Strona główna Grupy pl.soc.rodzina [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

Grupy

Szukaj w grupach

 

[z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 282


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2003-06-18 15:36:21

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Z. Boczek" wrote:

> A gdzie "Dzień dobry, grupo"? :]

Mocno spozniony ten strzal ;)
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2003-06-18 15:46:22

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "rena" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bcnkje$f1c$1@news.onet.pl...

> Poza tym naprawdę cieszę się, że ktoś, poza agi(fghfgh), napisał w
> końcu coś praktycznego i nie dołączył głosu do zbiorowego lamentu.
> Duże ukłony szacunku w tym miejscu obu Paniom za te mądre rzeczy.
>
> P.S. Wytłumaczcie jeszcze koleżankom, że nie o upokorzenie chodzi -
> tylko naprawdę o inne planety :]

oj, dzieki bardzo:)
niestety wokol mnie malo jest udanych par. z tego, co obserwuje, to czesto
ludzie zachowuja sie roszczeniowo wobec innych, nie wymagajac od siebie. a
przeciez wystarczy od zwyklego usmiechu - na usmiech czesto ludzie
odpowiadaja usmiechem.
mysle, ze inicjatorce posta bylo bardzo przykro, ze jej facet tak sie
zachowal, ale zamiast biadolic powinna wziac sprawy w swoje rece. przeciez
my-babeczki mamy tyle sposobow. jesli facet nie ma inicjatywy, to niech mu
zakomunikuje, ze jutro jej urodziny i np. chce isc do nowej knajpy.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2003-06-18 15:55:47

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Z. Boczek" wrote:



> A tak serio - jeśli w jednym domu osoba płacze kilka godzin, a druga
> tego nie widzi (i podczas, i po)... to w tym domu straszy :P

To w moim straszy ;)
Fantastycznym mijescem do odprezania sie, relaksowania, nabierania
oddechu, przemyslenia trudnych spraw, uspokojenia sie w trakcie awantury
i ...chlipania wlasnie jest wannna. I to bardzo dlugie wniej siedzenie.
Moj TZ wie, ze jak w takich sytuacjach ide do wanny to nie zycze sobie
towarzystwa. Utulic moze pozniej- wtedy nie zycze sobie drugiej osoby bo
to rozdraznia a nie uspokaja.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2003-06-18 15:57:43

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"agi ( fghfgh )" wrote:

> oddechu, przemyslenia trudnych spraw, uspokojenia sie w trakcie awantury
> i ...chlipania wlasnie jest wannna.

Uzupelnie- i nie zawszeTZ wie, ze akurat pochlipac sobie poszlam.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2003-06-18 15:58:26

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bcq1gb$roj$1@foka.acn.pl...
> powinna wziac sprawy w swoje rece. przeciez
> my-babeczki mamy tyle sposobow. jesli facet nie ma inicjatywy, to niech mu
> zakomunikuje, ze jutro jej urodziny i np. chce isc do nowej knajpy.

Popieram w 100%.

Tylko jak po takim wystąpieniu żyć. Gdy już nie ma szans już na to, że
zapomni,
i że nie będzie potwierdzenia tego, że to ON czyni mnie nieszczęśliwą?

puchaty




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2003-06-18 15:58:27

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora


>> P.S. Wytłumaczcie jeszcze koleżankom, że nie o upokorzenie chodzi -
>> tylko naprawdę o inne planety :]
>

>my-babeczki mamy tyle sposobow. jesli facet nie ma inicjatywy, to niech mu
>zakomunikuje, ze jutro jej urodziny i np. chce isc do nowej knajpy.
>
Wiecie co, na ostatnia Gwiazdke chcialam bardzo dostac zegarek. Wiec podczas
kazdych zakupow od poczatku listopada ciagnelam TZ po sklepach, zeby mu
uswiadomic, ze chcialabym zegarek i jaki. Chcialam taki ozdobiony sztucznymi
diamencikami, wiec glosno sie takimiz zachwycalam.
Kiedy w swieta rozpakowalam prezent, rzeczywiscie zobaczylam zegarek, tylko
ze... zupelnie, zuplenie inny niz bym chciala ;) Elegancki, kosztowny, pieknie
opakowany... ale inny niz sobie wymarzylam.
Poniewaz bylo to w obecnosci calej rodziny, to tylko podziekowalam, ale w glebi
duszy bylo mi troche przykro, ze on nie poswiecil troche wiecej czasu i nie
wybral takiego zegarka, jaki mu nieomal paluchem pokazywalam ;)
Kiedy wieczorem bylismy sami, nerwy mi niestety puscily :( i zamarudzilam:

- Ja chcialam inny zegarek. Pewnie wszedles do pierwszego lepszego sklepu i
wybrales pierwszy zegarek z gablotki.

On na to oburzony,
- No przeciez szukalem kilka godzin. Chcialem taki, jaki Ci sie podobal.

Na to ja:
- Ale mi sie podoba taki z diamencikami :(

On:
- Niemozliwe. Glowe dam sobie uciac, ze chcialas chromowany z malymi srebrnymi
kropeczkami zamiast cyferek. No przeciez takie mi pokazywalas !

:)))))

Po tym incydencie uwierzylam w 'plec mozgu' i sporzadzilam 'liste mile
widzianych prezentow na kazda okazje'. Z detalami. ;)

Dunia
PS. Zegarek wymienilismy w sklepie zaraz po swietach.

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2003-06-18 16:02:10

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3EF08BF7.B6CF8946@poczta.onet.pl...
>
> Uzupelnie- i nie zawszeTZ wie, ze akurat pochlipac sobie poszlam.

Pochlipać czy pochlupać - IMO dla faceta to zbyt subtelna różnica ;-)

pichaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2003-06-18 16:20:21

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:bcq305$9mg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bcq26t$5h4$1@news.onet.pl...
> > [...] Tylko jak po takim wystąpieniu żyć. Gdy już nie
> > ma szans już na to, że zapomni, i że nie będzie
> > potwierdzenia tego, że to ON czyni mnie nieszczęśliwą?
> > [...]
>
> Phi, też mi problem. Zawsze można okazywać niezadowolenie, bo
> teraz to takie wymuszoooneee (jak widać, broń obosieczna).

Tylko w tej sytuacji już nie jest takie jasne kto jest
ten zły, co się nie stara.

puchaty



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2003-06-18 16:26:39

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bcq008$d3$1@news.onet.pl...
> [...]nie odniosłaś się do mojej wypowiedzi, że po
> całej akcji płaczu i żalu odechciałoby mi się całej
> imprezy i silenia się na sztuczność podczas
> rozlewania i picia wina, jak gdyby nigdy nic.

Boniedydy się odniosła, a ja się z nią zgadzam. Mogę nawet
powtórzyć: jeśli po wręczeniu prezentu kobieta zalewa się łzami,
a facetowi się w tym momencie odechciewa, no to przykro jest. Ja
sobie oczywiście zdaję sprawę, że to mocno nieprzyjemne dla
ofiarodawcy, ale mnie osobiście przynajmniej zależałoby na
wyjaśnieniu, czemu mój TŻ jest tak okropnie nieszczęśliwy.
Urażoną dumą mogłabym się ewentualnie unieść później.

> [...] I dlatego wyśmiewam Wasze utulanie w żalu
> i wyrozumiałości

Tylko widzisz, ja nie miałam zamiaru Justsingle utulać ani nic w
tym rodzaju. Swoją droga wydawało mi się, że konsensus w kwestii
konieczności zakomunikowania mężowi, że coś nie gra,
osiągnęliśmy jakiś czas temu. Ja zaprotestowałam - i protestuję
nadal - przeciwko a) twierdzeniu, że faceci tak mają, b)
przekonywaniu Justsingle, że nie ma żadnego problemu, może
przecież chłopu powiedzieć, że chce o takie, z różową
wstążeczką, c) popularnemu przesądowi, że liczy się pamięć, a
forma jej wyrażenia nie ma znaczenia.

> - zamiast motywować Kobietę do czynu, do porozumienia z
facetem.

Motywujących widzę całe zastępy, jeden mój słabiutki głosik
wiele nowego chyba w ten chór nie wniesie?

> [...] Pozwólcie Jej eksplodować w oczyszczającej rozmowie z
mężem.

Uwaga, tera bedzie na tematy ogólne, bez związku z Justsingle.
Wiesz co? Ja sobie kiedyś pozwoliłam eksplodować w takiej
oczyszczającej rozmowie. Jaki był efekt? Dowiedziałam się, że
mężczyźni tak mają, liczy się pamięć, ja jestem materialistka, a
w ogóle tera to i tak nic z tego, bo to by było takie
wymuszoooneee (a potem sobie poszedł, i chwała mu za to, bo
umożliwił mi znalezienie Prawdziwego Mężczyzny :). Bo niestety
jest na tym świecie kategoria ludzi, która ma w nosie potrzeby
drugiej strony i pracę nad związkiem i woli się pławić w
wygodnym stereotypie.

Co nie zmienia faktu, że Justsingle nie ma innego wyjścia jak
zaryzykować.

>
> Twoje syntezy męskiego rodzaju

A a a. Moje syntezy osobników niezdolnych do podniesienia
rozleniwionego kupra i wystawienia głowy ponad słodki opar
wygodnego stereotypu, jeśli już.

>, że 'takie mężczyzna to się nie domyśli, nie
> zobaczy w filmie...' -to nie jest czasem podkreślanie,
> kto jest winny/leniwy/rozpieszczony wychowaniem (wybór słów
dowolny)?

To było z któregoś z początkowych postów, dość żartobliwie, acz
pewna doza prawdy w tym jest. W odniesieniu do facetów, dla
których "bo mężczyźnie nie zwracają uwagi na takie duperele"
załatwia sprawę ostatecznie.

> [...] mężczyzna nie jest kosmitą z innej planety, tylko od
> dziecka był na takiego kosmitę szkolony. Lepiej? :]

Wbrew pozorom znacznie.

> [...]zapamiętam, że jak Skwarczyńska się powoła na
> 'Płeć mózgu' - to ją dojechać (skopać :P) :))))))))))))))

Skwarczyńska się raczej nie powoła, bo w tej chwili z powyższego
utworu pamięta głównie wrażenie sporego niesmaku. Takoż brednie
marsjańsko-wenusjańskie Skwarczyńska kiedyś dawno przeczytała
bez zachwytu, jakiś czas temu próbowała sobie odświeżyć i gdzieś
w okolicach modelowego dialogu małżeńskiego[1] wywaliła szerokim
łukiem.

> [...]
> Nie łapię Waszych babskich grypsów :)))))))))))

To nie są babskie grypsy, to jest bardzo stary kawał o zajączku.

> [...] jeśli w jednym domu osoba płacze kilka godzin, a druga
> tego nie widzi (i podczas, i po)... to w tym domu straszy :P

Jest to zadziwiająco zbieżne z moim poglądem na problem omawiany
w tym wątku.

> [...] Kobiety zwracają uwagę na szczegóły,
> drobiazgi... mężczyźni nie. To jest fakt

Wstaw 'niektóre' i 'niektórych', to będzie fakt. Na razie to
stereotyp.

> [...]tak trudno zrozumieć, że nie łapię
> czasem niuansów, że trzeba mi je wytłumaczyć?

A ja jestem patologicznie leniwa. Niemniej jednak nauczyłam się
wyrzucać plasterek cytryny do kosza natychmiast po odstawieniu
szklanki po herbacie, a nie przed zmywaniem, tylko i wyłącznie z
tego powodu, że TŻ zależy, bo dla mnie osobiście w dalszym ciągu
nie stanowi to absolutnie żadnej różnicy.

> [...] związek niekoniecznie ma wyglądać megaromantycznie
> i nie każda praca nad kimś to upokorzenie, jak to z
> lekka pisujesz tutaj.

Związek ma wyglądać tak, jak obu stronom pasuje. Z
uwzględnieniem rozsądnego kompromisu i poprawką na skrzeczącą
rzeczywistość. Nawiasem mówiąc "upokorzenie" to nie moje słowo,
ja wypraszanie prezentów określiłabym raczej jako żenujące.

> Równie dobrze napisz tutaj: Upokorzeniem jest dla mnie
powiedzieć:
> "Kochanie, podaj mi rolkę papieru z ..., bo tu się skończyła"
:)

Jeśli naprawdę nie widzisz różnicy między proszeniem o rolkę
papieru a proszeniem o sprawienie przyjemności z okazji święta,
no to ja przepraszam (swoja drogą: zanim usiądziesz, sprawdź,
czy jest papier - Mały Poradnik Życia).

> [...]bąk, prośba o nową rolkę czy jakieś 'mniej
> oficjalne' gesty przy TŻ to składowa życia codziennego.

Ależ naturalnie. W związku z tym nie ma najmniejszego sensu
silić się na jakieś romantyczne gesty, w końcu nie na tym
związek polega.

Pozdrawiam
Hanka

[1] Ona: nadaje strumień świadomości; on: od czasu do czasu
pomrukuje "uhm" zza gazety.
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2003-06-18 16:28:32

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bcq26t$5h4$1@news.onet.pl...
> [...] Tylko jak po takim wystąpieniu żyć. Gdy już nie
> ma szans już na to, że zapomni, i że nie będzie
> potwierdzenia tego, że to ON czyni mnie nieszczęśliwą?
> [...]

Phi, też mi problem. Zawsze można okazywać niezadowolenie, bo
teraz to takie wymuszoooneee (jak widać, broń obosieczna).
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 29


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wakacje dla dzieciakó-naprawdę swietna okazja:)
mam 18 miesięcy i dzięki Tobie nadal będę żył- pomóżcie
polecam wczasy dla dzieci w góach w wakacje
Zmiana nicka
[OT] Ankieta

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »