« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-31 20:30:33
Temat: Bali - tam gdzie goździk dojrzewaAch sa jeszcze miejsca na świecie, gdzie za porcję krewetek z grilla (wprost z
akwarium) płaci się 3-4 USD.
Duuży homar (this one please i tu palcem pokazuję dorodną sztukę ze związanymi
szczypcami siedzącą w dużym szklanym pojemniku) to wydatek tylko 10 USD.
Wszystko pachnie kurkumą, trawą cytrynową, czosnkiem, imbirem, kolendrą jest
piekielnie ostre, podlane mleczkiem kokosowym i baaardzo smaczne.
Mamy więc satay: szaszłyczki z mielonych owoców morza nadziane na szpadki z
trawy cytrynowej, albo z baraniny z sosem z orzeszków ziemnych
Jest snapper: czerwona ryba - pyszna z grilla; nasi goreng: słynny smażony ryż
i całkiem swojko wyglądające guling celeng czyli pieczone w całości prosię
(przyprawy tylko inne).
Pudding z czarnego ryżu (na słodko) pysznie uzupełnia ucztę a potem to już
tylko owoce: banany (takie króciótkie), ananasy, papaja, marakuja.
aż się nie chciało wyjeżdzać !
pozdrawiam turecky
ps. wszędzie widać maty ma których suszą się na słońcu goździki
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-01 10:13:35
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewaturecky napisał(a):
> Ach sa jeszcze miejsca na świecie, gdzie za porcję krewetek z grilla (wprost z
> akwarium) płaci się 3-4 USD.
> Duuży homar (this one please i tu palcem pokazuję dorodną sztukę ze związanymi
> szczypcami siedzącą w dużym szklanym pojemniku) to wydatek tylko 10 USD.
[...]
Są kraje, gdzie za te pieniądze mógłbyś zjeść nawet i trzy lub cztery
homary jeśli tylko byś je w sobie zmieścił.
:-P
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-01 17:41:09
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewa
turecky wrote:
> Ach sa jeszcze miejsca na świecie, gdzie za porcję krewetek z grilla (wprost z
> akwarium) płaci się 3-4 USD.
> Duuży homar ......................to wydatek tylko 10
> USD..............................
Moim zdaniem to oblupili Cie i to zdrowo, ale najwazniejsze ze jedzenie
smakowalo,pieniadz rzecz nabyta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-02 13:28:46
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewapłakac mi się chce,jak to czytam.....;(
długo mnie jeszcze w takim kraju nie będzie;( albo i nigdy....
buuuuuuuu;(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-02 17:43:44
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewaagnieszka napisał(a):
> płakac mi się chce,jak to czytam.....;(
>
> długo mnie jeszcze w takim kraju nie będzie;( albo i nigdy....
> buuuuuuuu;(
Znalazłem cos dla ciebie:
Wycieczka objazdowa z 3 noclegami w pokoju 2-osobowym ze śniadaniami za
osobę od 169 EUR.
Kto organizuje znajdziesz bez trudu.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-02 18:19:28
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewaZuziek <z...@o...pl> napisał(a):
> Moim zdaniem to oblupili Cie i to zdrowo, ale najwazniejsze ze jedzenie
> smakowalo,pieniadz rzecz nabyta.
95 000 rupii (10 USD) za homara to standardowa cena w średniej jakości
restauracji w ścisłym centrum turystycznym miejscowości Kuta.
Jest to wystarczająco mało, żeby nie szukać lokali na przedmieściach, gdzie
nie ma menu po angielsku i gdzie nie wiadomo jak z jakością i higieną.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-02 18:21:21
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewaagnieszka <a...@w...pl> napisał(a):
> płakac mi się chce,jak to czytam.....;(
>
> długo mnie jeszcze w takim kraju nie będzie;( albo i nigdy....
> buuuuuuuu;(
>
Ja jeszcze pół roku temu myślałem tak samo! Pamiętasz, że "życie jest jak
pudełko czekoladek, ..."
pozdrawiam turecky
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-02 19:13:55
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewa
Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 20:19:28, dans <dfa53g$3e6$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
> 95 000 rupii (10 USD) za homara to standardowa cena w średniej jakości
> restauracji w ścisłym centrum turystycznym miejscowości Kuta.
> Jest to wystarczająco mało, żeby nie szukać lokali na przedmieściach, gdzie
> nie ma menu po angielsku i gdzie nie wiadomo jak z jakością i higieną.
W tych lokalach z menu po angielsku to moze tak dokladnie wiadomo jak
z jakością i higieną ? ;)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-02 19:38:47
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewaEwa (siostra Ani) N. <n...@y...com> napisał(a):
> W tych lokalach z menu po angielsku to moze tak dokladnie wiadomo jak
> z jakością i higieną ? ;)
ja zawsze na "obczyznie" wybieram miejsca mocno zaludnione zawsze daje to
jakąś gwarancję jakości i higieny no i dużego przerobu
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-02 20:15:43
Temat: Re: Bali - tam gdzie goździk dojrzewa
Le vendredi 2 septembre 2005 ŕ 21:38:47, dans <dfa9o7$mjf$1@inews.gazeta.pl> vous
écriviez :
> Ewa (siostra Ani) N. <n...@y...com> napisał(a):
>> W tych lokalach z menu po angielsku to moze tak dokladnie wiadomo jak
>> z jakością i higieną ? ;)
> ja zawsze na "obczyznie" wybieram miejsca mocno zaludnione zawsze daje to
> jakąś gwarancję jakości i higieny no i dużego przerobu
Ja wlasnie takich miejsc "z przerobem" unikam bo wlasciciel
najczesciej wie ze klient, nawet gdyby chcial wrocic sie poskarzyc, to
juz daaaleko odjechal :-/
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |