Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 44


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-02-07 10:59:23

Temat: Re: Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(
Od: "Agnika" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie usprawiedliwiam sie!
Byłam dziś u babci i porozmawiać z lekarzem prowadzącym
Przedatwiłam sytuacje jak wygląda ,że syn będzie chciał zabrać babcie do
domu czy jest taka możliwość?
Pani ordynatorka powiedziała ,że babcia nie nadaje sie do domu gdyż wymaga
nadzoru non stop .
W karcie choroby napisane jest :wymagana konieczna 24h opieka
:medyczno-pielęgnacyjno-rehabilitacyjna.
Wdrugiej karcie z poprzedniego szpitala napisane :choroba psychiczna .
Bo zanim babcie przewieziono do tegoż szpitala podleczali ją na oddziale
psychiatrycznym . Pani kierownik opieki załatwiła szybsze przeniesienie (bo
jak wiadomo na miejsca czyka sie po kilkanaście miesięcy) to babcia by była
w szpitalu zamkniętym :((
A tego nikt by nie chciał ,tutaj można zawsze ją odwiedzić i wogóle jest
stały kontakt i dostęp.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-02-07 13:57:39

Temat: Odp: Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(
Od: "Martynika" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Agnika <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b203kk$pno$...@a...news.tpi.pl...
> Nie usprawiedliwiam sie!

Agnika! Wcześniej jeszcze w styczniu gdy przedstawiałaś problem zawsze
wskazywałaś że masz problem, bo pieniądze zainwestowane w remont, bo się
boisz że ktoś chce Cię skrzywdzić (i może tak jest)... Dopiero od niedawna -
w zasadzie zbiega sie to ze skomasowaną krytyką Twoich postów pojawił się w
twoich postach inny ton - troska o babcię. Wczesniej tego nie było -
wyglądało to tak Ty masz problem a babcia i co sie z nia stanie to dodatek
problem uboczny który burzy twój spokój. Ja przedstawioną sytuacje widzę
inaczej dla mnie podstawowy problem to dobro babci- reszta to są dodatki.
Dlatego też twoje późniejsze wypowiedzi uznałam za usprawiedliwianie. Może
powinnam uzyć słowa tłumaczenie ... wszystko jedno

> Byłam dziś u babci i porozmawiać z lekarzem prowadzącym
> Przedatwiłam sytuacje jak wygląda ,że syn będzie chciał zabrać babcie do
> domu czy jest taka możliwość?
> Pani ordynatorka powiedziała ,że babcia nie nadaje sie do domu gdyż wymaga
> nadzoru non stop .
> W karcie choroby napisane jest :wymagana konieczna 24h opieka
> :medyczno-pielęgnacyjno-rehabilitacyjna.
> Wdrugiej karcie z poprzedniego szpitala napisane :choroba psychiczna .
> Bo zanim babcie przewieziono do tegoż szpitala podleczali ją na oddziale
> psychiatrycznym . Pani kierownik opieki załatwiła szybsze przeniesienie
(bo
> jak wiadomo na miejsca czyka sie po kilkanaście miesięcy) to babcia by
była
> w szpitalu zamkniętym :((
> A tego nikt by nie chciał ,tutaj można zawsze ją odwiedzić i wogóle jest
> stały kontakt i dostęp.

Jeśli to najlepsze rozwiązanie dla babci to świetnie. jest jedno ale ten
stan może ulec zmianie tzn może sie pojawic konieczność zabrania babci. Moim
zdaniem sprawa nadal jest nie załatwiona w waszej rodzinie mam na myśli
kwiestę opieki nad babcią. I to jest dla mnie dziwne. Prawdę mówiąc nie
pomyślałabym nigdy że schorowany członkek mojej rodziny może być dla mnie
problemem. Nie ma znaczenia co komuś zawdzięczamy ani co kto komu dał -
chcesz pomóc to pomagasz. Wybór środków to już inna sprawa. Tą pomocą może
być umieszczenie w szpitalu lub zorganizowanie opieki w domu - wszystko
zależy od środków i sił jakimi dysponujesz. Dla mnie niezrozumiałe jest
zastanawianie się nad tym że jest ktoś bardziej zobowiązany do opieki czy
pomocy niż ja. To jak spychozabawa - nie sądzisz i to spychozabawa kosztem
babci.

Jeszcze gwoli wyjaśnienia - napisałas wcześniej że sie na nikogo tu nie
gniewasz - moim zdaniem nie masz powodu na kogokolwiek sie gniewać -
dyskusja właśnie na tym polega że ludzie oceniają daną sytuację na podstawie
tego co usłyszą i na podstawie swoich doświadczeń życiowych (a każdy ma inne
i inaczej pewne sprawy widzi) - i to jest właśnie piękne w dyskusji.
Pozdrawiam Martynika



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-02-07 20:06:26

Temat: Re: Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(
Od: "Agnika" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oczywiście każdy widzi to co mu wygodnie widzieć ,ale jeśli chodzi o babcie
to nie mam środków,sił nie jestem lekarzem i czy w końcu może byś to
zrozumiała ,że obowiązek spoczywa nie tylko na moim mężu bo to jest jego
babcia , bo babcia ma rodzine i dlaczego niby ja mam dać za wygraną dla
czego to niby ja mam poświęcić swoje życie dla kogoś tak naprawde dla mnie
obcego ( a jak bym nie była żoną mojego męża ) to wtedy kto miałby sie zająć
niby babcią.Może jednak to dzieci powinny sie zajmowac swoimi rodzicami .To
tylko moje gdybanie w tej chwili bo będzie tak jak będzie ,przyjedzie wujek
to coś może zadecyduje jeśli zadecyduje wziąść babcie to pokoik stoi pusty
ale babcia musi mieć opieke 24h a ja takiej nie zapewnie bo nie mam takiej
możliwości
I to tyle koniec mojej gadki.
Napisze wam jak to sie wszystko skończy bo juz mam dośc gdybania co bedzie
jak...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-02-07 20:21:23

Temat: Odp: Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(
Od: "Martynika" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ty mnie chyba nie zrozumiałaś. No ale ja tez juz naprawdę kończę - nich mnie
kto walnie w pysk jak się jeszcze kiedykolwiek w tym wątku odezwę.
Martynika - do tej pory oaza cierpliwości - teraz wulkan rozdrażnienia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Uzdrowiska, sanatoria na Słowacji - gdzie ?
jak przekonać niedojrzałego mężczyznę...
test powt
dylematy
Slub - oplaty dla ksiedza !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »