« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-13 09:46:43
Temat: zaszalalem...Witam.
wczoraj zaszalalem .
nabylem droga kupna 2 kostki mintajowe, 2 fladry i 2 filety karmazynowe,
melona ,rucole,smietane i jogurt i acha bazylie w doniczce.
w domu zrobilem tak:
rybki podsmazylem krotko na maselku tylko z sola...
spora garsc rucoli pokroilem na drobno ,dodalem czosnku 3 zabki,pokrojone na
drobno duzo bazyli tez pokrojonej.zalalem to smietana z jogurtem...
melona pokroilem w plasterki
potem w zaroodpornym naczynku ulozylem warstwami
melon>sosik >rybka>sosik>melon>sosik i do piecyka na ok 1h.
mniam
do tego oczywiscie biale winko wlasciwie schlodzone ... mniam.
a najlepsze jest to ze nie przepadam za rybami:-))))))))
Pozdrawiam Jerzy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-13 11:03:38
Temat: Re: zaszalalem...> wczoraj zaszalalem .
> nabylem droga kupna 2 kostki mintajowe, 2 fladry i 2 filety karmazynowe,
> melona ,rucole,
skąd wziąłeś rukole ?
szukam w mojej wsi i nic
pzdr
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 11:49:20
Temat: Re: zaszalalem...> skąd wziąłeś rukole ?
> szukam w mojej wsi i nic
> pzdr
> p.
>
w marcpolu na polce w pojemniczku byla,stala ,czekala....
Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-13 18:20:40
Temat: Re: zaszalalem...On Fri, 13 Aug 2004 13:03:38 +0200, "pamana" <p...@w...pl>
wrote:
>
>skšd wzišłe? rukole ?
Ja biore z balkonu. Juz z 10 listkow udalo mi sie w to lato zebrac :(
Zwiedzajac niemieckie supermarkety mialam wrazenie ze sa identyczne
jak nasze. Dopoki nie dochodzilam do stoisk warzywnych. Obecnosc tam
rucoli to dla mnie podstawowy powod, aby stwierdzic ze jeszcze do tej
Europy nam troche brakuje ;) Mniejsza o autostrady ;)
I roszponke tam mieli...
Rucole u nas raz trafilam w torunskim Minimalu, taka w minidoniczce.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-14 08:03:49
Temat: Re: zaszalalem...
Użytkownik Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c...@s...re...
> On Fri, 13 Aug 2004 13:03:38 +0200, "pamana" <p...@w...pl>
> wrote:
> Ja biore z balkonu. Juz z 10 listkow udalo mi sie w to lato zebrac :(
> Zwiedzajac niemieckie supermarkety mialam wrazenie ze sa identyczne
> jak nasze. Dopoki nie dochodzilam do stoisk warzywnych. Obecnosc tam
> rucoli to dla mnie podstawowy powod, aby stwierdzic ze jeszcze do tej
> Europy nam troche brakuje ;) Mniejsza o autostrady ;)
> I roszponke tam mieli...
> Rucole u nas raz trafilam w torunskim Minimalu, taka w minidoniczce.
...ale zolte arbuzy juz sa :)
(nie mialam odwagi sprobowac jak dotad)
rukola, roszponka, tymianek w doniczkach, kasztany jesienia...prowadza nas
rzeczywiscie w strone swiata...
ja bym jeszcze poprosila wiekszy wybor slodyczy i chipsow ;)
agataw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-14 08:31:57
Temat: Re: zaszalalem...Witaj,
Mam do ciebie pytanie ktore, mam nadzieje, nie obrazi cie :
dlaczego nie zjadles tych ryb zaraz po usmazeniu z salata z rucola i
melonem na deser (albo na przystawke jak radza dietetysci) ? Po usmazeniu,
ryby byly juz na pewno dobre, wiec jeszcze ta godzina w piecu, zastanawiam
sie po co?
Tam gdzie np krewetki czy gambas wspaniale lacza sie z czosnkiem ( w malych
ilosciach)
smak ryby bedac niezwykle delikatny, nie wygra wojny z czosnkiem i zaginie
marnie....
Smietana czy jogurt z czosnkiem sluzyly by jako sos do np kartofli albo
surowych jarzyn.
--
Amicalement
Paul Urstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-14 09:01:24
Temat: Re: zaszalalem...In article <411dcdb5$1_1@news.bluewin.ch>,
"Paul Urstein" <p...@A...ch> wrote:
> Witaj,
> Mam do ciebie pytanie ktore, mam nadzieje, nie obrazi cie :
> dlaczego nie zjadles tych ryb zaraz po usmazeniu z salata z rucola i
> melonem na deser (albo na przystawke jak radza dietetysci) ? Po usmazeniu,
> ryby byly juz na pewno dobre, wiec jeszcze ta godzina w piecu, zastanawiam
> sie po co?
> Tam gdzie np krewetki czy gambas wspaniale lacza sie z czosnkiem ( w malych
> ilosciach)
> smak ryby bedac niezwykle delikatny, nie wygra wojny z czosnkiem i zaginie
> marnie....
> Smietana czy jogurt z czosnkiem sluzyly by jako sos do np kartofli albo
> surowych jarzyn.
Paul, przeczytaj ostatnie zdanie. On "nie przepada za rybami". ;-)
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-14 09:36:00
Temat: Re: zaszalalem...Zgoda, ale Jerzy nie napisal ze nie lubi melona i smietany z czosnkiem!
--
Amicalement
Paul Urstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-14 12:29:38
Temat: Re: zaszalalem...On Sat, 14 Aug 2004 10:31:57 +0200, "Paul Urstein"
<p...@A...ch> wrote:
>dlaczego nie zjadles tych ryb zaraz po usmazeniu z salata z rucola i
>melonem na deser (albo na przystawke jak radza dietetysci) ? Po usmazeniu,
>ryby byly juz na pewno dobre, wiec jeszcze ta godzina w piecu, zastanawiam
>sie po co?
Mysle ze najwazniejsze ze smakowalo :)
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-14 12:58:00
Temat: Re: zaszalalem...In article <c...@s...re>,
Sabinka <s...@t...tuniema.pf.pl> wrote:
> On Sat, 14 Aug 2004 10:31:57 +0200, "Paul Urstein"
> <p...@A...ch> wrote:
>
> >dlaczego nie zjadles tych ryb zaraz po usmazeniu z salata z rucola i
> >melonem na deser (albo na przystawke jak radza dietetysci) ? Po usmazeniu,
> >ryby byly juz na pewno dobre, wiec jeszcze ta godzina w piecu, zastanawiam
> >sie po co?
>
> Mysle ze najwazniejsze ze smakowalo :)
Smakować mogą komuś różne rzeczy, ale żeby się tym od razu publicznie
chwalić?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |