Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.icpnet.pl!not-for-mail
From: "Renya" <renya @ poczta.fm>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: zmiana charakteru dziewczyny w małżeństwie
Date: Mon, 28 Oct 2002 10:14:33 +0100
Organization: Internet Cable Provider News Server
Lines: 21
Message-ID: <apiv5q$e32$1@topaz.icpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: c21-68.icpnet.pl
X-Trace: topaz.icpnet.pl 1035796474 14434 62.21.21.68 (28 Oct 2002 09:14:34 GMT)
X-Complaints-To: n...@t...icpnet.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Oct 2002 09:14:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:24224
Ukryj nagłówki
Właściwie znam parę takich przypadków, ale jeden jest mi szczególnie bliski,
chodzi o niegdyś dobrą koleżankę.
Była sobie dziewczyna, koleżanka z liceum, w miarę imprezowa, sympatyczna,
ładna, może trochę skryta. Uczestniczyła aktywnie we wszelkich towarzyskich
pomysłach swoich 4 koleżanek. O ile pozostała czwórka dzielnie trzyma się
przez okres studiów i po studiach też, wyjazdy, wciągnięcie swoich TŻ do
towarzystwa, to ona, spotkanie z koleżankami raz na pół roku, wybłagane
niemal przez resztę. Powód - facet, potem mąż, zresztą nasz wspólny znajomy,
nie żaden obcy. On oczywiście imprezuje, rozsądnie, nie co dzień, ale
jednak. Ona siedzi sobie w domu. W razie wyjścia - pretensje TŻ. Ona jakoś
sobie wmówiła, że żadne koleżanki nie są jej potrzebne i nie przeszkadza jej
taki tryb życia. Teraz urodziła dziecko, i my pełne skrupułów i czegoś tam
jeszcze, zastanawiamy się: odwiedzić? zadzwonić? wysłać kartkę? W końcu to
stara kumpela, ale czy chce nas widzieć? Zdecydowałyśmy, że wysyłamy kartkę,
ale nie wiem, czy nie lepiej po prostu byłoby zrobić spontaniczny najazd...
W sumie - jesteśmy niemal pewne, że skoro bez dziecka nie miała dla nas
czasu, to teraz... koniec. A może nie...?
--
Renya
|