« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-11-30 13:39:34
Temat: Re: 20-letnia węgierkaBpjea wrote:
>> Węgierce, na działce teściów, został obcięty ułamany konar. Od strony
>> cięcia kora zrobiła się czarna i zaczęły na niej rosnąć huby, czy to jest
>> stan normalny po amputacji, czy też dzieje sie coś złego, a jeśli tak to
>> jak temu zaradzić.
>
> Jesli ten gatunek grzyba rosnie tylko na martwym, to wielkiego powodu do
> zmartwienia nie masz.
Zdaje się, że w tym jest sęk: jaki to gatunek huby. Niektóre są
niebezpieczne, niektóre nie. Najgorsza jest huba korzeniowa, ale
w tym przypadku to najwyraźniej nie ona.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-11-30 17:17:25
Temat: Re: 20-letnia węgierkaW wiadomości news:ekm8n8.2qc.1@news.Dziadek.priv.pl Dziadek
<dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał(a):
> michalina wrote:
>
>> Węgierce, na działce teściów, został obcięty ułamany konar.
>
> Heh, a tak się dobrze zapowiadało, już widziałem te czrne włosy,
> płonące oczy :-D
Hejka. A może bardziej ciekawe jest to, co mogło spowodować, że ten
konar się złamał?
Pozdrawiam prozaicznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-11-30 18:03:10
Temat: Re: 20-letnia węgierkaW wiadomości news:eklsri$frf$1@atlantis.news.tpi.pl Bpjea
<b...@...pl (bez x)> napisał(a):
>
> Na martwym drewnie rosnie grzyb bo nie zostalo zabezpieczone przed
> tym po cieciu (jesli jeszcze wtedy ta galaz byla zywa). Konar mogl
> zostac porazony wczesniej.
>
Konar był porażony wcześniej. Do zakażenia przez grzyby powodujace
zgniliznę drewna drzew owocowych dochodzi przez rany na pędach, konarach i
pniach. Dopiero obumierające bądź martwe fragmenty porażonego drzewa
pokrywaja się charakterystycznymi dla poszczególnych gatunków owocnikami.
Owocniki te gawiedź zwie hubami a wykształciuchy konsolkami, nawet jak są w
kształcie kopyta. ;-) No i w związku z tym jest problem, bo huba to nazwa
choroby i jednoczesnie tak jest określany owocnik w kształcie konsoli.
>
> Moim zdaniem teraz trudno bedzie temu zaradzic. Mozna by usunac
> porazona czesc a resztki grzyba probowac zwalczyc srodkiem
> grzybobojczym (np. miedzian).
>
Zaradzić można, tak jak sugerujesz, poprzez wycięcie z zapasem
porażonych konarów oraz zabezpieczanie ran. Natomiast zwalcza się
podlewając, opryskując i smarując fungicydami. Godny polecenia jest Nectec
150 AL.
>
> Jesli ten gatunek grzyba rosnie tylko na martwym, to wielkiego
> powodu do zmartwienia nie masz.
>
Na martwym wytwarza owocniki, z których na wszystkie strony świata
wysiewają się zarodniki. :-(
Pozdrawiam ekwiwokacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-11-30 18:40:14
Temat: Re: 20-letnia węgierkaDirko wrote:
> Konar był porażony wcześniej. Do zakażenia przez grzyby powodujace
> zgniliznę drewna drzew owocowych dochodzi przez rany na pędach, konarach i
> pniach. Dopiero obumierające bądź martwe fragmenty porażonego drzewa
> pokrywaja się charakterystycznymi dla poszczególnych gatunków owocnikami.
> Owocniki te gawiedź zwie hubami a wykształciuchy konsolkami, nawet jak są w
> kształcie kopyta. ;-) No i w związku z tym jest problem, bo huba to nazwa
> choroby i jednoczesnie tak jest określany owocnik w kształcie konsoli.
Wykształciuch wiedziałby (albo wuguglałby), że nazwa choroby to
zgnilizna drewna, a huba to nazwa niektórych grzybów mogących
ją powodować :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-11-30 21:06:46
Temat: Re: 20-letnia węgierkaW wiadomości news:iAFbh.1410$Ye5.492@tornado.ohiordc.rr.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
> Dirko wrote:
>
>> Konar był porażony wcześniej. Do zakażenia przez grzyby
>> powodujace zgniliznę drewna drzew owocowych dochodzi przez rany na
>> pędach, konarach i pniach. Dopiero obumierające bądź martwe
>> fragmenty porażonego drzewa pokrywaja się charakterystycznymi dla
>> poszczególnych gatunków owocnikami. Owocniki te gawiedź zwie hubami
>> a wykształciuchy konsolkami, nawet jak są w kształcie kopyta. ;-)
>> No i w związku z tym jest problem, bo huba to nazwa choroby i
>> jednoczesnie tak jest określany owocnik w kształcie konsoli.
>
> Wykształciuch wiedziałby (albo wuguglałby), że nazwa choroby to
> zgnilizna drewna, a huba to nazwa niektórych grzybów mogących
> ją powodować :-)
>
Hejka. No to nieźle Michale zamieszałeś. Zacytujmy więc Otwartą
Encyklopedię Leśną ( http://www.wiki.lasypolskie.pl/h/huba-korzeniowa ):
Huba korzeniowa - jest to dziś jedna z najważniejszych chorób drzew leśnych.
PATOGENEM jest grzyb Heterobasidion annosum (Fr.) Bref. należący do
podgromady podstawczaków (Basidiomycotina), rzędu bezblaszkowych
(Aphyllophorales). nazywany korzeniowcem wieloletnim.
Pozdrawiam eksplikatywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-11-30 21:13:24
Temat: Re: 20-letnia węgierkaDirko wrote:
>
> Hejka. A może bardziej ciekawe jest to, co mogło spowodować, że
> ten konar się złamał?
> Pozdrawiam prozaicznie Ja...cki
A co mi tam konar, ta 20-letnia Węgierka to jest to :-D
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-11-30 22:47:42
Temat: Re: 20-letnia węgierkaDirko wrote:
>> Wykształciuch wiedziałby (albo wuguglałby), że nazwa choroby to
>> zgnilizna drewna, a huba to nazwa niektórych grzybów mogących
>> ją powodować :-)
>>
> Hejka. No to nieźle Michale zamieszałeś. Zacytujmy więc Otwartą
> Encyklopedię Leśną ( http://www.wiki.lasypolskie.pl/h/huba-korzeniowa ):
> Huba korzeniowa - jest to dziś jedna z najważniejszych chorób drzew leśnych.
> PATOGENEM jest grzyb Heterobasidion annosum (Fr.) Bref. należący do
> podgromady podstawczaków (Basidiomycotina), rzędu bezblaszkowych
> (Aphyllophorales). nazywany korzeniowcem wieloletnim.
Po pierwsze, o ile rozumiem, nie mówimy o hubie korzeniowej.
A teraz zacytujmy Encyklopedię PWN:
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3913077
huby, żagwie, bot. potoczna nazwa różnych rodzajów grzybów z rodziny
żagwiowatych; jako saprobionty rozkładają martwe drewno i pasożytują w
tkankach żywych drzew; w Polsce ok. 240 gat., liczne są zagrożone, aż
65% znajduje się na Czerwonej Liście Grzybów Wielkoowocnikowych
Zagrożonych, a 4 gat. są pod ścisłą ochroną: flagowiec olbrzymi,
modrzewnik lekarski, żagiew okółkowa, żagwica listkowata (Grifola
frondosa); od starożytności h. były stosowane jako surowiec
farmakologiczny (działanie np. przeczyszczające, przeciwnowotworowe,
geriatryczne, antybiotyczne); służyły do niecenia ognia za pomocą krzesiwa.
Do hub należy też wymieniony patogen Heterobasidion annosum.
Czy musimy nazywać chorobę nazwą patogenu? Wtedy moje rośliny
chorują na króliki :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-11-30 23:51:47
Temat: Re: 20-letnia węgierkaW wiadomości news:icJbh.1419$Ye5.932@tornado.ohiordc.rr.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> Po pierwsze, o ile rozumiem, nie mówimy o hubie korzeniowej.
>
Hejka. To błąd, bo nawet w tym poście o niej wspominasz. :-)
>
> A teraz zacytujmy Encyklopedię PWN:
> huby, żagwie, bot. potoczna nazwa różnych rodzajów grzybów z rodziny
> żagwiowatych; jako saprobionty rozkładają martwe drewno i pasożytują
> w tkankach żywych drzew; w Polsce ok. 240 gat., liczne są zagrożone,
>
Przymiotnik *potoczna* chyba powinien wszystko wyjaśnić.
>
> od starożytności h. były stosowane jako surowiec
> farmakologiczny ...
> służyły do niecenia ognia za pomocą krzesiwa.
>
Tu chyba nikt nie ma watpliwości, że chodzi o sam owocnik.
>
> Do hub należy też wymieniony patogen Heterobasidion annosum.
>
Systematyka H. annosum (mimo, że się zmienia) wygląda inaczej.
>
> Czy musimy nazywać chorobę nazwą patogenu? Wtedy moje rośliny
> chorują na króliki :-)
>
Albo upierać się, żeby nazwą choroby nazywać patogeny? Zresztą króliki
to raczej szkodniki. ;-)
Pozdrawiam ekspresyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-12-01 00:41:18
Temat: Re: 20-letnia węgierkaDirko wrote:
>> Po pierwsze, o ile rozumiem, nie mówimy o hubie korzeniowej.
>>
> Hejka. To błąd, bo nawet w tym poście o niej wspominasz. :-)
Nie mogłem się oprzeć :-)
>> A teraz zacytujmy Encyklopedię PWN:
>> huby, żagwie, bot. potoczna nazwa różnych rodzajów grzybów z rodziny
>> żagwiowatych; jako saprobionty rozkładają martwe drewno i pasożytują
>> w tkankach żywych drzew; w Polsce ok. 240 gat., liczne są zagrożone,
>>
> Przymiotnik *potoczna* chyba powinien wszystko wyjaśnić.
>> Do hub należy też wymieniony patogen Heterobasidion annosum.
>>
> Systematyka H. annosum (mimo, że się zmienia) wygląda inaczej.
Przymiotnik *potoczna* chyba powinien wszystko wyjaśnić.
>> Czy musimy nazywać chorobę nazwą patogenu? Wtedy moje rośliny
>> chorują na króliki :-)
>>
> Albo upierać się, żeby nazwą choroby nazywać patogeny?
Aleź tego nie proponuję! Przecież pierwotne znaczenie tego słowa
to rodzaj grzyba, a zapewne nawet jego owocnik. A po słowacku to
po prostu grzyb:
http://www.velkaves.sk/Huby/1572001.htm
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-12-01 07:28:12
Temat: Re: 20-letnia węgierkaUżytkownik "_hehehe" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:eklusn$lk8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ze teraz miedzianami byloby szczegolnie trudno
> bo zwiazki te stosuje sie w temperaturze powyzej 10 stopni
> a w dodatku na powierzchnie sucha
Temperatura swoja droga a wigotnosc swoja. Miedzian jest rozpuszczalny w
wodzie (dlatego stosuje sie zwykle farby emulsyjne z jego dodatkiem) i
glebiej wniknie.
Gdy zamalowuje, staram sie wybierac suchy dzien, zeby farba (w tym przypadku
olejna) dobrze trzymala sie powierzchni. W niektorych przypadkach uwazam, ze
jej stosowanie daje bardzo dobre efekty. Wtedy gdy powierzchnia ciecia jest
mokra czy to przez wilgoc atmosferyczna czy przez soki drzewa sensowne jest
uzycie emulsji wodnej (wtedy najlepiej z dodatkiem miedzianu).
Miedzianem mozna opryskiwac rosliny przeciwko chorobom grzybowym - wtedy
temperatura nie ma znaczenia bo robi sie to pozna jesienia lub w zimie o ile
pamietam (np. brzoskwinie).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |