wracam z tarczą - szwedzkie pierogi zrobiłam :)))

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-10-02 10:14:26

Temat: wracam z tarczą - szwedzkie pierogi zrobiłam :)))
Od: Kruszynka $Wrocław$ <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Farsz juz opisałam w wątku o szwedzkich pierogach (w którejś z odpowiedzi
kierowanej do walkie!) , a teraz powiem, jak podeszłam do ciasta:
3 czubate szklanki mąki
ok.3 dkg drożdży
szklanka wody
6 łyżek oleju
łyżeczka soli, łyżeczka cukru

Drożdże rozrobiłam z odrobiną wody, cukrem, solą i olejem. Dodałam do mąki.
Wlałam wodę i kiedy zobaczyłam że jest zbyt twarde ciasto, stopniowo
dolewałam więcej. Na początku dałam pół szklanki wody a w trakcie dolałam
drugie pół. Ciasto wyrabiałam jak drożdżowe, a właściwie "pizzowe", aż
odchodziło od ręki. Podzieliłam na cztery części. Jedną częśc rozwałkowałam
od razu, a pozostałe czekały sobie, aż uporam się z pierwszą. Wycinałam
peirogi salaterką i tak było najlepiej. Szklanka była za mała.
Okazuje się, że lepiej poczekać, aż ciasto troszeczke podrośnie i dopiero
je rozwałkowywać, bo wtedy jest bardziej miękkie, puszyste, sprężyste,
lepiej się wycina i ładnie klei.
Wycinałam, lepiłam pierogi w kształcie zwyczajnych pierogów i układałam na
posmarowanej tłuszczem blasze. Następnym razem posypię blachę bułką tartą
albo mąką, bo okazało się, że przywierają.
Pierogów wyszło tak na cztery głodne osoby. Z połowy ciasta, bo skończył mi
się farsz i dokładnie połowę ciasta zużyłam na zaimprowizowaną pizzę (coś
trzeba było z nim zrobić). Czyli gdyby je zużyć na pierogi, wyszłoby
pierogów na osiem osób.
Posmarowałam pierogi rozbełtanym jajkiem i wpakowałam do piekarnika. Piekły
sie nie wiem ile, tak na wyczucie, aż zaczęły się złocić z wierzchu i po
kuchni rozszedł sie smakowity zapach. Temperatura: 180 st.

Pierożki zjedlismy polane katchupem. Mnóstwo z tą robotą babrania i całość
jest czasochonna, ale warto było :) Jestem z siebie dumna jak diabli, bo
całość była czystą improwizacją podpartą tym, co tutaj zostało mi
podpowiedziane (ale np. nie dowiedziałam się, czy do ciasta dodaje się
jajko - ja nie dałam). Jestem z siebie cholernie dumna, nie miałam pojęcia
nawet jak wyglądają szwedzkie pierogi, bo ich na oczy w życiu nie widziałam.
Szwagierka po wiedziała, że sa lepsze, niż te, które jadła w jakiejś
knajpie. Nie wiem, czy to dobrze, ale odebrałam to jako komplement.
Słowem wracam z tarczą i pewnie powtórze ten wyczyn, jak będę miała więcej
czasu.
Pomnik sobie jakiś postawię, czy co...

Kruszyna

--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-10-02 14:11:09

Temat: Re: wracam z tarczą - szwedzkie pierogi zrobiłam :)))
Od: "KasiaO" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Słowem wracam z tarczą i pewnie powtórze ten wyczyn, jak będę miała więcej
> czasu.
> Pomnik sobie jakiś postawię, czy co...
>
Super, gratuluję i dzięki za te uwagi, bo ja planuję tę akcję na jutro i mam
nadzieję, że nie będę za bardzo kląć podczas pracy ;) ani wstydzić się
podczas degustacji :D

pozdrawiam
Kasia - pełna zapału i niepewności :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-02 15:20:55

Temat: Re: wracam z tarczą - szwedzkie pierogi zrobiłam :)))
Od: Kruszynka $Wrocław$ <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KasiaO" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:blhbmu$qlb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Super, gratuluję i dzięki za te uwagi, bo ja planuję tę akcję na jutro i
mam
> nadzieję, że nie będę za bardzo kląć podczas pracy ;) ani wstydzić się
> podczas degustacji :D

To przygotuj się na trzy godziny roboty. Strasznie to czasochłonne, ale
warto, naprawdę warto :) To taka pizza inaczej :) Ciekawe jakby smakowały z
owocami morza? Następnym razem zrobię z mięskiem, ale potem może ze
szpinakiem? Ale wtedy one już chyba nie będą szwedzkie :)

Kruszyna
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-02 17:50:18

Temat: Re: wracam z tarczą - szwedzkie pierogi zrobiłam :)))
Od: "walkie!" <walkie_precz_ze_spamem@wroclaw_tu_cos_do_wywalenia.net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Kruszynka (Wrocław) napisał:
/ciach/
> Pomnik sobie jakiś postawię, czy co...
W ksztalcie pieroga? ;) A tak w ogole to gratuluje! :-)
>
> Kruszyna
>

--
+++++++++++++++++++++++++++++++
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-03 09:46:22

Temat: Re: wracam z tarczą - szwedzkie pierogi zrobiłam :)))
Od: Kruszynka $Wrocław$ <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "walkie!"
<walkie_precz_ze_spamem@wroclaw_tu_cos_do_wywalenia.
net.pl> napisał w
wiadomości news:blhoac$g4k$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> W ksztalcie pieroga? ;) A tak w ogole to gratuluje! :-)

Pieróg to ja będę dzierżyć dumnie we wzniesionej dłoni, a drugą rękę schowam
za kamizelkę a la Napoleon :)

Kruszyna
"kolejny marmurowy pomnik koło domu stoi"...
--
"Primum non stresere... "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry