do aborcji. Co teraz ?
Boję się..
niedziela - epilog.
Czeresnie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »