« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-14 14:20:57
Temat: Badziewne rękawy do pieczeniaEksperymentuję z własnym chleben, a że pieczę go w piekarniku gazowym to
przez 1,5 godziny zdąży wyschnąć pomimo dodawania wody na talerzyku.
Więc pomyślałem że można by spróbować "keksówki" w których piekę chleb
włożyć do rękawa.
Zbiegłem do sklepu i kupiłem za 8 zł 3 m rękawa do piekarnika/mikrofalali.
Pierwszy raz korzystałem z rękawa i nie czytałem zaleceń na opakowaniu,
kładę do piekarnika (200 stopni) a tu folia rękawa topi się w mig.
Dobrze że tylko stopiło ją na dnie, gdzie blaszki stykają sięz dnem
piekarnika więc nie zepsułem swoich chlebków.
Po fakcie czytam na opakowaniu i aż mnie mało nie trafi "NIE DOTYKAĆ FOLI DO
ŚCIANEK PIEKARNIKA", więc co mam użyć magii i zawiesić wypieki w przestrzeni
piekarnika?
Fakt że chlebki wyszły OK tak mięciutkie i jednocześnie dobrze wypieczone że
nigdy takich nie miałem :-)
Pewnie na przeszłość użyję jakiś drewionek co by je podłożyć pod blaszki aby
folia nie stykała się z dnem piekarnika a właściwie półki.
Dodam że półka piekarnika z przytopioną folią praktycznie do wyrzucenia.
--
Pozdrawiam
Shivman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-12-14 23:22:13
Temat: Re: Badziewne rękawy do pieczeniaShivman <a...@v...pl> napisał(a):
> Eksperymentuję z własnym chleben, a że pieczę go w piekarniku gazowym to
> przez 1,5 godziny zdąży wyschnąć pomimo dodawania wody na talerzyku.
Najpierw pomyślałam - mój nie wysycha. No tak, ale ja mam piekarnik
elektryczny...
> Po fakcie czytam na opakowaniu i aż mnie mało nie trafi "NIE DOTYKAĆ FOLI
DO
> ŚCIANEK PIEKARNIKA", więc co mam użyć magii i zawiesić wypieki w
przestrzeni
> piekarnika?
Nie, ty po prostu sprasowałeś folię między dwoma blaszkami /dnem foremki i
blacha w piekarniku/.
> Fakt że chlebki wyszły OK tak mięciutkie i jednocześnie dobrze wypieczone
że
> nigdy takich nie miałem :-)
> Pewnie na przeszłość użyję jakiś drewionek co by je podłożyć pod blaszki
aby
> folia nie stykała się z dnem piekarnika a właściwie półki.
A może formy silikonowe byłyby tu dobrym rozwiązaniem?
> Dodam że półka piekarnika z przytopioną folią praktycznie do wyrzucenia.
Może by tak tą folię do reszty "żywym ogniem" przypalić?
A na rękawy będę uważać...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |