Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze 14 latek

Grupy

Szukaj w grupach

 

14 latek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-29 20:39:14

Temat: 14 latek
Od: "kasiek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy to normalne że 14 z dobrego chłopca robi sie straszny łobuz? To taki
wiek? Jeśli tak tokiedy minie? I jak bardzo taki nastolatek może być "nie
znośny"?

Z góry dziękuje
Pozdrawiam Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-08-29 20:54:51

Temat: Re: 14 latek
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kasiek" <k...@o...pl> wrote in message
news:devrpd$bsg$1@news.onet.pl...
> Czy to normalne że 14 z dobrego chłopca robi sie straszny łobuz?

Hmm, a co to znaczy "straszny łobuz"? Bo "lobuzowanie" to pojęcie względne i
różnie się może objawiać.
Anka - mama 13-latka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-08-30 10:05:29

Temat: Re: 14 latek
Od: "Ewa" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:devsms$icj$1@inews.gazeta.pl...
>
> "kasiek" <k...@o...pl> wrote in message
> news:devrpd$bsg$1@news.onet.pl...
> > Czy to normalne że 14 z dobrego chłopca robi sie straszny łobuz?
>
> Hmm, a co to znaczy "straszny łobuz"? Bo "lobuzowanie" to pojęcie względne
i
> różnie się może objawiać.
> Anka - mama 13-latka
>
> Moje starsze dzieci przeszy już burzliwy okres 14 - 16 rokiem życia. To
normalne. Następne etapy rozwoju własnego "ja" i myślę, że ostateczne to18 -
21 rok życia.
Ale przede mną jeszcze 2 takie szczęścia. Ewka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-08-31 09:30:04

Temat: Re: 14 latek
Od: "JaBa" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kasiek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:devrpd$bsg$1@news.onet.pl...
> Czy to normalne że 14 z dobrego chłopca robi sie straszny łobuz? To taki
> wiek? Jeśli tak tokiedy minie? I jak bardzo taki nastolatek może być
"nie
> znośny"?

na moje pytanie u psychologa, gdy moj 7latek stal sie nieznosny:
-panie doktorze kiedy to minie?
dostalam odpowiedz:
- kiedy syn sie ozeni i wyprowadzi z domu ;-)))


JaBa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-08-31 09:44:37

Temat: Re: 14 latek
Od: "Ewa" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JaBa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:df3tan$er7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kasiek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:devrpd$bsg$1@news.onet.pl...
> > Czy to normalne że 14 z dobrego chłopca robi sie straszny łobuz? To taki
> > wiek? Jeśli tak tokiedy minie? I jak bardzo taki nastolatek może być
> "nie
> > znośny"?
>
> na moje pytanie u psychologa, gdy moj 7latek stal sie nieznosny:
> -panie doktorze kiedy to minie?
> dostalam odpowiedz:
> - kiedy syn sie ozeni i wyprowadzi z domu ;-)))
>
>
> JaBa
>
bardzo dowcipny psycholog, a potem my rodzice borykamy się z problemami.
Mnie pomogły książki, oczywiście nie te, które polecał psycholog
(bezsensowne bzdury, nie na polskie realia). Kiedy zaczęły się moje problemy
z 18 latką, psycholog stwierdził, że to ja mam problem i źle ją wychowałam
(po amerykańsku). Powinnam być stanowcza i surowa, a nie udawać siostrę.
Wkurzyłam się na babę jak diabli i podziękowałam, problem rozwiązałam po
swojemu. Już jest ok. Teraz mam 14 latka i znów problem, ale od psychologów
Boże broń mnie:)))))))))))) Pozdro.ewka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-08-31 09:49:37

Temat: Re: 14 latek
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa" :

> bardzo dowcipny psycholog, a potem my rodzice borykamy się z problemami.
> Mnie pomogły książki, oczywiście nie te, które polecał psycholog
> (bezsensowne bzdury, nie na polskie realia). Kiedy zaczęły się moje
problemy
> z 18 latką, psycholog stwierdził, że to ja mam problem i źle ją wychowałam
> (po amerykańsku). Powinnam być stanowcza i surowa, a nie udawać siostrę.
> Wkurzyłam się na babę jak diabli i podziękowałam, problem rozwiązałam po
> swojemu. Już jest ok. Teraz mam 14 latka i znów problem, ale od
psychologów

A możesz konkretnie napisać jaki to był i jest problem i jak go rozwiązałaś
?

Pozdrowienia.

Basia (mama prawie 19-latka i prawie 14-latka, tez z pewnymi problemami)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-08-31 10:05:01

Temat: Re: 14 latek
Od: "Ewa" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:df3uh6$e68$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Ewa" :
>
> > bardzo dowcipny psycholog, a potem my rodzice borykamy się z problemami.
> > Mnie pomogły książki, oczywiście nie te, które polecał psycholog
> > (bezsensowne bzdury, nie na polskie realia). Kiedy zaczęły się moje
> problemy
> > z 18 latką, psycholog stwierdził, że to ja mam problem i źle ją
wychowałam
> > (po amerykańsku). Powinnam być stanowcza i surowa, a nie udawać siostrę.
> > Wkurzyłam się na babę jak diabli i podziękowałam, problem rozwiązałam po
> > swojemu. Już jest ok. Teraz mam 14 latka i znów problem, ale od
> psychologów
>
> A możesz konkretnie napisać jaki to był i jest problem i jak go
rozwiązałaś
> ?
>
> Pozdrowienia.
>
> Basia (mama prawie 19-latka i prawie 14-latka, tez z pewnymi problemami)
> Spokojna panna dostała dowód osobisty i lekkiego oszołoma (pewnie z tego
powodu) w główce. Nagle dyskoteki, nocne wyjścia, nowi znajomi, papierosy,
inne eksperymenty,farbowane włosy i chęć całkowitego usamodzielnienia się.
Dla mnie - total szok! Nogi mi się ugięły. Przestałam się odzywać i dwa dni
przepłakałam. Na próby podjęcia dyskusji od razu odrzucenie. Potem ta
nieszczęsna psycholog zdołowała mnie zupełnie.Postanowiłam wziąć się w garść
i załatwiłyśmy w końcu sprawę małymi kroczkami. Pozostały tylko farbowane
włosy i czasami papieros. Reszta wróciła do normy. Aha i jest stały porządny
chłopak.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-08-31 10:33:23

Temat: Re: 14 latek
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa" :

> > Basia (mama prawie 19-latka i prawie 14-latka, tez z pewnymi problemami)
> > Spokojna panna dostała dowód osobisty i lekkiego oszołoma (pewnie z tego
> powodu) w główce. Nagle dyskoteki, nocne wyjścia, nowi znajomi, papierosy,
> inne eksperymenty,farbowane włosy i chęć całkowitego usamodzielnienia się.
> Dla mnie - total szok! Nogi mi się ugięły. Przestałam się odzywać i dwa
dni
> przepłakałam. Na próby podjęcia dyskusji od razu odrzucenie. Potem ta
> nieszczęsna psycholog zdołowała mnie zupełnie.Postanowiłam wziąć się w
garść
> i załatwiłyśmy w końcu sprawę małymi kroczkami. Pozostały tylko farbowane
> włosy i czasami papieros. Reszta wróciła do normy. Aha i jest stały
porządny
> chłopak.
>

Hmm, mój problem jest (u 19-latka) chyba odwrotny - otóż widzę ze jego
rówieśnicy pracują, mają sporo inicjatywy.
Tymczasem on spędza całe dnie w domu (wyjechał w trakcie wakacji tylko na
2-tygodnie - ze mną) na graniu z młodszym bratem w RPG i graniu na
komputerze.
Praktycznie żadnej inicjatywy, pieniądze bierze tylko ode mnie.
Nie pisząc już o tym, ze zero pracy w domu.
Jednocześnie stałe pretensje o wszystko.

Pocieszam się ze to się zmieni jak zacznie studia (w innym mieście).

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-08-31 11:20:11

Temat: Re: 14 latek
Od: "Ewa" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:df4139$fo5$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Ewa" :
>
> > > Basia (mama prawie 19-latka i prawie 14-latka, tez z pewnymi
problemami)
> > > Spokojna panna dostała dowód osobisty i lekkiego oszołoma (pewnie z
tego
> > powodu) w główce. Nagle dyskoteki, nocne wyjścia, nowi znajomi,
papierosy,
> > inne eksperymenty,farbowane włosy i chęć całkowitego usamodzielnienia
się.
> > Dla mnie - total szok! Nogi mi się ugięły. Przestałam się odzywać i dwa
> dni
> > przepłakałam. Na próby podjęcia dyskusji od razu odrzucenie. Potem ta
> > nieszczęsna psycholog zdołowała mnie zupełnie.Postanowiłam wziąć się w
> garść
> > i załatwiłyśmy w końcu sprawę małymi kroczkami. Pozostały tylko
farbowane
> > włosy i czasami papieros. Reszta wróciła do normy. Aha i jest stały
> porządny
> > chłopak.
> >
>
> Hmm, mój problem jest (u 19-latka) chyba odwrotny - otóż widzę ze jego
> rówieśnicy pracują, mają sporo inicjatywy.
> Tymczasem on spędza całe dnie w domu (wyjechał w trakcie wakacji tylko na
> 2-tygodnie - ze mną) na graniu z młodszym bratem w RPG i graniu na
> komputerze.
> Praktycznie żadnej inicjatywy, pieniądze bierze tylko ode mnie.
> Nie pisząc już o tym, ze zero pracy w domu.
> Jednocześnie stałe pretensje o wszystko.
>
> Pocieszam się ze to się zmieni jak zacznie studia (w innym mieście).
>
> Pozdrowienia.
>
> Basia
> Myślę, że masz do czynienia z początkami uzależnienia od kompa. Oglądałam
o tym program: wyjątkowo uciążliwa sprawa. Zapytaj go wprost: Czy nie możesz
się obyć bez kompa? Jeśli odpowie, że opowiadasz bzdury i "on to by nigdy"
cyt. wzięty z rozmowy z moim młodszym. To fakt, jest pewien problem, którego
nie można bagatelizować. Ewka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-08-31 12:16:01

Temat: Re: 14 latek
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ewa" :

> > Myślę, że masz do czynienia z początkami uzależnienia od kompa.
Oglądałam
> o tym program: wyjątkowo uciążliwa sprawa. Zapytaj go wprost: Czy nie
możesz
> się obyć bez kompa? Jeśli odpowie, że opowiadasz bzdury i "on to by nigdy"
> cyt. wzięty z rozmowy z moim młodszym. To fakt, jest pewien problem,
którego
> nie można bagatelizować. Ewka.
>

Nie pytam, bo wiem co bym usłyszała.
Ale wg mnie to nie komputer jest problemem
Używa go wcale nie tak nadmiernie (2-3 godz. w czasie wolnym), wcale nie
ogląda telewizji.
Głownie spędza czas na graniu z bratem w szachy i na graniu w RPG (słownie,
mają tam swoje ręcznie robione plansze, inne gadżety). Poza tym śpi do
południa.

Ale jesli od 14-latka nie wymagam jeszcze samodzielności (ten jest aż za
bardzo samodzielny, co tez jest problemem) to od 19 latka chciałoby się aby
okazywał więcej inicjatywy.

Ja od wieku mniej więcej 16 lat całkiem samodzielnie zarabiałam na swoje
wakacje i całkiem samodzielnie je sobie organizowałam
(jeździłam na całe wakacje na obozy harcerskie).
Tym bardziej że mój Michał ma możliwości. Ukończył kurs pilotów wycieczek,
kurs przewodnictwa górskiego, ale jak na razie nie zdawał egzaminów. Ma
uprawnienia ratownika WOPR, a jakoś wcale tego nie wykorzystuje.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czym zmyć klej z plastra opatrunkowego?
syn idzie do czwartej klasy...
Znaczki w TV to fikcja
A r c hi w u m
Zaproszenie dla rodziców (udział w programie telewizyjnym)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »