« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-30 07:58:53
Temat: zameldowanie w nowym mieszkaniuTo jest moze nie do konca TG, ale mam nadzieje ze tutaj znajde kogos kto sie
zetknal z podobnym dylematem...
Pytanie brzmi czy do zameldowania w nowym mieszkaniu ktore kupilem wystarczy
przedwstepna umowa kupna-sprzedazy + protokol zdawczo odbiorczy, czy tez
musi byc akt notarialny?
Pozdrawiam.
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-30 08:15:23
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniu
> To jest moze nie do konca TG, ale mam nadzieje ze tutaj znajde kogos kto
sie
> zetknal z podobnym dylematem...
> Pytanie brzmi czy do zameldowania w nowym mieszkaniu ktore kupilem
wystarczy
> przedwstepna umowa kupna-sprzedazy + protokol zdawczo odbiorczy, czy tez
> musi byc akt notarialny?
> Pozdrawiam.
> Marcin
akt notarialny, meldowac moze tylko wlasciciel, a jak nie masz aktu to nie
jestes wlascicielem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 10:15:49
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniuPyatnia dotyczace poniekad tematu, jesli pozwolicie...
czy trzeba sie meldowac?
ja w moim mieszkaniu nie bede na stale (tzn. nie na co dzien), jestem
zameldowany u rodzicow na stale (w innym miescie) - czy meldowac sie w nowym
mieszkaniu?
a moze tylko na pobyt czasowy?
jakie korzysci i zobowiązania z tego plyna?
bede wdzieczny za odpowiedz!
vacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 10:39:19
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniu
"vacek" <v...@p...pl> wrote in message
news:bg85rl$1l7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pyatnia dotyczace poniekad tematu, jesli pozwolicie...
>
> czy trzeba sie meldowac?
Tak naprawde to nie :-))
>
> ja w moim mieszkaniu nie bede na stale (tzn. nie na co dzien), jestem
> zameldowany u rodzicow na stale (w innym miescie) - czy meldowac sie w
nowym
> mieszkaniu?
>
> a moze tylko na pobyt czasowy?
>
> jakie korzysci i zobowiązania z tego plyna?
IMHO zadne. No moze trudniej zameldowanego wyrzucic z mieszkania, poza tym
czasem panie na poczcie wydajac przesylke awizowaną żądają dowodu z
zameldowaniem. IMHO idiotyzm - gdy spotkalem sie z takim żadaniem nie majac
meldunku - wrocilem do domu, wzialem paszport (w paszporcie nie ma
zameldowania) i bez problemu odebralem przesylke
BTW obowiazek meldunkowy jest jednym z głupich reliktow czasow socjalizmu -
panstwo chcialo wiedziec gdzie kto mieszka i z kim spi. A guzik to panstwo
obchodzi!
Zaslav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 13:09:26
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniu> Pyatnia dotyczace poniekad tematu, jesli pozwolicie...
>
> czy trzeba sie meldowac?
Masz obowiązek się zameldować wszędzie gdzie przebywasz powyżej 3 dni (z
bardzo nielicznymi wyjątkami - tutaj nieistotnymi). Zameldować się
powinieneś nawet na kwaterze na wakacjach, w hotelu albo u Cioci na wsi gdy
wyjedziesz na tydzień :-)))
To tyle z rodzaju "czy trzeba" :-)
>
> ja w moim mieszkaniu nie bede na stale (tzn. nie na co dzien), jestem
> zameldowany u rodzicow na stale (w innym miescie) - czy meldowac sie w
nowym
> mieszkaniu?
>
> a moze tylko na pobyt czasowy?
>
> jakie korzysci i zobowiązania z tego plyna?
Jak chcesz skorzystać z ulgi remontowej to bez zameldownia możesz mieć
problemy w US.
Pozdrawiam
KK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 13:29:01
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniu> Masz obowiązek się zameldować wszędzie gdzie przebywasz powyżej 3 dni (z
> bardzo nielicznymi wyjątkami - tutaj nieistotnymi). Zameldować się
> powinieneś nawet na kwaterze na wakacjach, w hotelu albo u Cioci na wsi
gdy
> wyjedziesz na tydzień :-)))
> To tyle z rodzaju "czy trzeba" :-)
Z tego co ja wiem, to nie masz a miales bo juz nie ma obowiazku
meldunkowego.
> Jak chcesz skorzystać z ulgi remontowej to bez zameldownia możesz mieć
> problemy w US.
Nieprawda. Do ulgi remontowej potrzebujesz aktu wlasnosci a nie
zameldowania.
pozdrawiam
MarcinP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 15:55:17
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniu"MarcinP" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:bg8h6o$u19$1@absinth.dialog.net.pl...
> Z tego co ja wiem, to nie masz a miales bo juz nie ma obowiazku
> meldunkowego.
Wogóle??? A jakim to rozporządzeniem weszło?
> Nieprawda. Do ulgi remontowej potrzebujesz aktu wlasnosci a nie
> zameldowania.
No to proponuję poczytać "praktyczne" historie ludzi, którym US
zakwestionował odliczenie bo nie byli zameldowani - proponuję poczytać
archiwum gazeta.pl.
Zwróć uwagę, że jak Cię kilku łysoli "poprosi" o kasę - to też nie masz
żadnego obowiązku im dać pieniędzy :-))) Jeśli ktoś chce ryzykować sprawy
sądowe z US to proszę bardzo.
Pozdrawiam
KK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-31 07:16:25
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniu> No to proponuję poczytać "praktyczne" historie ludzi, którym US
> zakwestionował odliczenie bo nie byli zameldowani - proponuję poczytać
> archiwum gazeta.pl.
Wiem, ze historie z US to jak z archiwum X. Ja w identycznej sytuacji
(zameldowanie w jednym miejscu, remont w innym) skorzystalem z ulgi i
zadnego problemu (poki co) nie mialem. Wczesniej zadzwonilem do trzech
urzedow skarbowych w moim miescie i dwoch w sasiednich i wszedzie
dostalem ta sama odpowiedz: liczy sie akt wlasnosci. Rozbieznosci byly
na ktory adres wystawiac faktury (zameldowania czy remontowanego
mieszkania) , dwa urz. sk. twierdzily ze na pierwszy adres, drugie dwa ze na
drugi a piaty urzad powiedzial ze wszystko jedno bo oni i tak akt wlasnosci
sprawdzaja. Ja wzialem na adres zameldowania, bo stwierdzilem, ze adres
na fakturze sluzy identyfikacji platnika a nie remontowanego mieszkania.
pozdrowienia
MarcinP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 07:42:14
Temat: Re: zameldowanie w nowym mieszkaniuKK wrote:
>>Nieprawda. Do ulgi remontowej potrzebujesz aktu wlasnosci a nie
>>zameldowania.
>
> No to proponuję poczytać "praktyczne" historie ludzi, którym US
> zakwestionował odliczenie bo nie byli zameldowani - proponuję poczytać
> archiwum gazeta.pl.
Słabo się w takim razie bronili. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie,
żeby mieszkać w dwóch albo nawet rzech miejscach jednoczesnie (np. 2 dni
w tygodniu w jednym miejscu, 2 dni w drugim i trzy dni w trzecim)
i nic nikomu do tego. Taki masz styl życia. A zameldować się w trzech
miejscach jednocześnie przecież nie możesz.
Na dodatek zamieszkiwanie w remontowanym mieszkaniu nie jest przyjemne
- więc przynajmniej na czas remontu wypada się wyprowadzić (i przemeldować).
Zatem zarzut US, że nie jesteś tam zameldowany jest trochę śmieszny.
--
Slaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |