Witam
Mam nastepujacy problem, mianowicie jestem alergikiem od ok 4 lat. 4 lata
temu zrobilem testy i okazuje sie ze jestem uczulony na pylii traw i
niektorych drzew. Tak stwierdzil lekarz po testach. DOstalem Zyrtec lek
odczulajacy i to wszytko przez 4 lata bylo wszytko ok zazywalem ten caly
zyrtec prze ok 4 tyg w roku, w czasie najwiekszego nasilenia alergenow. Ale
w tym roku to przeszlo wszelkie moje oczekiwania. Caly czas kicham smarkam,
boli mnie glowa i wogole o normalnym funkcjonowaniu nie ma co mowic.
Najgorsze jest to ze objawy te wystepuja mimo brania zyrtec. Bylem u lekarza
pierwszego kontaku przepisal mi znowu ten lek i kazal czekac az sie uspokoji
. Na co ja mam czekac ja musze pracowac uczyc itp. Chcialem sie zapytac czy
alergie sie jakos leczy??? Bo lekarz mi powiedzial ze nie i jedynym wyjsciem
jest branie tych lekow odczulajacych? Ja z koleji slyszalem ze sie leczy ale
jak i co to nie wiem. Dlatego tez mam prosbe do was, moze ktos mial tego
typu problem i sobie poradzil. Moze ktos zna dobrego allergologa :) ktory
zajmuje sie alergiami i leczy to z sukcesami. Bede wdzieczny za wszelka
pomoc informacje itp.
Pozdrawiam