Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Antykoncepcja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Antykoncepcja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 46


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-01-15 09:48:28

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Mermaind" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PaulinaW" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cs9h6c$s8r$1@news.onet.pl...
> No właśnie. Między innymi po to jest antykoncepcja, aby móc czerpać
> przyjemność z seksu wtedy, kiedy tego chcemy, a nie ograniczać ją do
> okresów ściśle wyznaczonych. Po to zrodziła się idea antykoncepcji.

Toteż właściwie NPR nie zalicza się do antykoncepcji.

Jak ktoś chce, to może skrócić sobie okres abstynencji za pomocą
prezerwatywy (choć w okresie najbardziej płodnym to bym się nie odważyła).
Dla innych nie będzie to aż takim straszym problemem (np.mały temperament,
albo związek o długim stażu, w którym taka wymuszona przerwa rozpala na nowo
namiętności ;) )
Fakt jest faktem. NPR ma swoją wadę, podobnie jak tabletki, spirala,
prezerwatywa i inne.

Pozdrawiam
Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-01-15 11:49:51

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Henryk Modrzejewski" <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Daj liniki.
> "Papieska ruletka" to metoda kalendarzykowa. Rzeczywiście skuteczność jej
> jest znikoma. Tylko, że kalendarzyk jest anachronizmem nie włączanym do
> metod NPR.
>
> Pozdrawiam
> Jola
*** daję Ci swoją wiedzę praktyczną.
Strony są pisane często nieobiektywnie lub przepisywane z tekstów
amerykańskich (dlaczego nie niemieckich, czeskich, austiackich ?) zupełnie
nie przystających do naszej rzeczywistości. Poza ty mogą to być informacje
już nieaktualne.

Podane przeze mnie wartości procentowe nie są "wspóczynnikiem" tylko
rzeczywistą skutecznością " pro cent" czyli na sto kobiet używających
tabletek antykoncepcyjnych tylko kilka zachodzi w niechcianą ciążę. Z
różnych powodów, najczęściej bo zapomniały wziąć tabletkę, przyjęły ją za
późno lub stres dnia codziennego "zamieszał w organiźmie".
Zdarza, że dzieci rodzą się ze spiralką w łożysku. Kto teraz zakłada
kapturki i stosuje jakieś inne, dziwne opisane na podanych stronach
internetowych @antykoncepcja@ metody?
Standart to stosunek przerywany bo to "prawie po bożemu" i nie trzeba
się z tego spowiadać.
Standart to prezerwatywy bo najprościej, najwygodniej - nawet dżinsy mają
"kieszonkę na gumę" najtaniej i najszybciej i dość pewnie a
moralnie bardzo pewnie no bo "przecież się zabezpieczałem, czego ode mnie
chcesz ! "
Standart to spiralki bo "raz się założy" i kolezanki to polecają -
(najpowszechniejszy śr. antykon. u pieleniarek.)
Rzadziej używane to globulki dopochwowe bo trzeba czekać na stosunek co
najmniej 10 minut, później wypada się umyć bo cieknie. Dość drogie.
Także rzadziej używane bo drogie, trzeba przyjmować czy się chce czy nie
(dosłownie :)) trzeba się z tego spowiadać bo to grzech i ksiądz może nie
dać rozgrzeszenia i jeszcze się wypytuje o szczegóły... No i tyle pisze się
i mówi o szkodliwości tabletek, że to srodek "zabijający
Poczęte" komórki, że rak, różne choróbska i w ogóle...
Mało stosowane są metody i modyfikacje metod objawowych i moim zdaniem
średnio skuteczne.
Wymagają ustabilizowanego, mało stresowego trybu życia, czasu do badań
własnego organizmu. Są zupełnie zawodne jeśli kobieta nieregularnie
miesiączkuje, gdy życie stwarza problemy, małe dziecko, praca zmianowa,
studia, wyjazdy itd.. Także podwójne jajeczkowanie - (wcale nie tak rzadkie)
powiększa ludność Polski.
Dwie moje koleżanki dzięki tej metodzie mają i już tak zostanie (wiek) po
jednym dziecku, natomiast inna, żona baaardzo wierzącego męża dorobiła się
dzięki tej metodzie 5 dzieci (i jeszcze pewnie bedzie ze dwoje - chociaz po
tym piątym zarzekała się, że już nieee)
Kto wysterylizowany ? no kto w Polsce? facet ? bzdura ! Sterylizują się
kobiety przy okazji cesarek, prosząc i płacąc ginekologom za podwiązanie
jajników. Ot i cała polska sterylizacja. Nie słyszałem żeby po podwiązaniu
jakaś kobieta zaszła w ciążę a słyszałbym na pewno bo była by afera na całe
miasto a lekarz musiał by zwracać kasę ;)
I jeszcze jedno podane na stronach informacje o "współczynnikach
skuteczności" antykoncepcji mają się tak do rzeczywistości jak podana w
sprawozdaniach katolicko-rządowych informacja że rocznie w całej Polsce
wykonuje się do 300 aborcji.
Praktycznie jest to wartość 50 na 10 000 mieszkańców.

pozdrawiam
Henryk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-01-15 13:38:15

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: klawy <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 14 Jan 2005 16:01:25 +0100, pamana napisał(a):


>> http://www.amwaw.edu.pl/antykoncepcja/
> kto stosuje kapturki wielokrotnego uzycia?
> co to za starodawna stronka

Tam są wypisane wszystkie metody, ale skupiają się na hormonalną.
AMwaw to Akademia Medyczna w Waraszawie.


--
www.thunderbird.pl
klawyMAŁPAhot.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-01-15 16:14:12

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Mermaind" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Henryk Modrzejewski" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:csb02k$9hj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> *** daję Ci swoją wiedzę praktyczną.

To porozmawiamy praktycznie :)

> Strony są pisane często nieobiektywnie lub przepisywane z tekstów
> amerykańskich (dlaczego nie niemieckich, czeskich, austiackich ?) zupełnie
> nie przystających do naszej rzeczywistości.

A mi się wydawało, że mój organizm zachowuje się podobnie jak kobiet
amerykańskich ;)

> Mało stosowane są metody i modyfikacje metod objawowych i moim zdaniem
> średnio skuteczne.

Twoim :) IMHO skuteczniejsze np. od prezerwatyw.

> Wymagają [...] czasu do badań
> własnego organizmu.

? Mi zajmuje to średnio 8 minut dziennie przez jakieś 5-6 dni - akurat lubię
sobie dłużej podrzemać rano :) (fakt, lepiej mierzyć codziennie lub
przynajmniej w II fazie - czyli jakieś 10 dni) Zawsze można spróbować
termometru elektronicznego. Nie odczuwam tej metody jako szczególnie
wymagającej czasowo.

>Są zupełnie zawodne jeśli kobieta nieregularnie
> miesiączkuje,

Rzecz nie w regularności, a w prawidłowym przebiegu cyklu. Nie pisz, że
zupełnie zawodne, z mojego doświadczenia wynika co innego :)
(chyba, że nadal myślisz o kalendarzyku? ;) )

> gdy życie stwarza problemy, małe dziecko,

Mam dwójkę ;) Pierwszą noc przespałam po 4 latach, a potem urodziłam drugie
i powtórka z rozrywki :)))

> studia, wyjazdy itd..

Robiłam studia podyplomowe, czasem wyjeżdżam. I co z tego?
Praca w nocy jest pewnym problemem (ale nie wiem, na ile poważnym).

> Także podwójne jajeczkowanie - (wcale nie tak rzadkie)

Chętnie się dowiem jakiś konkretów (tylko nie z popularnych gazet plizzz
;) ). Podwójne jajeczkowanie w odstępie 24 godz jest rzeczą znaną i ujętą w
regułach NPR. Czasem bywa tak, że w momencie, gdy już, już ma nastąpić
owulacja - kobieta np. zachoruje. Wtedy objawowo wygląda tak, jakby się
odbyła, brak tylko charakterystycznego wzrostu temperatury. Po jakimś czasie
organizm znowu się "rozkręca" i następuje właściwa owulacja. Wygląda to,
jakby były dwie :) Z drugiej strony niedawno odkryto, że jajniki zmieniają
swoją objętość (dobrze piszę?) nie tylko w czasie owulacji.
Nawet jeśli podwójne jajeczkowanie rzeczywiście istnieje, to jest to
niewątpliwie rzadkie zjawisko.

> Dwie moje koleżanki dzięki tej metodzie mają i już tak zostanie (wiek) po
> jednym dziecku,

I tu dochodzimy do sedna. Aby stosować skutecznie NPR należy ją poznać. 12
lat temu przeczytałam wszystko, co było dostępne na temat metody
termiczno-objawowej. I mam śliczną, niespodziewaną córeczkę :)) (cieszę się
z tego, bo zdecdować się było mi bardzo trudno). Dwa lata później dostałam
podręcznik NPR (Kippley'ów). I olśniło mnie. Są jasne reguły, w dodatku
opracowane na różne sytuacje (typu przeziębienie, inna godzina mierzenia
itp.). I wiedziałam, że zrobiłam bardzo prosty błąd - brałam pod uwagę skok
temperatury, a nie trzy powyżej poziomu postawowego (wyznaczonego przez
najwyższą z 6 przed skokiem temperatury). Różnica była w jednym dniu. Nie
metoda więc zawiodła, tylko ja jej nie znałam. Jesteś pewnien, że Twoje
koleżanki ją znały??

> natomiast inna, żona baaardzo wierzącego męża dorobiła się
> dzięki tej metodzie 5 dzieci

Jesteś pewnien, że znają NPR i stosują ją rzetelnie? Antykoncepcja po
porodzie przy karmieniu piersią to już zupełnie inny problem.

> I jeszcze jedno podane na stronach informacje o "współczynnikach
> skuteczności" antykoncepcji

Której antykoncepcji? Przecież NPR się do nich nie zalicza ;P

Pozdrawiam
Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-01-15 18:55:28

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Henryk Modrzejewski" <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A mi się wydawało, że mój organizm zachowuje się podobnie jak kobiet
> amerykańskich ;)
*** ale Polki są ładniejsze i mądrzejsze, ( są szczuplejsze)mają inną
mentalność, reakcje, nawyki itd. ... wiesz o co chodzi ;)

/,,,,,,,,,,,,,,,,/
*** znasz się, lubisz swoją MPR i bardzo dobrze.

> Jesteś pewnien, że znają NPR i stosują ją rzetelnie? Antykoncepcja po
> porodzie przy karmieniu piersią to już zupełnie inny problem.
*** jestem pewien. Po prostu moja znajoma "łatwo zachodzi w ciążę"
I tyle.

> Której antykoncepcji? Przecież NPR się do nich nie zalicza ;P
*** nie czepiajmy się słówek. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje. Dzięki za
wymianę poglądów.
pozdrawiam
Henryk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-01-15 19:54:22

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Mermaind" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Henryk Modrzejewski" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:csbp6r$5dp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Jesteś pewnien, że znają NPR i stosują ją rzetelnie? Antykoncepcja po
> > porodzie przy karmieniu piersią to już zupełnie inny problem.
> *** jestem pewien. Po prostu moja znajoma "łatwo zachodzi w ciążę"
> I tyle.

To może niech się skontaktuje ze specjalistami? Pomogą jej odkryć, dlaczego
"łatwo zachodzi"? Błędna interpretacja, niedostatek wiedzy, albo rzeczywisty
problem. Sama się kiedyś konsultowałam i dobrze na tym wyszłam :) (polecam
LMM lub forum prywatne o NPR na gazeta.pl).

> *** nie czepiajmy się słówek. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje. Dzięki za
> wymianę poglądów.

Dzięki :) Było mi miło :)
Pozdrawiam
Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-01-17 06:56:26

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "MałGosia" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mermaind napisała
> Dla innych nie będzie to aż takim straszym problemem (np.mały
temperament,
> albo związek o długim stażu, w którym taka wymuszona przerwa rozpala
na nowo
> namiętności ;) )

Eee tam, jaka przerwa! Na pewno sama dobrze wiesz, ze temperament
mozna w czasie tej przerwy zaspokoic na wiele innych sposobow ;)

pozdrawiam
Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-01-17 09:06:21

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Olleo" <o...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> NPR działa w obie strony :)

A czy rowniez bada plodnosc mezczyzny w danym dniu? Bo wiesz, teoretycznie
plemniki moga zyc od 1 dnia do blisko tygodnia...
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-01-17 09:12:29

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Olleo" <o...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak ktoś chce, to może skrócić sobie okres abstynencji za pomocą
> prezerwatywy (choć w okresie najbardziej płodnym to bym się nie odważyła).

Sorry, ale boisz sie skutecznosci prezerwatywym, a nie boisz sie o NPR,
ktora skutecznosc ma nieporownywalnie gorsza? Przeciez to absurdalne.
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-01-17 09:23:32

Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "Olleo" <o...@c...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Twoim :) IMHO skuteczniejsze np. od prezerwatyw.

Zalezy jak sie prezerwatyw uzywa - jesli sie nie zachowa pewnych zasad, to
tak samo beda nieskuteczne. To co brakuje do 100% skutecznosci, to
nieprzestrzeganie tych zasad.

> > Dwie moje koleżanki dzięki tej metodzie mają i już tak zostanie (wiek)
po
> > jednym dziecku,
>
> I tu dochodzimy do sedna. Aby stosować skutecznie NPR należy ją poznać. 12

Caly czas piszesz o badaniach kobiety. Co z facetem? Co z czasem zycia
plemnikow, ich ruchliwoscia itd? Piszesz, ze maksymalnie 2 tygodnie okres
plodnosci moze trwac - dodaj jeszcze do tego min tydzien na wypadek jakiegos
zucha z ogonkiem, co przetrwal sobie w ciepelku, az jajeczko pojawilo sie w
zasiegu i wyjdzie ci tydzien barabara na miesiac. Dodaj jeszcze mozliwosc
"zapomnienia sie"...
NPR to metoda _planowania_ rodziny, czyli kiedy masz _najwieksze_ szanse na
zajscie w ciaze.
--
Olleo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mała macica...
Jakie są skutki uboczne zabiegu o nazwie Zimer i laserów
Estril i estron
Kiła - jakie badania zrobić aby mieć pewność ?
gruźlica??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »