« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-10 07:16:44
Temat: wymiana stawów biodorwych - gdzie i kto?moja żona będzie musiała się poddać wymianie stawów biodrowych, jest młodą
kobietą i chciałaby po operacji zachować sprawność ruchową. Poszukujemy
miejsca, lekarza który w profesjonalny sposób wykonuje tego typu zabiegi. Za
każdą informację, kontakt z góry dziękuję.
Mile widziane komentarze osób, które poddały się takiej operacji.
Pozdrawiam
Item Y
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-10 07:45:26
Temat: Re: wymiana stawów biodorwych - gdzie i kto?Item Y <i...@g...pl> napisał(a):
> moja żona będzie musiała się poddać wymianie stawów biodrowych, jest młodą
> kobietą i chciałaby po operacji zachować sprawność ruchową. Poszukujemy
> miejsca, lekarza który w profesjonalny sposób wykonuje tego typu zabiegi.
> Mile widziane komentarze osób, które poddały się takiej operacji.
Jestem świeżutko, dopiero co po pobycie w Szpitalu Rehabilitacyjno -
Ortopedycznym we Wrocławiu przy ul. Poświęckiej. Na szczęście nie po
wymianie stawu, ale po innym zabiegu ortopedycznym - przeprowadzonym
naprawdę rewelacyjnie. Leżałam na sali z paniami po wymianie stawu
biodrowego i kolanowego, naoglądałam się troszkę. Nasłuchałam porównań z
innymi szpitalami.
Rewelacyjny personel - świetni lekarze /dr Kopyś!!!/, pielęgniarki i
rehabilitanci, na miejscu cała baza zabiegów rehabilitacyjnych. Cisza,
spokój - z dala od ruchu ulicznego.
Efekt psuje troszkę fakt, że szpital mieści się w starym budynku
kwalifikującym się do remontu, ale np. sanitariaty są znakomite - kompletnie
nowe, przystosowane do potrzeb pacjentów. Sale rehabilitacyjne też są po
remoncie.
No i to, że ordynatora - prof. A.P. niedawno wyprowadzili w kajdankach za
łapówki... Potwierdziła to pani, od której zażądał 11 tysięcy złotych za
staw kolanowy... Najnormalniej w świecie wycenił - przy pierwszej wizycie na
5 tys, przy drugiej na 8, przy trzeciej - 11... Na szczęście - nie zdążył
zainkasować i nowy staw ta pani dostała w ramach NFZ...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-11 14:39:14
Temat: Re: wymiana stawów biodorwych - gdzie i kto?Witam.
Pięć lat temu miałam protezoplastykę stawu biodrowego w Wojskowym Szpitalu
Klinicznym w Bydgoszczy. Byłam pacjentką z tzw. "listy cywilnej". Bardzo sobie
chwalę dwóch lekarzy (nazwisk publicznie nie ujawniam). Obaj profesjonaliści z
ludzkim podejściem do pacjenta. Nie było mowy o jakiejkolwiek łapówce. Byli
zażenowani, gdy wychodząc ze szpitala podziękowałam im kwiatami i koniaczkiem.
Pielęgniarki bardzo miłe (był wyjątek potwierdzający regułę),pomagały w każdej
sytuacji, do tego wspaniała rehabilitantka.Naprawdę nie przesadzam, pomijając
ból, cierpienie i rozłąkę (17 dni)z dziećmi, pobyt tam wspominam bardzo mile.
Jeśli chodzi o moją sprawność fizyczną - nie oszukujmy się, nigdy nie będzie
już tak, jak dawniej, tym bardziej, że czeka mnie protezoplastyka drugiego
biodra. Mimo to chodzę ( a było już tak, że nie mogłam chodzić),tańczę,
weszłam nawet na Trzy Korony - kogoś może śmieszyć radość ze zdobycia
"takiego" szczytu - ale dla mnie to dużo. Komuś, kto nie zna historii mojej
choroby trudno uwierzyć, że jestem po takiej operacji.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
macierka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-11 14:44:23
Temat: Re: wymiana stawów biodorwych - gdzie i kto?m...@N...gazeta.pl wrote:
>Bardzo sobie
> chwalę dwóch lekarzy (nazwisk publicznie nie ujawniam).
A dlaczego nie, skoro dobrzy i nie łapowkarze?
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-11 15:05:46
Temat: Re: wymiana stawów biodorwych - gdzie i kto?A,taką mam już zasadę:)
Pzdr
macierka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |