Strona główna Grupy pl.rec.uroda zapachy oryginalne bardziej lub mniej...

Grupy

Szukaj w grupach

 

zapachy oryginalne bardziej lub mniej...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-09-04 21:55:00

Temat: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Chciałem zapytać szanownych grupowiczów(wiczki) jak to jest z tymi
zapachami... Ja - biedny student, kasy brak a rozglądam się za wodą
perfumowaną. Dlatego pytam - czy jakieś zastępniki tańsze (nie
przebierając w słowach: podróbki) są aż tak fatalne? Czy mają
gorszy zapach, pachną krócej, etc? A jeśli tak to o ilę..? Dodam
że nie wybieram się na przyjęcia do ambasadora tylko chciałem coś
ekonomicznego a nie koniecznie z najwyższej półki.
Znajdzie się jakaś rada czy jedyna to: dozbieraj? Ciekawi mnie czego
się mogę spodziewać po takim czymś. Ewentualnie nazwe firmy która
robi nie aż takie złe zapachy :)

Pozdro all, Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-09-04 21:59:19

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-09-04 23:55:00 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *m...@g...com* skreślił te oto słowa:


> Znajdzie się jakaś rada czy jedyna to: dozbieraj? Ciekawi mnie czego
> się mogę spodziewać po takim czymś.

Uczulenia?

Tego, ze podróbka nigdy nei pachnie jak oryginał, ze moze zaczac
smierdziec, że zapach nie bedzie sie rozwijał - bedzie płaski, że używanie
podrobek jest obciachowe - lepiej pachnieć mydłem.

> Ewentualnie nazwe firmy która
> robi nie aż takie złe zapachy :)

Mexx, Ives Rocher (całkiem fajne zapachy, relatywnie tanie, i do tego
bardzo czeste promocje pozwalajace kupic jeszcze taniej)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-09-04 22:20:41

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora


> Uczulenia?
>
> Tego, ze podróbka nigdy nei pachnie jak oryginał, ze moze zaczac
> smierdziec, że zapach nie bedzie sie rozwijał - bedzie płaski, że używanie
> podrobek jest obciachowe - lepiej pachnieć mydłem.


Czyli lepiej nie kupić nic niż to... W sumie takiej odpowiedzi się
obawiałem/spodziewałem.

Szczególnie to że obciachowe zniechęca :).

Pozdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-09-05 10:20:06

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: "wildhoney" <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora


Możesz też- o ile masz dostęp- zamowić sobie któryś z zapachów oferowanych
przez Avon czy Oriflame, które przeważnie są wariacją na temat aktualnie
modnych zapachów, rozwijają się całkiem fajnie na skórze i dość długo się
trzymają. Nie polecam natomiast- podobnie jak poprzedniczka- zapachów
sprzedawanych na stadionach, bo te potrafią sprawić naprawdę niemiłe
niespodzianki:/ aczkolwiek kiedyś kupiłam w sklepie fajną wodę toaletową
Bi-esa "Havana Caribbean", podróbkę J. P. Gaultiera, która sprawowała się
bez zarzutu, miała miły, waniliowy zapach, a na dodatek trzymała się całą
dobę.
Tak sobie przypomniałam, ze przecież są jeszcze rozlewnie perfum:)
Pozdrawiam, wild



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-09-05 11:21:57

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: "mumu" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

..... czasami mozna kupić taniochy , bardzo trwałe i ładnie pachnace, ja
mialam pare takich i bylam zadowolona.



mumu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-09-05 11:37:40

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia wrote:

>>Ewentualnie nazwe firmy która
>>robi nie aż takie złe zapachy :)
>
>
> Mexx,

O, tak. Mexx ma (imho) chyba najfajniejsze zapachy ze wszystkich firm
sredniopolkowych. Bardzo podoba mi sie Waterlove (zarowno meska, jak i
kobieca).

D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-09-05 14:31:37

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: "ullaaa" <a...@...sygnatur.ce> szukaj wiadomości tego autora

A grupowicz wildhoney napisał:
/ciach/
> aczkolwiek kiedyś kupiłam w sklepie fajną wodę toaletową Bi-esa
> "Havana Caribbean", podróbkę J. P. Gaultiera, która sprawowała się
> bez zarzutu, miała miły, waniliowy zapach, a na dodatek trzymała
> się całą dobę.

Ja, jako perfumeryjny(?-mam jakieś zaćmienie) lajkonik, generalnie
używam tańszych markowych wód toaletowych, teraz np summer days c.
crawford, ale zdarzało mi się mieć wody od bi-esa i żadne tam
uczulenia, czy zesmrodzenia mu/mi się nie zdarzały. Przeciwnie,
czasami sa to bardzo przyjemne, niekoniecznie trwałe, proste jak drut
zapachy. Już prędzej z różnych avonowych wynalazków byłam mniej
zadowolona.

Ale najlepsze było jak kiedyś sobie sprawiłam taką ewidentną podróbę
/czegoś/ firmy Fenzi czy coś w jakiejs galerii handlowej (czasami
stoją tacy pomiędzy butikami ze stoiskami). Koleś mi powiedział czego
to podróba, ale wyleciało mi kompletnie z głowy, a może wcale nie
dosłyszałam. No i zapach był całkiem cudowny, trwały, wracając do domu
wieczorem sąsiadki spotkane na klatce pytały się czym pachnę i że też
to chcą! Chopy się wwąchiwały, kobity zazdraszczały! No szał i
rewelacja! ;)

No i ostatnio w perfumerii wywąchałam /ten/ zapach, jaka była ma
radość. Be delicious od Donny Karan. Może zbyt oczywisty, może zbyt
jabłkowy. Ale musze go mieć i zbieram na niego, znaczy zbieram się do
zbierania ;).

Także podsumowując - zapachy oryginalne tak, podróby raczej odradzam,
ale zdarzają się miłe wyjątki, choć ja prosty nos jestem (jak i
większość ludu na ulicach;).
Generalnie - lepiej zaoszczędzić na coś wcześniej upatrzonego, żeby
nie wtopić pieniędzy w coś, co nam szybko zbrzydnie lub będzie nas i
otoczenie głowa po tym bolała.

--
ula mówi ahoj // ullaaa na op.pl // dżidżi: 3234801

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-09-05 20:14:21

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: m...@g...com szukaj wiadomości tego autora

A co z zapachami klasy np. STR8 Original? To podchodzi bardziej pod
markowe czy pod syf :) ?
--
Pozdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-09-06 08:28:03

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: "wildhoney" <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora


mazaq1 wrote in message
>A co z zapachami klasy np. STR8 Original? To podchodzi bardziej pod
> markowe czy pod syf :) ?

Ja tam bardzo lubię mojego Małżona pachnącego zielonym Str8- i myślę, ze ich
używanie nie jest obciachowe.
Przypomniała mi się fajna woda, której swego czasu używał mój Tata- Cedar
Wood, miała bardzo przyjemny zapach i tak się zastanawiam, czy produkują ją
jeszcze?

Pozdrawiam,
jeżynowa wild:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-09-08 10:44:59

Temat: Re: zapachy oryginalne bardziej lub mniej...
Od: "DzidekX" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie kupuj podrob - uczulenie, bol glowy, nietrwaly zapach, a czasami, po
jakims czasie gdy czesc skladnikow sie ulotni, podroby wrecz smierdza.
Jesli nie masz kasy to nie kupuj Diora czy Chanel tylko tansze marki np.
Puma, Avon. Maja naprawde fajne kompozycje zapachowe.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TIPSY WARSZAWA
Odeur 71
Sukienka dluga, elegancka
cellulitis w ciąży
jaki podkład?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »