Data: 2002-02-16 16:29:18
Temat: Brokuly, a wlasciwie ich kielki ;)
Od: Monika Mężyńska <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Taka glupia sprawa...
Jakis czas temu trafilam na ktoryms z kanalow Discovery na program o
najrozniejszych substancjach antyrakowych. Bylo oczywiscie i o
brokulach. Ze koniecznie jesc itd., itd., ale, ze najwieksze stezenie
owych substancji jest w kielkach. Ja sie tym straszliwie przejelam i
postanowilam hodowac kielki. Ale mi nie wychodzi. :)
Poczatkowo sadzilam, ze jak tylko o kielki mi chodzi, to potraktuje
brokuly jak rzezuche i wysypacham nasiona na wate. Hmmm... No nic z tego
nie wyszlo.... Wiec pozniej tacka z ziemia... Dalej nic. No i coz,
chwilowo mam brak koncepcji.
Czy powinnam te brokuly jakos specyficznie potraktowac? Moze do
kielkowania powinny byc czyms nakryte? Albo wyzsza temperatura bylaby
wskazana...?
Hmm, co robic...? :)
|