Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bezmiar starań :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bezmiar starań :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-10-03 18:16:56

Temat: Bezmiar starań :(
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak długo radziłem sobie z tym sam, walczyłem i jakoś się dawało, ale
ostatnio czuje, ze już nie daje rady, pęka kolejny bąbelek i musze się
"wylać" :( No, niestety. Ostatnio...baa, od paru miesięcy przekonuje się
sam święcie, ze chciałbym być impotentem. Brzmi głupio, a jednak.
Próbowałem już parę razy zahaczyć gdzieś tematem, ale zawsze to było per
"anonimowo", tak jak i teraz ech. Skąd ta powiedzmy sobie szczerze
głupia myśl? Wszystko rozgrywa się tuz "po". Zaczynam myśleć - jak
mogłem to jej zrobić, dlaczego nie udało mi się nad tym
zapanować...Obrzydza mnie seks. Nie sam w sobie, obrzydza mnie to, co z
niego wynika. Na filmach (chociażby porno, choć to tez mnie wkurza, ze
takie cos w ogóle widziały moje oczy), dresy na ulicy, ludzie w
dyskotekach (nałogowcy, głupi buce, chodzący tam w poszukiwaniu
"przygód") - wszyscy oni są osobami, z którymi się całkowicie nie
uosabiam, staram się być całkowicie odmienny od nich i tak było do tej
pory. Ale odkąd w moje życie wkroczyła nowa karta, jest to rzecz, z
która zaczynam dostrzegać, że sobie nie radze. Tak bardzo chciałbym żeby
wystarczyły słowa, gesty, silny uścisk, ale niestarczają. Bywa.
Nienawidzę tego, ze ta jedna, a tak ważna dla mnie rzecz robię właśnie
tak samo jak ci wszyscy ludzie. Nienawidzę tego "prostactwa" dla mnie,
łapię mnie potem i ściska, czuje wściekłość na samego siebie i
obrzydzenie ze w tym uczestniczyłem. Czuje żal i rozgoryczenie, a jest
to dla mnie bardzo przykre i smutne, nieraz płakałem z tego powodu, co
powoduje zamknięcie się w błędnym kole, bo psuje moje starania i obraz
idealnego mężczyzny, do którego dążę. Dlaczego tylko ja mam takie
wyimaginowane problemy, dlaczego nie mogę żyć jak każdy inny, którego
mijam idąc chodnikiem, żyć tak jak moi koledzy? Czasami mam już tego
dość, chciałbym móc przyznać, że jest mi ciężko i nie chce tego
kontynuować, położyć się, zamknąć oczy i w końcu odpocząć.

--
Pozdrawiam,
Karol Y

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-10-03 19:59:09

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Karol Y napisał(a):
> Tak długo radziłem sobie z tym sam, walczyłem i jakoś się dawało, ale
> ostatnio czuje, ze już nie daje rady, pęka kolejny bąbelek i musze się
> "wylać" :( No, niestety. Ostatnio...baa, od paru miesięcy przekonuje się
> sam święcie, ze chciałbym być impotentem. Brzmi głupio, a jednak.
> Próbowałem już parę razy zahaczyć gdzieś tematem, ale zawsze to było per
> "anonimowo", tak jak i teraz ech. Skąd ta powiedzmy sobie szczerze
> głupia myśl? Wszystko rozgrywa się tuz "po". Zaczynam myśleć - jak
> mogłem to jej zrobić, dlaczego nie udało mi się nad tym
> zapanować...Obrzydza mnie seks.

Obrzydza Cię pociąg do kobiet czy mężczyzn?

> Nie sam w sobie, obrzydza mnie to, co z
> niego wynika.

Wynika to co... powinno. Czemu uważasz, że to złe?

> Na filmach (chociażby porno, choć to tez mnie wkurza, ze
> takie cos w ogóle widziały moje oczy), dresy na ulicy, ludzie w
> dyskotekach (nałogowcy, głupi buce, chodzący tam w poszukiwaniu
> "przygód") - wszyscy oni są osobami, z którymi się całkowicie nie
> uosabiam, staram się być całkowicie odmienny od nich i tak było do tej
> pory. Ale odkąd w moje życie wkroczyła nowa karta, jest to rzecz, z
> która zaczynam dostrzegać, że sobie nie radze. Tak bardzo chciałbym żeby
> wystarczyły słowa, gesty, silny uścisk, ale niestarczają. Bywa.
> Nienawidzę tego, ze ta jedna, a tak ważna dla mnie rzecz robię właśnie
> tak samo jak ci wszyscy ludzie. Nienawidzę tego "prostactwa" dla mnie,
> łapię mnie potem i ściska, czuje wściekłość na samego siebie i
> obrzydzenie ze w tym uczestniczyłem.

Zgłoś się do specjalisty. Szybko.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-10-03 23:10:55

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cholera, zdążyłeś pobrać post zanim go usunąłem, ale skoro, to już odpowiem.

>> Tak długo radziłem sobie z tym sam, walczyłem i jakoś się dawało, ale
>> ostatnio czuje, ze już nie daje rady, pęka kolejny bąbelek i musze się
>> "wylać" :( No, niestety. Ostatnio...baa, od paru miesięcy przekonuje się
>> sam święcie, ze chciałbym być impotentem. Brzmi głupio, a jednak.
>> Próbowałem już parę razy zahaczyć gdzieś tematem, ale zawsze to było per
>> "anonimowo", tak jak i teraz ech. Skąd ta powiedzmy sobie szczerze
>> głupia myśl? Wszystko rozgrywa się tuz "po". Zaczynam myśleć - jak
>> mogłem to jej zrobić, dlaczego nie udało mi się nad tym
>> zapanować...Obrzydza mnie seks.
>
> Obrzydza Cię pociąg do kobiet czy mężczyzn?

Oczywiście, że do mężczyzn, ale żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - do
facetów mnie nie ciągnie, trzymam sie kobiet. Zdarzało mi się powiedzieć
chłopakowi, że jest przystojny, ale była to po prostu moja obiektywna
opinia. Poza tym po tym jak się zawsze patrzyły na mnie ludziska, to
przestałem :|

>> Nie sam w sobie, obrzydza mnie to, co z
>> niego wynika.
>
> Wynika to co... powinno. Czemu uważasz, że to złe?

Bo jest to złe. Wkurza mnie to, że pełno tego widze na ulicy, że stoję
na przystanku, a jakiś express czy inna gazeta wisi na kiosku, świeci
przykładową stroną i kole mi w oczy gołą babą. Że w reklamę drukarki,
czy soku do picia także wpychają jakieś ciało. Wkurza mnie to, że są
takie dresy, mendy i inni ludzie od których staram się izolować i którzy
mają (a przynajmniej zachowują się jakby mieli) tylko jedno w głowie, a
ja jestem niejako pod wpływem presji społecznej (wymagań) zmuszany do
tego co robią tamci, by...chociażby nie stracić tego co mam. Przez to
"po" czuje sie jak taka właśnie menda ;-(

>> Na filmach (chociażby porno, choć to tez mnie wkurza, ze
>> takie cos w ogóle widziały moje oczy), dresy na ulicy, ludzie w
>> dyskotekach (nałogowcy, głupi buce, chodzący tam w poszukiwaniu
>> "przygód") - wszyscy oni są osobami, z którymi się całkowicie nie
>> uosabiam, staram się być całkowicie odmienny od nich i tak było do tej
>> pory. Ale odkąd w moje życie wkroczyła nowa karta, jest to rzecz, z
>> która zaczynam dostrzegać, że sobie nie radze. Tak bardzo chciałbym żeby
>> wystarczyły słowa, gesty, silny uścisk, ale niestarczają. Bywa.
>> Nienawidzę tego, ze ta jedna, a tak ważna dla mnie rzecz robię właśnie
>> tak samo jak ci wszyscy ludzie. Nienawidzę tego "prostactwa" dla mnie,
>> łapię mnie potem i ściska, czuje wściekłość na samego siebie i
>> obrzydzenie ze w tym uczestniczyłem.
>
> Zgłoś się do specjalisty. Szybko.

Nie radźcie mi, żeby zgłaszał się gdzieś do kogoś, bo ja od nikogo
pomocy nie potrzebuje! Zawsze sobie radze ze wszystkim sam i tak będzie
i tym razem!

--
Pozdrawiam,
Karol Y

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-10-04 11:26:56

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Karol Y napisał(a):
> Bo jest to złe. Wkurza mnie to, że pełno tego widze na ulicy, że stoję
> na przystanku, a jakiś express czy inna gazeta wisi na kiosku, świeci
> przykładową stroną i kole mi w oczy gołą babą. Że w reklamę drukarki,
> czy soku do picia także wpychają jakieś ciało. Wkurza mnie to, że są
> takie dresy, mendy i inni ludzie od których staram się izolować i którzy
> mają (a przynajmniej zachowują się jakby mieli) tylko jedno w głowie, a
> ja jestem niejako pod wpływem presji społecznej (wymagań) zmuszany do
> tego co robią tamci, by...chociażby nie stracić tego co mam. Przez to
> "po" czuje sie jak taka właśnie menda ;-(

Skoro czujesz się jak menda, bo mendy też się pieprzą, to poczuj
się jak szambiarz, gdyż pracownicy firm zajmujących się wywozem
ekskrementów oddychają tym samym powietrzem co Ty.

> Nie radźcie mi, żeby zgłaszał się gdzieś do kogoś, bo ja od nikogo
> pomocy nie potrzebuje! Zawsze sobie radze ze wszystkim sam i tak będzie
> i tym razem!

Zauroczyłeś wszystkich swoją historią. Zabawna i pouczająca. Oby
więcej takich.

Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-10-04 14:12:12

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zauroczyłeś wszystkich swoją historią. Zabawna i pouczająca. Oby
> więcej takich.

No cóż, zawsze uważałem i dalej będę uważał, że o niektórych sprawach
nie warto i tak gadać.

--
Pozdrawiam,
Karol Y

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-10-04 15:00:29

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: "asdxszza" <f...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora


> No cóż, zawsze uważałem i dalej będę uważał, że o niektórych sprawach
> nie warto i tak gadać.

Karol to ty ? z pjtu ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-10-04 15:18:06

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Karol Y napisał:

> Wkurza mnie to, że są
> takie dresy, mendy i inni ludzie od których staram się izolować i którzy
> mają (a przynajmniej zachowują się jakby mieli) tylko jedno w głowie
> a ja jestem niejako pod wpływem presji społecznej (wymagań) zmuszany do
> tego co robią tamci

Ktoś Ci trzyma przez cały czas pistolet przy głowie,czy co?
Bez przesady.Przecież zawsze masz możliwość wyboru.

Zawsze,zawsze - tylko wtedy trzeba podjąć konkretną decyzję,
a z tym to już gorzej,nieprawdaż?

Pozdrawiam.
Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-10-04 16:17:15

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta.onet.pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

"Karol Y" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:efuqm4$4ul$1@node5.news.atman.pl...

> [...] Wkurza mnie to, że są
> takie dresy, mendy i inni ludzie od których staram się izolować i którzy
> mają (a przynajmniej zachowują się jakby mieli) tylko jedno w głowie, a
> ja jestem niejako pod wpływem presji społecznej (wymagań) zmuszany do
> tego co robią tamci, by...chociażby nie stracić tego co mam. Przez to
> "po" czuje sie jak taka właśnie menda ;-(


Mam to samo. Jak czasami sobie coś przekąszę, i pomyślę,
że są dresy, mendy i inne plugawe ludzkie ścierwo, które też
bezczelnie sobie wżera, to normalnie rzygać mi się chce. Bo
oczywiście to, że jem, to tylko taka presja społeczna, aby nie
stracić tego, co mam. Rodziny, pracy, przyjaciół. Przez to "po"
czuję się jak taka właśnie menda. Czy ktoś może sobie wyobrazić,
co ona ma w żołądku, jelicie cienkim, a co najgorsze, grubym?
A ja przecież mam to samo... Auuuuuu...!!!


>> Zgłoś się do specjalisty. Szybko.
>
> Nie radźcie mi, żeby zgłaszał się gdzieś do kogoś, bo ja od nikogo
> pomocy nie potrzebuje! Zawsze sobie radze ze wszystkim sam i tak będzie
> i tym razem!


Tak? Im prędzej uświadomisz sobie, że straszliwie Cię pojebało,
tym lepiej. Jednak nie mam nadziei, abyś sam się opamiętał.

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-10-04 18:15:44

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> No cóż, zawsze uważałem i dalej będę uważał, że o niektórych sprawach
>> nie warto i tak gadać.
>
> Karol to ty ? z pjtu ?

Nie sądzę, ja z pł.

--
Pozdrawiam,
Karol Y

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-10-04 19:14:52

Temat: Re: Bezmiar starań :(
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak? Im prędzej uświadomisz sobie, że straszliwie Cię pojebało,
> tym lepiej. Jednak nie mam nadziei, abyś sam się opamiętał.

Bycie niezrozumianym, straszna rzecz. Problem w tym, ze nie wiem na
razie jak przedstawić w zrozumiałym języku, problem o tak wysokim
poziomie abstrakcyjności, który mnie trapi.

--
Pozdrawiam,
Karol Y

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sondaze wyborcze cz. 12
Knajpiana aberracja
jaki zawod (czyli szukanie drogi).
ksiazki potrzebna dla studentow
Horokopy, czyli dlaczego nieracjonalne może być całkiem sensowne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »