« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-23 17:45:08
Temat: Biodacyna i zapalenie płuc pocieszcie...pomóżcie proszęLeczyliśmy Kubę na jeitówkę a od soboty lezy na zapalenie pluc w
szpitalu. Dostaje 2 antybiotylki jeden poprzez pompę infuzyjna a drugi
Biodacynę....Ale ja matka oczywiście siadłam na neta i czytam o tej
chorobie...Powiedzcie mi czy BIodacyna jest szkodaliwa i wywoluje
niedosłuchy u dzieci lub uszkodzenie nieodwracalne. Cyz powinnam się bać
bo tak naprawdę to już jestem cala w nerwach bo to pierwsza taka
poważniejsza choroba u synka (4 latka). Jak długo tak mniej wiecej może
leżec w szpitalu....I czy np. można przenieść leczenie szpitalne do domu
tzn zorganizować mu lekarza i pielegniarki w domu? Powiedzcie i
pocieszcie trochę bo już sama nie wiem co robić...Pozdrawiam serdecznie
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-24 07:25:39
Temat: Re: Biodacyna i zapalenie płuc pocieszcie...pomóżcie proszę> Ale ja matka oczywiście siadłam na neta i czytam o tej
> chorobie...Powiedzcie mi czy BIodacyna jest szkodaliwa i wywoluje
> niedosłuchy u dzieci lub uszkodzenie nieodwracalne. Cyz powinnam się bać
nie powinnas sie bac na zapas, Biodacyna to akurat bardzo bezpieczny
antybiotyk stosowany nawet u noworodkow i jakiekolwiek powazniejsze skutki
uboczne zdarzaja sie niezmiernie rzadko; nie sugeruj sie ulotka poniewaz
producent dla swojego bezpieczenstwa wpisuje tam co tylko sie da (zgodnie z
zasada, ze jak ostrzegali to nie odpowiadaja)
> Jak długo tak mniej wiecej może leżec w szpitalu....I czy np. można
> przenieść leczenie szpitalne do domu tzn zorganizować mu lekarza i
> pielegniarki w domu?
mysle, ze nie warto, tak dlugo jak goraczkuje lepiej zeby pozostal w
szpitalu gdzie jego stan zdrowia jest na biezaco monitorowany- z zapaleniem
pluc nie ma zartow i lepiej dmuchac na zimne; jak dobrze zareaguje na
leczenie po tygodniu, max 2 bedzie juz OK i bedzie mozna negocjowac z
lekarzem wyjscie do domu
tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-24 09:54:23
Temat: Re: Biodacyna i zapalenie płuc pocieszcie...pomóżcie proszęOn 23 Wrz, 19:45, Kasia wrote:
> [...]
>I czy np. można przenieść leczenie szpitalne do domu
> tzn zorganizować mu lekarza i pielegniarki w domu? Powiedzcie i
> pocieszcie trochę bo już sama nie wiem co robić...Pozdrawiam serdecznie
Cały sens leczenia szpitalnego przy zapaleniu płuc i niektórych
oskrzelach, związany jest z aparaturą tlenową.
Dlatego jest lepiej wziąć urlop i być z dzieckiem w szpitalu (ech,
kiedyś nie można było), niż ryzykować uduszenie się dziecka.
Życzę Ci, by jak najkrócej tam przebywało, ale miej wiarę w lekarzy:)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-24 14:20:01
Temat: Re: Biodacyna i zapalenie płuc pocieszcie...pomóżcie proszęNiedawno przeszliśmy leczenie szpitalne zapalenia płuc u 5 letniego synka. Nie
wiem dokładnie o co chodzi z tą biodacyną ale mój synek ze względu na
niedosłuch nie był leczony za pomocą tego antybiotyku bo to mogło nasilić
niedosłuch. Zastąpili go innym, chociaż biodacyna podobno jest dobrym lekiem
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-26 23:23:31
Temat: Re: Biodacyna i zapalenie płuc pocieszcie...pomóżcie proszęOn Sun, 23 Sep 2007, Kasia wrote:
> Leczyliśmy Kubę na jeitówkę a od soboty lezy na zapalenie pluc w
> szpitalu. Dostaje 2 antybiotylki jeden poprzez pompę infuzyjna a drugi
> Biodacynę....Ale ja matka oczywiście siadłam na neta i czytam o tej
> chorobie...Powiedzcie mi czy BIodacyna jest szkodaliwa i wywoluje
> niedosłuchy u dzieci lub uszkodzenie nieodwracalne. Cyz powinnam się bać
> bo tak naprawdę to już jestem cala w nerwach bo to pierwsza taka
> poważniejsza choroba u synka (4 latka). Jak długo tak mniej wiecej może
> leżec w szpitalu....I czy np. można przenieść leczenie szpitalne do domu
> tzn zorganizować mu lekarza i pielegniarki w domu? Powiedzcie i
> pocieszcie trochę bo już sama nie wiem co robić...Pozdrawiam serdecznie
> Kasia
Biodacyna (amikacyna) jest szkodliwa i pewnych określonych sytuacjach
niestety może niekorzystnie wpływać na narząd słuchu. Jest to prawda
ogólnie znana, więc nie ma jej co ukrywać ale jest to także dobry
i skuteczny antybiotyk więc może po prostu lekarze leczący nie
mają innego wyjścia. Tego typu pytań nie powinno się zadawać w Internecie
tylko trzeba po prostu (powinna to robić matka) pytać się o to
lekarzy leczących. Strategię terapeutyczną ustala się na podstawie
stanu choroby i robi to lekarz leczący. On też odpowiada za leczenie
i udziela szczegółowych informacji rodzinie.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |