Wspomnienie z Bulgarii
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-12 16:05:18
Temat: Wspomnienie z BulgariiOd: "cezary gmyz" <c...@z...dwws.pl> szukaj wiadomości tego autora
Wrocilem wlasnie z tego pieknego kraju i chcialem sie podzielic wrazeniami.
Otoz tzw. poziom przecietny gastronomii jest znacznie wyzszy od przecietnej
polskiej mimo, ze kraj biedniejszy. Na ogol bez ryzyka mozna sie zywic w
barach zwany topla zakuska lub byrza zakuska czyli tamtejszych fastfodach z
narodowa kuchnia. Zdarzaja sie co prawda niewypaly ale nie takiej jak w
Polsce typu pizza z mrozonki zalana ketchupem. Typowo bulgarskie dania czyli
szposka salta, kufte, giuwecz czy kebabcze na ogol wszedzie sa dobrze
przprawione. Sam wykonalem wczoraj giuwecz czyli zapekanke miesno-warzywna i
wszystkim smakowala wiec podaje przepis. Nie podaje gramatury gdyz mozna
rozmaicie komponowac ilosci skladnikow.
Mieso objetnie jakie
paryka
cebula
Ajwar a nalepiej lutenica ale w Polsce ciezka do kupienia
twarog, w Polsce trzeba uzyc fety bo bulgarski jest nieosiagalny
jajka
pomidory
ser zolty
pieczarki
olej
Giuwecze przyzrdza sie w specjalnych garnuszkach zwanych giuweczete. Sa one
z gliny i maja okolo 3/4 litra pojemnosci. Mozna jednak uzyc dowonych innych
glinianych naczyn z pokrywka. Dla kazdego biesiadnika giuwecze przyrzadza
sie w osobnym garnuszku. Na dno wlewamy odrobine oliwy i na tarce sciarmy
pomidory, potem ukladamy warstwami pokorjone w kostke mieso, papryke,
pieczarki, cebule i dodajemy lutenice lub ajwar rozcienczone z woda. Na
wierzch scieramy fete. Przykryte wstawiamy do piekarnika na okolo godzine na
200 stopni. Po tym czasie zdejmujemy pokrywke i robimy w zapieknce
zaglebienie w ktore wijamy jajko na wierzch ukladamy plastrek pomidora i
posypujemy tartym zoltym serem. Kiedy jajko sie zetnie podajemy na stol.
A teraz pare uwag o przyprawianiu. Ja uzylem procz soli i pieprzu oraz
ostrej papryki, przypraw przywiezionych z Bulgarii. Jest to czubryca bedaca
odpowiednikiem naszego czabru oraz dwie nie majace chyba odpowiednikow.
Pierwsza z nich nazywa sie dzodzen i troche przypomina miete wiec chyba
mozna jej uzyc zamiast, druga to diewiesil, ktory nie przpomina mi nic co
znam ale mozna sie bez niego obyc
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-06-12 21:08:28
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora
----- Original Message -----
From: "cezary gmyz" <c...@z...dwws.pl>
> Wrocilem wlasnie z tego pieknego kraju i chcialem sie podzielic
wrazeniami.
> Otoz tzw. poziom przecietny gastronomii jest znacznie wyzszy od
przecietnej
> polskiej mimo, ze kraj biedniejszy. Na ogol bez ryzyka mozna sie zywic w
> barach zwany topla zakuska lub byrza zakuska czyli tamtejszych fastfodach
z
> narodowa kuchnia. Zdarzaja sie co prawda niewypaly ale nie takiej jak w
> Polsce typu pizza z mrozonki zalana ketchupem.
Pierwsze slysze, by narodowa potrawa polska byla pizza.
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-12 22:02:22
Temat: zachodnio-jedzenio-wstret-InfoOd: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora
W Niemczech z powodu nitrofenu zamknieto 500 gospodarstw rolnych
12.6.Berlin (PAP/dpa) - W zwiazku z wykryciem sladów rakotwórczego
nitrofenu takze w konwencjonalnym (nie przeznaczonym do hodowli
ekologicznej) zbozu paszowym, w Meklemburgii zamknieto 500
gospodarstw rolnych.
Poinformowal o tym w srode dziennikarzy minister rolnictwa tego
niemieckiego kraju zwiazkowego, Till Backhaus.
Takze w Brandenburgii zamykane sa gospodarstwa hodowlane i fermy
drobiarskie, do których dotarla pasza ze zboza skazonego nitrofenem.
Za jedyne zródlo skazenia nadal uwazana jest hala w miejscowosci
Malchin, w której w czasach NRD skladowano srodki ochrony roslin.
Szacuje sie, ze chwastobójczy nitrofen, którego nie wolno
stosowac w Niemczech od kilkunastu lat, zmusil juz Niemców do
wybicia 24 tysiecy kurczaków i indyków. Istnieja jednak obawy, ze
skazone moze byc mieso ponad pól miliona zwierzat hodowlanych, w
tym swin i krów.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-13 05:51:14
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: kw <k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora
a jadles moze potrawe co zwa "Banica" - bardzo duzo cienkich placuszkow
/marszczonych i zalanych kefirem z jajkami?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-13 06:06:04
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora
On Thu, 13 Jun 2002 07:51:14 +0200, kw
<k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM> wrote:
>a jadles moze potrawe co zwa "Banica" - bardzo duzo cienkich placuszkow
>/marszczonych i zalanych kefirem z jajkami?
>
a od czego sie te placuszki marszcza?????
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-13 12:05:56
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: "cezary gmyz" <c...@z...dwws.pl> szukaj wiadomości tego autora
----------
In article <3...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM>, kw
<k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM> wrote:
> a jadles moze potrawe co zwa "Banica" - bardzo duzo cienkich placuszkow
> /marszczonych i zalanych kefirem z jajkami?
>
>
jadlem jeszcze mnostwo innych rzeczy oprocz wymienionej banicy rowniez
nadenice czyli cos w rodzaju kaszanki. Jadlem tez jagniecine po
grigoriejewsku absolutna pyszota, oprocz tego sprobowalem tez tradycyjnej
bulgarskiej zakaski jaka stanowia marynowane ozorki, Oprocz szposkiej slaty
jadlem tez owczarska, ktora oprocz twarogu miala tez kaszkawal. Z zup
tarator czyli chlodnik z orzechami, oraz flaki po bulgarsku i zupe z bobu
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-13 12:15:21
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: kw <k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora
ciasto jak na makaron /a moze i jeszcze ciensze/ marszczysz w malcach /zakladki
ok 1-5 - 2 cm wysokosci/ ukladasz scisle w patelni do ciast /z olejem, tak ok.
0,5 cm glebokosci/ zostawiasz to na noc i rano zalewasz litra kefiru wymieszanego
z 6 jajkami /sol i piepz do smaku/ - pieczesz ok. 20 min, wyjmujesz, odstawiasz
na 2 min. i odwracasz do gory dnem stawiajac np. na 4 szklankach na jakies 6-8
min - podajesz ze szklanka mleka lub kefiru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-13 12:59:03
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora
On Thu, 13 Jun 2002 14:15:21 +0200, kw
<k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM> wrote:
>
>ciasto jak na makaron /a moze i jeszcze ciensze/ marszczysz w malcach /zakladki
>ok 1-5 - 2 cm wysokosci/ ukladasz scisle w patelni do ciast /z olejem, tak ok.
>0,5 cm glebokosci/ zostawiasz to na noc i rano zalewasz litra kefiru wymieszanego
>z 6 jajkami /sol i piepz do smaku/ - pieczesz ok. 20 min, wyjmujesz, odstawiasz
>na 2 min. i odwracasz do gory dnem stawiajac np. na 4 szklankach na jakies 6-8
>min - podajesz ze szklanka mleka lub kefiru
aaale dziwne.
dziekuje za oswiecenie
Trysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-13 13:18:28
Temat: Re: Wspomnienie z BulgariiOd: kw <k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM> szukaj wiadomości tego autora
smakuje jak polaszenie omleta z ciastem francuskim - jest bardzo dobre - ciasto
kupuje
sie w sklepie /schlodzone/ w opakowaniu jak papier sniadaniowy i jest ok. 30 arkuszy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |