Data: 2015-12-15 22:00:54
Temat: znów pomyłka Nauki?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol
Porównano skłonności dzieci z domów religijnych z dziećmi z domów
niereligijnych i co się okazało?
http://www.cell.com/current-biology/abstract/S0960-9
822(15)01167-7
Religijność rodziny w której dziecko dorasta OSŁABIA u niego skłonności do
zachowań altruistycznych.
W ocenie swoich religijnych rodziców, dzieci są bardziej empatyczne :-)
A przy tym dzieci z takich rodzin chętniej wymierzają surowsze kary.
Zdziwiony, to wiadomo oddawna, że im bardziej ludzie zapatrzeni w dogmaty, tym
bardziej należy ich się obawiać. Tradycyjna rodzina to patologia, dziecko się
tresuje, aby nie było sobą tylko starało się sprostać wyznaniu i jego dogmatom.
Wszystko co ludzkie jest tu negatywne dla wzoru jakieś tam wmówionej prawdy, tym
samym pierwsze co zrobi takie dziecko, to bicze boże do ręki i wszystko co w ludziach
ludzie będzie chłostało. Im bardziej chłosta jego towarzysze stają się obłudni, udają
świętoszków a żyją inaczej. Jednak ktoś słabiej obłudny, bardziej życzliwy ludziom to
szpieg, heretyk, zdrajca. Tym samym nie dziw się iż katolicy wyżynali katolików,
tylko za to że tamci żyli pokojowo z islamistami czy poganami. Jak takie dziecko ma
mieć empatię czy wogóle myśleć życzliwiej o ludziach? Tym samym nikt katolika nie
lubi, bo to zimny, mściwy drań, pełen paranoi i jadu. Za to ludzie lubią ludzkich
ludzi, takich tolerancyjnych na sprawy ich osobistej inności, bo każdy ma osobistą
inność i lubi być z życzliwymi mu ludźmi, cipłymi na to co ludzkie.
|