Witam,
wraz z rodzicami zastanawiamy sie nad budową domu, wstępnie myśleliśmy o
bliźniaku (po ok 140 m2 każda połówka). W trakcie analizy do całego
konceptu doszło kilka argumentów, które raczej nie przemawiają za budową
bliźniaka tylko dwóch osobnych domów na sąsiednich działkach,
proszę powiedzcie co myślicie o obu rozwiązaniach (dobre i złe strony)
czy ktoś z was mieszka w bliźniaku i może coś napisać o tym jak sie żyje -
czy jest to krępujące, czy sprawdza sie przysłowie że z rodziną dobrze ale
na zdjęciu ?

jak na razie:

Bliźniak za
- łatwiej rodzicom będzie pilnować naszych dzieci podczas naszej
nieobecności
- większa oszczędność budowy (ale czy na pewno, w zasadzie oprócz wspólnej
ściany i ew wspólnego pieca do c.o. i c.w.c. to czy gdzieś jeszcze jest
oszczędność ?)
- większa możliwość pilnowania domu podczas nieobecności domowników z
drugiej połówki bliźniaka (czy to też jet iluzoryczne ?)
- łatwiejsza budowa (jeden kierownik, inspektor itd.)

Dwa osobne domy za
- większa swoboda i prywatność
- lepsza możliwość ew. zbycia w przyszłości
- w przypadku pożaru spali sie tylko jeden

z góry dziękuje za odpowiedz
Bartosz