« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-06-09 16:40:33
Temat: Re: zaskakujace pomysly stomatologaDnia Sat, 6 Jun 2009 09:31:50 -0700 (PDT), o...@t...pl napisał(a):
> - dziaslo u osoby dwudziestoparoletniej odslanilo przy gornych
> czworkach ich korzenie na skutek szczotkowania zebow ruchami poziomymi
Owszem, prawda - jesli ktoś ma tendencję do paradontozy, może sie to
zdarzać. Zęby należy szczotkować ruchami pionowymi.
> - nad dobrze wykonana plomba nie sposob spedzic 15 minut, ale znacznie
Jeśli mowa o całej wizycie, to prawda. Ale jesli wyłącznie o założeniu i
wykończeniu wypełnienia - to niekoniecznie.
> dluzej, przy czym przecietni stomatolodzy robia plomby najwyzej na 3+
Oj, prawda :)
> i zaden stomatolog w Polsce tego nie potrafi. U niego plomba (ta na
G... prawda :)
> 4-4+) kosztuje 600zl, ale dla jego pacjenta (z ktorego juz wyciagnal
O, to zdolny fachowiec - piątka z marketingu ;)
> - plomba ma okres waznosci ok. 10 lat i po tym czasie powinno sie ja
> wymienic
Powinno sie wymieniać wypełnienia, które tracą szczelność - często jest to
wcześniej niz po 10 latach, zależy od wielu czynników. Ale niekóre
wypełnienia wytrzymują dłużej w dobrym stanie.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-06-09 16:43:36
Temat: Re: zaskakujace pomysly stomatologaDnia Sun, 7 Jun 2009 22:36:37 +0200, pawelj napisał(a):
> Z dentystami to zawsze na bakier byłem. Ale w jaki sposób i po co zakłada
> się plombę 7 latkowi?
> Przecież dopiero stałe wyszły - już zepsute?
W mleczakach zakłada się po to, by je utrzymać jak najdłużej i zaoszczędzić
w ten sposób na ortodoncie.
W stałych - bo nieprawidłowo żywiony i niehigienicznie chowany siedmiolatek
potrafi wyhodować solidną próchnicę w szóstkach juz kilka miesięcy po ich
wyrżnięciu. Ogólnie - około 90% dzieci w wieku 9 lat ma próchnicę zębów
stałych.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-06-10 05:27:11
Temat: Re: zaskakujace pomysly stomatologa> > 4-4+) kosztuje 600zl, ale dla jego pacjenta (z ktorego juz wyciagnal
>
> O, to zdolny fachowiec - piątka z marketingu ;)
Ok. Nie przypuszczam, zeby cena byla scisle powiazana z jakoscia
plomby, ale lepiej zapytac, skoro sie na tym znasz - jest tak?
Opisywany dentysta dysponuje nowoczesnym gabinetem, rentgenem,
mikroskopem i czym tam jeszcze dysponowac moze. Twierdzi, ze plomby
robi pod mikroskopem i wszystkie idealnie.
Ja zas chodze do goscia, ktory rozpoczal praktyke zaraz po
transformacji ustroju politycznego, gabinet ma maly, standardowy
zestaw narzedzi i wiertel nie zmienia sie od nastu lat, a z
nowoczesnego wyposazenia ma laptopa z jakas dedykowana baza danych.
Cene u niego mam ~100zl ze znieczuleniem i sie zastanawiam, czy
zmieniac dentyste...
--
Olleo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-06-10 09:09:24
Temat: Re: zaskakujace pomysly stomatologaOn 10 Cze, 06:27, o...@t...pl wrote:
> Opisywany dentysta dysponuje nowoczesnym gabinetem, rentgenem,
> mikroskopem i czym tam jeszcze dysponowac moze. Twierdzi, ze plomby
> robi pod mikroskopem i wszystkie idealnie.
Jak wyżej - marketingowow to on na pewno jest świetny.
> Ja zas chodze do goscia, ktory rozpoczal praktyke zaraz po
> transformacji ustroju politycznego, gabinet ma maly, standardowy
> zestaw narzedzi i wiertel nie zmienia sie od nastu lat, a z
> nowoczesnego wyposazenia ma laptopa z jakas dedykowana baza danych.
> Cene u niego mam ~100zl ze znieczuleniem i sie zastanawiam, czy
> zmieniac dentyste...
Jak jesteś zadowolony - to po co zmieniać? Lepsze jest wrogiem
dobrego...
Fachowca poznaje się po efektach jego pracy - nie po narzędziach i
użytej gadce.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-06-10 16:00:19
Temat: Re: zaskakujace pomysly stomatologaDnia Tue, 9 Jun 2009 22:27:11 -0700 (PDT), o...@t...pl napisał(a):
> Ok. Nie przypuszczam, zeby cena byla scisle powiazana z jakoscia
> plomby, ale lepiej zapytac, skoro sie na tym znasz - jest tak?
Bywa. Ale generalnie, dobry fachowiec robi dobrą robotę - zawsze. Najwyżej
używa gorszych (tańszych) materiałów, które są np. mniej piękne albo mniej
trwałe. Człowiek, który wykonuje swoją pracę gorzej (w sensie jakości)
kiedy ma mniej zarobić, jest dla mnie partaczem.
> Opisywany dentysta dysponuje nowoczesnym gabinetem, rentgenem,
> mikroskopem i czym tam jeszcze dysponowac moze. Twierdzi, ze plomby
> robi pod mikroskopem i wszystkie idealnie.
Pod mikroskopem to się opracowuje kanały. Ale nie wykluczam, że prócz
techniki lekarz ów posiada również umiejętności.
> Ja zas chodze do goscia, ktory rozpoczal praktyke zaraz po
> transformacji ustroju politycznego, gabinet ma maly, standardowy
> zestaw narzedzi i wiertel nie zmienia sie od nastu lat, a z
> nowoczesnego wyposazenia ma laptopa z jakas dedykowana baza danych.
> Cene u niego mam ~100zl ze znieczuleniem i sie zastanawiam, czy
> zmieniac dentyste...
Jeśli jesteś zadowolony to po co zmieniać? Facet zna twoje zęby na wylot,
ty jesteś przyzwyczajony - szukasz nowych wrażeń? Cena jest taka sobie
średnia - zależnie od regionu. W Wawie to rewelacyjnie tanio, a gdzieś na
prowincji - bardzo drogo.
Na pewno i wiertła i niektóre twój lekarz narzędzia zmienia częściej, niż
ci się wydaje, bo to się zwyczajnie zużywa. Tacki, zgłębniki i upychacze
może wytrzymają mu do emerytury, ale np. końcówki do maszyny na pewno nie,
podobnie jak cała masa drobiazgów, które trzeba co chwilę dokupować.
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |