« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-25 09:49:36
Temat: CUKINIANajprostszy przetwór - zawsze udany i smaczny jako dodatek do dań
mięsno-ziemniaczanych, ale nie tylko...
Cukinię pokroić w cienkie platerki, zblanszować. Ukłądać w słoikach
przesypując kolendrą i gorczycą (w małych ilościach), liści selera i gałązka
kopru, opcja - cebulka "kartoflanka" lub perłowa w całości (kilka szt.)
ząbek czosnku. Typowa zalewa octowa - niezbyt mocna. Pateryzacja.
Inna:
Cukinia - może być wyrośnięta - poszatkowana na słomkę, cebula w krążki 4mm
grubości, buraki ćwikłowe w słomkę, zagotować krótko w typowej zalewie,
rozfasować w słoiki - pasteryzacja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-25 09:55:55
Temat: Re: CUKINIA
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ea4pju$kgo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Najprostszy przetwór - zawsze udany i smaczny jako dodatek do dań
> mięsno-ziemniaczanych, ale nie tylko...
A znasz jakieś ciekawe przepisy na dania z cukinii do spozycia na świeżo,
nie w roli przetworów?
pozdr.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-25 10:38:22
Temat: Re: CUKINIA
"Basia" <b...@o...pl> wrote in message
news:ea4pvo$lca$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ea4pju$kgo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Najprostszy przetwór - zawsze udany i smaczny jako dodatek do dań
>> mięsno-ziemniaczanych, ale nie tylko...
>
>
> A znasz jakieś ciekawe przepisy na dania z cukinii do spozycia na świeżo,
> nie w roli przetworów?
>
>
> pozdr.
> Basia
Na surowo - nie jadam, a typowe to zwane tzw. leczo (nie lecso), plastry na
oleju, opcja w cieście lub panierowane.
Leczo - cebula zeszklona (dość dużo), na to cukinia w kostkę, zasmażony
koncetrat na wyciągu (na smalcu, ale może być olej) ze słodkiej papryki
mielonej - czerwonej (smalec lepiej wyciąga, podobny wyciąg robię do
pomidorówki), zanim się skarmelizuje dodaję koncentrat z pomidorów i
zasmażam i do cukinii, to się wszystko gotuje w tym czasie wrzucam pokrojoną
w paski paprykę, gdy miękkie dorzucam czosnek posiekany (można z praski).
Można dodać cząstki pomidorów podduszone na oleju - na końcu aby zachowały
się kawałki...
Wersja bez papryki i pomidorów.
Leczo - bogatsze:
Składniki:
Białe korzenie (pietruszka, seler, pasternak), marchew, fasolka szparagowa w
kawałkach, cukinia w kostkę, papryka w plastrach, pomidory, ziemniaki w
kostkę, cebula w plastrach. Boczek wędzony, kiełbasa.
Duży sotejnik (brytfanna), gęsiarka - układać warstwami, na dno plastry
boczku lub słoniny na olejem wysmarowane. Przyprawy: ziele angielskie,
pieprz ziarnisty, liść laurowy, czosnek w plasterkach, na wierzch pół litra
oleju słonecznikowego, gdy dużo boczku - mniej.
Do piekarnika na wolny ogień, aby się nie przypaliło. Dusić do miękkości
fasolki.
Posiłek jednogarnkowy - także na upały, może być bardzo pikantny (odradzam).
Do tego wino wytrawne - np. Egri Bikaver, Cabernet, wytrawne
bułgarskie - nie muszą być drogie, mają pomagać w trawieniu.
Do delektowania podaje się po drugim daniu - wtedy bardziej słodkie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |