Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Brak chemii w zwiazku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Brak chemii w zwiazku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 139


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-07-02 13:23:46

Temat: Brak chemii w zwiazku
Od: Adam Jechowy <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie, zamiescilem swoja historie na grupie pl.soc.seks ale tam
juz chyba nikt nie zaglada wiec postanowilem sprobowac tutaj.

Chcialbym podzielic sie z Wami moim problemem nad ktorym rozmyslam i
spokoju mi nie daje. Mianowicie, znam pewna dziewczyne od prawie 5
lat. Poznalismy sie, kiedy ja mialem lat 20 na obczyznie gdzie wciaz
przebywam, ona wtedy wiosen miala 18. Dogadywalismy sie i calkiem
dobrze spedzalo nam sie czas bo bylo go malo. Ja pracowalem daleko,
wracalem wieczorem i razem tylko chodzilismy do lozka i ogladalismy
telewizje. Wydaje mi sie ze moze tez wczesniej doroslem. Ona sie tu
wychowala, jej zycie
bylo bardziej beztroskie i w dodatku z rodzicami. Ja nie jedne swieta
spedzalem w samotnosci przed telewizorem.
Do rzeczy.
Kiedy zaczelismy sie czesciej widywac, poczulem ze moja przestrzen
troche sie skurczyla, zaczalem sie dusic. Zaczalem zastanawiac sie nad
tym czy to na pewno ta dziewczyna. Czy to z nia chce spedzic reszte
zycia. No i jakos po dwoch lata sie rozstalismy. Stwierdzilem ze jej
nie kocham, ze potrzebuje sie jeszcze wyszalec i poznac kogos nowego.
Po 8 miesiacach wpadlismy na siebie przypadkiem w barze i
wyladowalismy w lozku i od tej pory zaczelismy wszystko od nowa,
jednak mi chyba dalej sie nudzilo bo po roku nakryla mnie na
flirtowaniu smsowym z kolezanka. Nie mialem zadnych zlych intencji ale
wiecie jak dziewczyny takie cos odbieraja, a ja chyba tym chcialem po
prostu poczuc sie dowartosciowany... Wtedy w wielkiej klotni znow sie
rozstalismy.
Troszke sobie poszalalem po tym rozstaniu jednak po paru miesiacach
znow cos mi sie przestawilo w glowie i zaczalem za nia szalec i jak
mozna sie domyslic, po jakims czasie odzyskalem jej uczucia. I znow
minelo pol roku a ja nie wiem czego chce. Na tym etapie nie ciagnie
mnie juz w ogole z nia do lozka. Szczegolnie ze bralem udzial w jej
problemach natury ginekologicznej i znam kazdy szczegol objawow jakie
miala..moze to mnie troche odrzuca? W kazdym razie nie ma juz chemii,
ostatnio poznalem dziewczyne z ktora znow zaczalem pisac smsy i znow
przerodzilo sie to we flirt. Moja obecna dziewczyne cenie jako
wspaniala kobiete, bardzo mi sie w niej podoba na przyklad to ze nie
chodzi do lozka z facetami na pierwszych randkach. Poza tym czuje cos
do niej jednak do konca nie wiem co to jest? Na pewno nie jest to
pozadanie, ale jakis rodzaj milosci na pewno. Czasami nawet mysle ze
kocham ja jak siostre...
Nie chce jej zdradzac, ale tak bardzo podobaja mi sie inne kobiety..
Nie chce jednak skonczyc jak moj kolega ktory obecnie ma prawie 50 lat
a swoja zone zna od 16 roku zycia. Prawdopodobnie ze strachu przed
samotnoscia nigdy jej nie zostawil i cale zycie pije i dupczy sobie na
boku. Boje sie ze jesli sie z nia rozstane to strace fantastyczna
dziewczyne, ale jesli znowu z nia zostane do konca zycia to
przygasne...

Czy to po prostu nie ta dziewczyna czy ja tak bede mial z kazda
kolejna?

Panowie i Panie, czy ktos moze postawic diagnoze.

Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-07-02 13:31:49

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: "MiReK" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Adam Jechowy"

Jak brak chemi to jest biologia hehe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-07-02 13:44:41

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Adam Jechowy" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:cf0418c9-2bd3-442b-ab12-5fee33c7ad71@f8g2000vbl
.googlegroups.com...
> Witajcie, zamiescilem swoja historie na grupie pl.soc.seks ale tam
> juz chyba nikt nie zaglada wiec postanowilem sprobowac tutaj.
>
> Chcialbym podzielic sie z Wami moim problemem nad ktorym rozmyslam i
> spokoju mi nie daje. Mianowicie, znam pewna dziewczyne od prawie 5
> lat. Poznalismy sie, kiedy ja mialem lat 20 na obczyznie gdzie wciaz
> przebywam, ona wtedy wiosen miala 18. Dogadywalismy sie i calkiem
> dobrze spedzalo nam sie czas bo bylo go malo. Ja pracowalem daleko,
> wracalem wieczorem i razem tylko chodzilismy do lozka i ogladalismy
> telewizje. Wydaje mi sie ze moze tez wczesniej doroslem. Ona sie tu
> wychowala, jej zycie
> bylo bardziej beztroskie i w dodatku z rodzicami. Ja nie jedne swieta
> spedzalem w samotnosci przed telewizorem.
> Do rzeczy.
> Kiedy zaczelismy sie czesciej widywac, poczulem ze moja przestrzen
> troche sie skurczyla, zaczalem sie dusic. Zaczalem zastanawiac sie nad
> tym czy to na pewno ta dziewczyna. Czy to z nia chce spedzic reszte
> zycia. No i jakos po dwoch lata sie rozstalismy. Stwierdzilem ze jej
> nie kocham, ze potrzebuje sie jeszcze wyszalec i poznac kogos nowego.
> Po 8 miesiacach wpadlismy na siebie przypadkiem w barze i
> wyladowalismy w lozku i od tej pory zaczelismy wszystko od nowa,
> jednak mi chyba dalej sie nudzilo bo po roku nakryla mnie na
> flirtowaniu smsowym z kolezanka. Nie mialem zadnych zlych intencji ale
> wiecie jak dziewczyny takie cos odbieraja, a ja chyba tym chcialem po
> prostu poczuc sie dowartosciowany... Wtedy w wielkiej klotni znow sie
> rozstalismy.
> Troszke sobie poszalalem po tym rozstaniu jednak po paru miesiacach
> znow cos mi sie przestawilo w glowie i zaczalem za nia szalec i jak
> mozna sie domyslic, po jakims czasie odzyskalem jej uczucia. I znow
> minelo pol roku a ja nie wiem czego chce. Na tym etapie nie ciagnie
> mnie juz w ogole z nia do lozka. Szczegolnie ze bralem udzial w jej
> problemach natury ginekologicznej i znam kazdy szczegol objawow jakie
> miala..moze to mnie troche odrzuca? W kazdym razie nie ma juz chemii,
> ostatnio poznalem dziewczyne z ktora znow zaczalem pisac smsy i znow
> przerodzilo sie to we flirt. Moja obecna dziewczyne cenie jako
> wspaniala kobiete, bardzo mi sie w niej podoba na przyklad to ze nie
> chodzi do lozka z facetami na pierwszych randkach. Poza tym czuje cos
> do niej jednak do konca nie wiem co to jest? Na pewno nie jest to
> pozadanie, ale jakis rodzaj milosci na pewno. Czasami nawet mysle ze
> kocham ja jak siostre...
> Nie chce jej zdradzac, ale tak bardzo podobaja mi sie inne kobiety..
> Nie chce jednak skonczyc jak moj kolega ktory obecnie ma prawie 50 lat
> a swoja zone zna od 16 roku zycia. Prawdopodobnie ze strachu przed
> samotnoscia nigdy jej nie zostawil i cale zycie pije i dupczy sobie na
> boku. Boje sie ze jesli sie z nia rozstane to strace fantastyczna
> dziewczyne, ale jesli znowu z nia zostane do konca zycia to
> przygasne...
>
> Czy to po prostu nie ta dziewczyna czy ja tak bede mial z kazda
> kolejna?
>
> Panowie i Panie, czy ktos moze postawic diagnoze.
>
> Pozdrawiam
> Adam

alez oczywiscie
swiadom wszystkiego nie potrafisz sie zdecydowac
rzuc moneta ;)
jak najwazniejsze bede dla Ciebie dupy to tak bedzie zawsze

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-07-02 13:56:48

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: Adam Jechowy <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jul 2, 9:44 am, "kiwiko" <k...@o...pl> wrote:

> alez oczywiscie
> swiadom wszystkiego nie potrafisz sie zdecydowac
> rzuc moneta ;)
> jak najwazniejsze bede dla Ciebie dupy to tak bedzie zawsze

Problem jest taki ze to siedzi tak gleboko w glowie ze podswiadomie
zaczepiam kolezanki i szukam ucieczki...

Mam dopiero 25 lat i do tej pory same powazne zwiazki. Moze po prostu
jeszcze sie nie wyszalalem?


Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-07-02 14:17:08

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Adam Jechowy" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:1d6b8258-dd02-4b72-ae3d-c5c1f32f67f7@u36g2000pr
g.googlegroups.com...
On Jul 2, 9:44 am, "kiwiko" <k...@o...pl> wrote:

> alez oczywiscie
> swiadom wszystkiego nie potrafisz sie zdecydowac
> rzuc moneta ;)
> jak najwazniejsze bede dla Ciebie dupy to tak bedzie zawsze

Problem jest taki ze to siedzi tak gleboko w glowie ze podswiadomie
zaczepiam kolezanki i szukam ucieczki...

Mam dopiero 25 lat i do tej pory same powazne zwiazki. Moze po prostu
jeszcze sie nie wyszalalem?


Adam

opisales te swoje powazne zwiazki. Niezle, wiesz?
Majac 25 lat szalenstwa powinienes miec za soba, jestes juz dorosly.
Bedziesz sie dalej bawil jak dziecko to dziewczyna rozwiaze Twój problem
sama

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-07-02 14:22:31

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kiwiko" napisał:

> > Mam dopiero 25 lat i do tej pory same powazne zwiazki. Moze
> > po prostu jeszcze sie nie wyszalalem?
> opisales te swoje powazne zwiazki. Niezle, wiesz?

Poważne to znaczy dłuższe niż pół roku, a nie z planami na wieczną
szczęśliwość i kupę dzieci ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-07-02 14:29:02

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: Adam Jechowy <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jul 2, 10:17 am, "kiwiko" <k...@o...pl> wrote:

> opisales te swoje powazne zwiazki. Niezle, wiesz?
> Majac 25 lat szalenstwa powinienes miec za soba, jestes juz dorosly.
> Bedziesz sie dalej bawil jak dziecko to dziewczyna rozwiaze Twój problem
> sama

Czy nie podchodzisz do tematu zbyt stronniczo od razu zakladajac ze to
moja wina i w ogole powinienem sie samoubiczowac? A co z teoria o tej
jednej przeznaczonej ktora jak poznamy to bedziemy wiedzieli ze jest
nam pisana? Nie istnieje juz? I skad te wszystkie rozwody potem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-07-02 14:31:47

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: Adam Jechowy <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jul 2, 10:22 am, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:

Znamy sie z pl.soc.seks

> Poważne to znaczy dłuższe niż pół roku, a nie z planami na wieczną
> szczęśliwość i kupę dzieci ;)

Od 17 roku zycia spotykalem sie w dziewczyna przez 3 lata, potem pol
roku przerwy i na obczyznie znow stalosc. Podobam sie dziewczyna i one
podobaja sie i mnie i mam ta nieodparta potrzebe poznania jeszcze
kilku...

A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-07-02 14:34:24

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:i0ksrs$m8g$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "kiwiko" napisał:
>
>> > Mam dopiero 25 lat i do tej pory same powazne zwiazki. Moze
>> > po prostu jeszcze sie nie wyszalalem?
>> opisales te swoje powazne zwiazki. Niezle, wiesz?
>
> Poważne to znaczy dłuższe niż pół roku, a nie z planami na wieczną
> szczęśliwość i kupę dzieci ;)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
nie pomyślałam, że spędzanie całego wolnego czasu w łóżku lub przed
telewizorem to może być poważny związek

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-07-02 14:40:01

Temat: Re: Brak chemii w zwiazku
Od: Adam Jechowy <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jul 2, 10:34 am, "kiwiko" <k...@o...pl> wrote:

> nie pomyślałam, że spędzanie całego wolnego czasu w łóżku lub przed
> telewizorem to może być poważny związek

Niestety tutaj tak jest. Pracujesz od rana do wieczora, znam ludzi
ktorzy swoich dzieci w tygodniu w ogole nie widza. Jak wracaja do domu
to one juz spia.

A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

May be :-)
Egzystencjalizm, bunt przeciwko nauce, wolna wola, bezdomni.
KSIAZKA...
Tvpis i Owsiak
obwieszczenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »