| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-09 12:24:00
Temat: Re: wulgarnosc?Asasello <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> " Kamil" w wiadomości news:aitmlv$8uc$1@news.gazeta.pl...
> > Asasello <a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> gdzie widzisz wykluczenie najwyższych szczebelków?
Czytasz nieuważnie. Napisałem: na dole drabiny społecznej,
jest największa frustracja ... - to niczego nie wyklucza na górze.
Jeśli potrzebujesz dowodów mogę Ci przesłać.
Są to wyniki badań w Anglii, USA i na Węgrzech
(z tych ostatnich wynika jednoznacznie, że socjalizm był systemem "zdrowszym"
dla człowieka - mierzone to było średnią długością życia w poszczególnych
grupach).
> > > ale nie mieszkamy na dole
> > No właśnie - w górach jest strasznie bo można spaść, stąd
te "frustracje"?
> choćby...
Czytasz nieuważnie. "frustracje" to nie frustracje.
Obawa przed "spadkiem" to zwykły strach a nie frustracja.
Podstawowe potrzeby ci na górze mają niezaspokojone conajwyżej
z powodu braku czasu - ale to wina złej organizacji pracy lub zachłanności
(etc.).
> > Słowa stają się wulgaryzmami w wyniku specyficznej "umowy społecznej".
> > Jeśli wy obaj godzicie się na używanie tych słów to jest to rodzaj
waszego
> > domowego slangu.
> > Jednak po opublikowaniu ich na grupie stają się wulgaryzmami.
> mylisz się. wulgarne słowo jest zawsze wulgaryzmem.
> opublikowanie niczego nie zmienia.
Wulgarne słowo jest wulgaryzmem tylko wtedy gdy za takie uzna je indywidualna
osoba!
(dokładnie ta sama zasada obowiązuje przy definiowaniu pornografii)
Tak naprawdę dokonuje tego nieświadoma część naszego umysłu.
Jak? Dlaczego?
Słowo jest bodźcem, który pobudza pamięć (jej część związaną z umysłem
świadomym).
Jeśli słowo jest skojarzone z jakimś obrazem pobudza pamięć
związaną z umysłem nieświadomym.
To jest jak pociąganie za "sznurki".
Głównym "sznurkiem" w przypadku wulgaryzmu jest sznurek wiążący obraz-słowo
z obrazem narządu płciowego (który jest jednocześnie narządem wydalniczym
- tu może być kolejny sznurek łączący - poprzez wydalanie - penisa, srom
z "ulubioną" dupą).
Następnym "podsznurkiem" ale równie ważnym
(częściej jest to pęk sznurków i u każdego jest inny) jest lęk.
Jeśli słowo nie wywołuje tych odczuć lękowych przestaje być wulgaryzmem.
Dzieje się to np. tak:
1."kurwa" powtarzana po tysiąckroć w jakiejś grupie społecznej przestaje
działać,
najprawdopodobniej ze względu na "znużenie bodźcem", staje się przecinkiem
2."kutas" zanika bo już mało kto pamięta czym był kutas zanim stał się
wylgaryzmem
(brak sznurka słowo-obraz <-> penis)
+ inne "sznurki" ...
Lęki na tle seksualnym można określić słowem tabu (patrz posty Niny MM)
ale jest to uogólnienie bardziej przydatne w psychologii społecznej.
W psychologii indywidualnej (?) funkcjonuje bo trudno jest za każdym
razem je indywidualizować - przecież każdy ma inne lęki.
Swoista umowa społeczna ustalająca co jest wulgaryzmem jest jakby
uzgadnianiem dopuszczalnego poziomu lęków seksualnych w danej grupie.
Klasycznym sposobem testowania poziomu tych lęków (np. przez
nowowstępującego do grupy lub podrywacza) jest opowiadanie
świńskich dowcipów.
Nowoprzybyły sprawdza w ten sposób na co może sobie pozwolić
we wzajemnych kontaktach a podrywacz szuka w ten sposób tzw. dziwek.
> > I na koniec, czytam tylko jeden list (i pół) osób nadużywających
wulgaryzmów,
> widać lubisz się samoograniczać :)
"Nadużwający" sygnalizuje albo prostactwo, albo agresywne zamiary (etc.)
a mnie z takimi nie po drodze.
> > więc Twój (ewentualny) następny z wulgaryzmami będzie bez odpowiedzi.
> a jeśli napiszę coś wulgarnego nie używajac wulgaryzmów, to będzie OK? ;-)
Znowu!
Czytasz nieuważnie. Napisałem "nadużywać" a nie używać!
Koniecznie chcesz się czymś odegrać za wyrazy współczucia?
> jednak kontekst użycia zmienia bardzo wiele.
> wulgaryzm w odpowiednim kontekście moze całkowicie stracić swoje
> wulgarne _znaczenie_. i o to chodziło w tym przykładziku.
i
> nie w słowach a w kontekście zasadza się wulgarność pozdrawiam a.
Kontekst wszystko może zmienić ale tym sposobem nie zdefiniujesz niczego.
Pozdrawia kamil.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-08-09 21:47:40
Temat: Re: wulgarnosc?
"Kamil" w wiadomości news:aj0c8v$8u4$1@news.gazeta.pl...
> Asasello napisał(a):
> > gdzie widzisz wykluczenie najwyższych szczebelków?
> Czytasz nieuważnie. Napisałem: na dole drabiny społecznej,
> jest największa frustracja ... - to niczego nie wyklucza na górze.
możliwe,
jednak ja mam wrażenie, że czytam _zbyt_ uważnie jak na takie
twoje 'pływanie' w temacie,
nie mówiąc już, że sprawiasz wrażenie jakbyś
czytał tylko siebie :)
bo jak wytłumaczysz zupełnie ni priczom odpowiedź na moje wcześniejsze:
> pudło. frustracja jest największa na najwyższych szczebelkach.
> zaś wulgaryzmy choć obecne na każdym ze szczebli
> wymykają się na światło rzeczywiście najczęściej na dole
na co raczyłeś stwierdzić:
> Obawiam się, że mylisz pojęcia więc mała encyklopedyczna definicja:
> Frustracja, stan afektywny przykry, wywołany zablokowaniem
> możliwości zaspokojenia jakiejś podstawowej potrzeby(...)
gdzie nacisk położyłeś na _potrzeby podstawowe_
a przecież tak naprawdę frustracja dotyczy całego spektrum potrzeb
- nie tylko podstawowych - przynajmniej ja wolę _naturalne_,
a nie encyklopedyczne rozumienie tego słowa,
a tę naturalność znacznie lepiej opisuje najzwyklejszy słownik:
"frustracja stan przykrego napięcia psych.,
spowodowany niezaspokojeniem jakichś
potrzeb a. niemożnością osiągnięcia
jakiegoś celu."
- czy widzisz tu gdzieś doprecyzowanie _podstawowych_, czy wręcz
'fizycznych',
co sugeruje Twoje upieranie się co do "dołów drabiny społecznej"? :-)
ale jedźmy dalej :)
> Jeśli potrzebujesz dowodów mogę Ci przesłać.
> Są to wyniki badań w Anglii, USA i na Węgrzech
> (z tych ostatnich wynika jednoznacznie, że socjalizm był systemem
"zdrowszym"
> dla człowieka - mierzone to było średnią długością życia w
poszczególnych
> grupach).
a więc to są dowody na co?
bo chyba jesteś niekonsekwentny - no chyba że uważasz, że 'obywatele
socjalizmu'
stali wyżej na bezwzględnej drabinie społecznej
skoro ich średnia długość życia wynikająca z mniejszych frustracji
(bo taka chyba powinna być konkluzja /hi,hi/) była większa.
- czyż naprawdę nie widzisz w tym bredni? :-)))
nie tylko szukaj analogii pomiędzy faktami,
ale choć próbuj szukać analogii... pomiędzy analogiami :)
> > > > ale nie mieszkamy na dole
>
> > > No właśnie - w górach jest strasznie bo można spaść, stąd
> te "frustracje"?
>
> > choćby...
>
> Czytasz nieuważnie. "frustracje" to nie frustracje.
> Obawa przed "spadkiem" to zwykły strach a nie frustracja.
> Podstawowe potrzeby ci na górze mają niezaspokojone conajwyżej
> z powodu braku czasu - ale to wina złej organizacji pracy lub
zachłanności
ależ uproszczenie!
ależ sztywno.
czy naprawdę tak trudno wyjść poza definicję?
ten jak mówisz 'zwykły strach' nie jest samoistnym bytem w abstrakcyjnej
przestrzeni
- nawet jeśli jest samotnym kaktusem to na czymś wyrósł. i w jakąś
interakcję wchodzi.
kłuje.
no wprost:
tu masz przede wszystkim tę cholerną frustrację :)
czy sądzisz że brak kasy na chleb jest bardziej frustrujący od braku
kasy na mercedesa?
a jeśli tak to na jakiej podstawie.
to już prędzej ten pierwszy nazwałbym strachem,
a ten drugi właśnie frustracją :-)
> > > Jednak po opublikowaniu ich na grupie stają się wulgaryzmami.
>
> > mylisz się. wulgarne słowo jest zawsze wulgaryzmem.
> > opublikowanie niczego nie zmienia.
> Wulgarne słowo jest wulgaryzmem tylko wtedy gdy za takie uzna je
indywidualna
> osoba!
niezupełnie.
nie indywidualna, a grupa osób wywodząca się z określonej kultury.
hołdująca zbliżonym zasadom moralnym, kulturowym itd... itp...
i to 'zawsze' którego użyłem jest osadzone zawsze(!) :) w konkretnych
realiach
- więc warto zwrócić na to uwagę;
wyabstrahowane z reali książkowe definicje są mało przydatne ;-)
> (dokładnie ta sama zasada obowiązuje przy definiowaniu pornografii)
oczywiście
> Tak naprawdę dokonuje tego nieświadoma część naszego umysłu.
> Jak? Dlaczego?
[tu ciachnę wywód, bo nie kwestionuję mechanizmu 'podłoża']
wypowiedź ciekawa, tyle, że jakby nadmiarowa :)
- przyjmuję jednak do wiadomości, że potrafisz zreferować przeczytane
książki ;)
> Swoista umowa społeczna ustalająca co jest wulgaryzmem jest jakby
> uzgadnianiem dopuszczalnego poziomu lęków seksualnych w danej grupie.
no! widzisz - i co ja mam teraz zrobić z Twoim wcześniejszym
"Wulgarne słowo jest wulgaryzmem tylko wtedy gdy za takie uzna je
indywidualna osoba!"
chyba nieuważnie _się_ czytasz :-)
> Klasycznym sposobem testowania poziomu tych lęków (np. przez
> nowowstępującego do grupy lub podrywacza) jest opowiadanie
> świńskich dowcipów.
> Nowoprzybyły sprawdza w ten sposób na co może sobie pozwolić
> we wzajemnych kontaktach a podrywacz szuka w ten sposób tzw. dziwek.
może i tak jest,
ale pachnie mi to strasznie spiskową teorią
- Bogu dzięki spiskowa zdaje się jest tylko teoria ;-)
> > > I na koniec, czytam tylko jeden list (i pół) osób nadużywających
> wulgaryzmów,
>
> > widać lubisz się samoograniczać :)
>
> "Nadużwający" sygnalizuje albo prostactwo, albo agresywne zamiary
(etc.)
> a mnie z takimi nie po drodze.
'Nadużywający' to dość mało precyzyjna miara
jak określasz dawkę śmiertelną
- w słowach/zdanie? :-)
> > a jeśli napiszę coś wulgarnego nie używajac wulgaryzmów, to będzie
OK? ;-)
>
> Znowu!
> Czytasz nieuważnie. Napisałem "nadużywać" a nie używać!
no kolego precyzyjny - to jednak najpierw trzeba było podać jaka jest
norma :-)
> Koniecznie chcesz się czymś odegrać za wyrazy współczucia?
O! no i mamy skłonność do diagnozowania :-)
Nie. nie chcę.
wystarcza mi, że w samym Tobie
wątpliwość wzbudza elegancja tamtej Twojej wypowiedzi ;-)
> > nie w słowach a w kontekście zasadza się wulgarność
> Kontekst wszystko może zmienić ale tym sposobem nie zdefiniujesz
niczego.
Ha!
DEFINICJA ALBO ŻYCIE!!!
:-)
(a mnie się zdaje że wszystko co się dzieje,
dzieje się w konkretnym kontekście
- i pozwól, że jako to dziecko we mgle z tym pozostanę :-)
Pozdrawiam
a.
ps. a na poważnie:
proponuję póki czas pokojowy EOT,
bo na porozumienie tracę nadzieję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |