wydrukuj wypowiedzi od grupowiczow ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2002-07-08 08:39:27

Temat: wydrukuj wypowiedzi od grupowiczow ...
Od: "GosiaH" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Na bazie tego, co napisała Joanna/Jojo w innym wątku:
"albo wydrukuj wypowiedzi od grupowiczów pełne świętego oburzenia i
przekaż
mu że ..." mam pytanie.
Podpieracie się z pewnością argumentami używanymi tutaj dla
wyjaśnienia wielu sytuacji, ale czy mówicie o źródle tej
wiedzy/argumentów Waszym mężom/żonom?
Ja raz tak zrobiłam i mój mąż akurat nie przyjął tego za dobrze
twierdząc, że to jest bez sensu, bo mało się znamy, nic po sobie nie
wiemy a i tak cała sytuacja jest opisywana jednostronnie.
A tak patrząc na to inaczej, to przecież jak z przyjacielem gadamy, to
też powyższe argumenty mają rację bytu, wiec ... ?
Jak Wasze połówki reagują?
--
Pozdrawiam z Krakowa
GosiaH

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-07-08 17:39:46

Temat: Re: wydrukuj wypowiedzi od grupowiczow ...
Od: Asiek <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

GosiaH napisał(a):
> Jak Wasze połówki reagują?

Mój połówek grzecznie wysłuchuje sprawozdania z co ciekawszych wątków z
grup, które czytam. Sprawozdania sowicie okraszam własnymi komentarzami
i przemyśleniami ;-) Czasem dyskutujemy na któryś temat. Zawsze
analizujemy wspólnie odpowiedzi na moje pytania na psd ew. mąż czyta
wskazane przeze mnie wątki. Czyli reaguje pozytywnie :-)

--
Pozdrawiam
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-07-09 04:15:46

Temat: Re: wydrukuj wypowiedzi od grupowiczow ...
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "GosiaH" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:agcaps$fqb$1@news.onet.pl...

> Ja raz tak zrobiłam i mój mąż akurat nie przyjął tego za
dobrze
> twierdząc, że to jest bez sensu, bo mało się znamy, nic po
sobie nie
> wiemy a i tak cała sytuacja jest opisywana jednostronnie.
> A tak patrząc na to inaczej, to przecież jak z
przyjacielem gadamy, to
> też powyższe argumenty mają rację bytu, wiec ... ?

Jeśli ktoś nie zakłada możliwości przyjmowania rad i opinii
od obcych, to faktycznie możemy sobie pisać dla samego
pisania. Uważam jednak, że wypowiedzi na grupie mogą być
bardziej szczere i otwarte, niż rozmowa z kimś w cztery oczy
i przez to warte przemyślenia i przedyskutowania.
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-07-09 08:03:02

Temat: Re: wydrukuj wypowiedzi od grupowiczow ...
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "GosiaH" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:agcaps$fqb$1@news.onet.pl...
> Na bazie tego, co napisała Joanna/Jojo w innym wątku:
> "albo wydrukuj wypowiedzi od grupowiczów pełne świętego oburzenia i
> przekaż
> mu że ..." mam pytanie.
> Podpieracie się z pewnością argumentami używanymi tutaj dla
> wyjaśnienia wielu sytuacji, ale czy mówicie o źródle tej
> wiedzy/argumentów Waszym mężom/żonom?
> Ja raz tak zrobiłam i mój mąż akurat nie przyjął tego za dobrze
> twierdząc, że to jest bez sensu, bo mało się znamy, nic po sobie nie
> wiemy a i tak cała sytuacja jest opisywana jednostronnie.
> A tak patrząc na to inaczej, to przecież jak z przyjacielem gadamy, to
> też powyższe argumenty mają rację bytu, wiec ... ?
> Jak Wasze połówki reagują?

To był tekst do mnie. Zresztą zanim został napisany to już byłam w trakcie
drukowania.
Mój TŻ wie, że się udzielam na tej grupie i czasem sobie rozmawiamy na ten
temat. Przeczytał tamte wypowiedzi i zgodził się z wieloma. Inna rzecz, że
okazało się, że sprawę przemyślał między czasie i miał podobne zdanie na
dany temat. Zawsze warto spytać innych ludzi co myślą na intrygujący nas
temat, bo w swoim subiektywiźmie można się czasem nieźle zapędzić.
Faktycznie mniej lub lepiej się znamy, ale jak coś jest niejesne lub źle
zrozumiane to zawsze można sprostować.
Myślę, że ludzie mimo, że są bardzo różni, to jednak mają wiele bardzo
podobnych sytuacji w swoim życiu. Niektórzy są bardziej doświadczeni w danym
temacie i mogą coś rozjaśnić osobie pytającej. Zresztą wypowiedzi/
odpowiedzi nie są odbierane jako jedynie słuszne. Z jednymi się zgadzasz z
innymi nie. Poznajesz różny sposób myślenia i to samo w sobie jest bardzo
ciekawe i skłania czasem do przemyśleń.
Jednostronnie to jest opisywana sytuacja przez jedną osobę, a co kolejna
osoba to inna strona medalu.
Z przyjaciółmi jest podobnie tylko, że z nimi rozmawiasz w cztery oczy a tu
przez monitor.

Pozdrawiam
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-07-09 12:30:01

Temat: Re: wydrukuj wypowiedzi od grupowiczow ...
Od: "GosiaH" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania K. wrote:
> Użytkownik "GosiaH" <g...@p...onet.pl> napisał
>> Na bazie tego, co napisała Joanna/Jojo w innym wątku:
>> "albo wydrukuj wypowiedzi od grupowiczów pełne świętego oburzenia i
>> przekaż
>> mu że ..." mam pytanie
CIACH
>
> To był tekst do mnie. Zresztą zanim został napisany to już byłam w
> trakcie drukowania.

Wiem, ale nie czepiam się Ciebie personalnie, tylko zadaję pytanie.

> Mój TŻ wie, że się udzielam na tej grupie i czasem sobie rozmawiamy
> na ten temat.

A właśnie, a jak jest takich grup więcej niż jedna (no, 20-30 może,
żeby nie zawężać uwagi do 2 co to właściwie da się w całości
przeglądać a nie tylko interesujące nas personalnie wątki)?
Mój mąż pewnie by lubił jakieś grupy dot. bluesa, ale ja z nim bym o
tym nie gadała, bo to nie moje zainteresowania (no, gadała, wysłuchać
to ja mogę, ale poza wymienieniem paru nazwisk to nic a nic się na tym
nie znam), a wręcz przeciwnie, a On z kolei pewnie nic by nie rozumiał
z systemów komp.

> Przeczytał tamte wypowiedzi i zgodził się z wieloma.

Generalnie to ja mam podobny do Was punkt patrzenia. Ale tu chodzi o
to, że ta druga strona tego nie akceptuje (jak można w ogóle zasięgać
opinii u ludzi, których się nie zna). Wiem, zawsze można powiedzieć,
że rozmawiałam z przyjacielem (mając na myśli komputer ;-) i grupy
dyskusyjne) ale chciałam poznać Wasze doświadczenia.

--
Pozdrawiam z Krakowa
GosiaH
PS. Podziwiam Was szczerze. Kiedy Wy znajdujecie czas na tyle postów.
No offence.