Data: 2002-09-02 06:19:37
Temat: Babcie a Sprawa Polska
Od: "Dziewul" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wychodzac z kina mijalem dwie staruszki. Uslyszalem dialog:
-O czym jest ten drugi film?
-O niewiedomym chlopcu.
-Aaaaaaaaaaaa, o tym niewidomym ......./tonem wyrazajacym znudzenie i
obojetnosc/
Inna rozmowa, tym razem struszki z wnuczkiem:
-Zobacz Kotek! Widzisz? Oooo tam! Stoi kolo samochodu.
Bo wiesz? Kotek chce zeby pan go przewizl samochodem.
Kotki lubiom, jak sie je wozi samochodem.
Tak wiec latwiej jest nadac zwirzetom cechy ludzkie, niz wpajac w dziecko
tolerancje wobec dzieci innej rasy, religii czy niepelnosprawnych.
A czy te dzieci nie sa ludzmi? Czy nie zasluguja na akceptacje i ludzkie
traktowanie
bardziej niz Kotek, ktory lubi gdy sie go wozi samochodem?
Jakie wychowanie taka mlodziez........
Dziewul
|