Strona główna Grupy pl.sci.psychologia żałowanie "czegoś"

Grupy

Szukaj w grupach

 

żałowanie "czegoś"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-03 15:59:27

Temat: żałowanie "czegoś"
Od: "józek" <c...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

czesc
jak sądzicie, co jest łatwiejsze:
żałować że się coś zrobiło czy żałować że się czegoś nie zrobiło. osobiście
uważam, że żałowanie czegoś czego się nie zrobiło jest bardziej
nieprzyjemnym uczuciem niż żałowanie że się coś zrobiło. wiem, że to dosyć
dziwne pytanie, ale na pewno możecie coś na ten temat powiedzieć.
pozdrawiam
j.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-03 16:11:59

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: "uciekinierka" <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "józek" <c...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bt6ot0$lb7$1@sunflower.man.poznan.pl...

Racja, ale wszytsko zależy od tego co zrobiłam a czego nie zrobiłam...
Natężenie żalu moze być przecież różne ;)
Wydaje mi sie że jednak żal za to co zrobiłam bywa silniejszy niz ten kiedy
załuje ze do czegoś nie doszło, dlatego że zazwyczaj jesli żałujemy ze coś
zrobilismy dochodzą do tego jeszcze wyrzuty sumienia, czasami czyjś żal
spowodowany jakąs krzywdą, albo inne rzeczy.
Suma sumarum lepiej żałowac że sie czegos nie zrobiło i spróbować to
naprawić ;-)

u.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-03 16:16:22

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: Arek <a...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

józek rzecze:
> jak sądzicie, co jest łatwiejsze:
> żałować że się coś zrobiło czy żałować że się czegoś nie zrobiło. osobiście
> uważam, że żałowanie czegoś czego się nie zrobiło jest bardziej
> nieprzyjemnym uczuciem niż żałowanie że się coś zrobiło. wiem, że to dosyć
> dziwne pytanie, ale na pewno możecie coś na ten temat powiedzieć.


I masz częściwo rację - wszystko zależy czego dotyczy czyn.
Już mój dziadek mawiał, że lepiej żałować grzeszku niż tego, że się go nie popełniło.
Ale jeśliby to miało być krzywdzeniem innych to lepiej nie robić niż potem
żałować, że się zrobiło.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.hipnoza.info

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-03 19:28:12

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"uciekinierka" w wiadomości news:bt6p8e$2hpq$1@mamut.aster.pl napisal(a):
>
> Racja, ale wszytsko zależy od tego co zrobiłam a czego
> nie zrobiłam...

Tu pelna zgoda.

> Wydaje mi sie że jednak żal za to co zrobiłam bywa silniejszy
> niz ten kiedy załuje ze do czegoś nie doszło,

Tu juz nie. Tym bardziej, ze przeczy to nieco temu co napisalas wyzej ;-)
Bo albo jest to zalezne od tego o co konkretnie chodzi, albo tez
najwazniejsze jest czy zostalo, czy tez nie zostalo zrobione ;-)

> dlatego że zazwyczaj jesli żałujemy ze coś zrobilismy dochodzą
> do tego jeszcze wyrzuty sumienia, czasami czyjś żal spowodowany
> jakąs krzywdą, albo inne rzeczy.

To ja tak przewrotnie... gdy zalujemy co, co mialo miejsce - jestesmy
ograniczeni do faktow. Zalujac cos, co moglo sie wydarzyc - nie ma zadnych
ograniczen wiec mozemy pofolgowac swojej wyobrazni. Wtedy do tego co
faktycznie stracilismy dochodzi jeszcze zal za tym, co wydaje nam sie, ze
stracilismy ;-)




pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-03 20:22:20

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: "Kacper Ciesla (comboy)" <c...@p...sobie> szukaj wiadomości tego autora

józek wypocił:

> czesc
> jak sądzicie, co jest łatwiejsze:
> żałować że się coś zrobiło czy żałować że się czegoś nie zrobiło.
> osobiście uważam, że żałowanie czegoś czego się nie zrobiło jest bardziej
> nieprzyjemnym uczuciem niż żałowanie że się coś zrobiło. wiem, że to dosyć
> dziwne pytanie, ale na pewno możecie coś na ten temat powiedzieć.

Właściwie, to imho to jedno i to samo. Bo jeżeli czegoś się nie zrobiło to
zrobiło się w tym czasie coś innego. Jest jednak taki bardzo ładny cytacik:

"Gdy wabi cię ognik - idź za nim. być moze zabrniesz na manowce, ale nigdy
nie będziesz sobie wrzucać, ze może była to Twoja gwiazda."

Niestety nie wiem kto jest autorem.

--
Pozdrawiam - Kacper Cieśla (comboy);
http://www.programuj.com; Jabber: c...@c...pl;
"Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go !" /Konfucjusz/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-03 23:49:42

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: Wojciech Włodarczyk <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć

Użytkownik "józek" <c...@t...pl> napisał w wiadomości

> jak sądzicie, co jest łatwiejsze:
> żałować że się coś zrobiło czy żałować że się czegoś nie zrobiło.
osobiście
> uważam, że żałowanie czegoś czego się nie zrobiło jest bardziej
> nieprzyjemnym uczuciem niż żałowanie że się coś zrobiło. wiem, że to dosyć
> dziwne pytanie, ale na pewno możecie coś na ten temat powiedzieć.
> pozdrawiam
> j.

No więc jak dla mnie różnica pomiędzy "zrobieniem" i "niezrobieniem" czegoś
jest pozorna. Każde "zrobienie" można potraktować jak "niezrobienie" czegoś
odwrotnego lub przeciwnego.
Rzecz raczej w tym czy chodzi o żałowanie bierności lub aktywności, chociaż
i tu jest sprawa dość wątpliwa. Czasami powstrzymanie się od czegoś wymaga
pewnej aktywności (decyzyjnej) natomiast niepowstrzymanie się i odruchowe
_zrobienie_ czegoś jest raczej rodzajem bierności.

No i jak tu teraz rozsądzić ?

Może pytanie trzeba sformułować prościej - czy żałowanie lenistwa jest
gorsze
niż żałowanie .... (no właśnie, jak to drugie nazwać) ?
Na pewno lenistwo to powód do wstydu więc oprócz zwykłego żalu dochodzi
wstyd.

Tak to widzę.


--
Pozdrawiam

(:->) Wojtek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-04 21:43:24

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: "Annie" <C...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "józek" <c...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bt6ot0$lb7$1@sunflower.man.poznan.pl

Najlepiej nie zalowac niczego :)

Pozdrawiam

--
Ania
"Co nas nie zabije to nas wzmocni..."

Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-26 12:49:27

Temat: Re: żałowanie "czegoś"
Od: "kuba" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy. Juliusz Słowacki (1809 - 1849)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dwa lata po zdradzie
flash mob - Warszawa dziś
Życie nie jest takie złe
Swiat stanął na głowie.
Crow - normy zachowania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »