| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-07-20 10:13:25
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Krystyna Chiger napisał(a):
> Dokładnie tak, jak ogórki. Młode albo pokrojone cukinie ułożyć
> w gliniaku/słoiku wyłożonym od spodu liśćmi chrzanu. Dołożyć
> czosnek, koper, kawałek chrzanu, przykryć liśćmi wiśni Zalać zimną
> solanką w proporcji czubata łyżka soli na litr wody. Jak przyzwoita woda
> to nieprzegotowana. Jak kamionka, to przykryc i docisnąć, jak słoik
> to zakręcić lekko, po dwóch dniach mocno i postawić "na głowie".
I to juz mozna wcinac? a do słoikow tez mozna dac. Ja jestem kiszeniowy
laik;-(Ostatnio ogórki mi sflaczały,a takie dobre, z papryka chili
zrobiłam
> marynowanej można spróbować po kawałku imbiru na słoik. ZRób i z imbirem
> i bez, to będziesz wiedziała, które lepsze.
Super, biore się do dzieła zaraz, tylko liście wisni musze zorganizowac
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-07-20 11:25:22
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Gosia Plitmik wrote:
>> Dokładnie tak, jak ogórki. Młode albo pokrojone cukinie ułożyć
>> w gliniaku/słoiku wyłożonym od spodu liśćmi chrzanu. Dołożyć
>> czosnek, koper, kawałek chrzanu, przykryć liśćmi wiśni Zalać zimną
>> solanką w proporcji czubata łyżka soli na litr wody. Jak przyzwoita woda
>> to nieprzegotowana. Jak kamionka, to przykryc i docisnąć, jak słoik
>> to zakręcić lekko, po dwóch dniach mocno i postawić "na głowie".
>
> I to juz mozna wcinac? a do słoikow tez mozna dac. Ja jestem kiszeniowy
> laik;-(Ostatnio ogórki mi sflaczały,a takie dobre, z papryka chili
> zrobiłam
No z wcinaniem to bym jakiś tydzień poczekała, daj jej szansę
się ukisić :)
>
> Super, biore się do dzieła zaraz, tylko liście wisni musze zorganizowac
>
Jak nie znajdziesz, to może być chrzan na spod i na wierzch, albo
porzeczka.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-07-20 11:36:25
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Krystyna Chiger napisał(a):
> No z wcinaniem to bym jakiś tydzień poczekała, daj jej szansę
> się ukisić :)
Eee co Ty, Tomek zaczyna wyzeranie juz po jednym dniu;-)
> Jak nie znajdziesz, to może być chrzan na spod i na wierzch, albo
> porzeczka.
Pójdę po prosbie do gospodarzy, oni zyczliwi bardzo sa. Swoje owocowe
dopiero jesienia zacznę sadzi i zapamiętam wisnie i poprzeczki;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-07-20 11:49:49
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e9ncaf$faj$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e9l83e$aqt$1@news.onet.pl...
>
>>> Margola, Co Do Dziś Pamięta Kilku Wegetarian
>>
>> Ja niestety też.
>
> No ja tez pamiętam kilku mięsojadów aktywistów.
> Tak więc z przepisami proszę się nie krępować, najwyżej przerobię na
> własną modłę, a co do bycia pokrzywdzonym przez opozycję dietetyczną to
> uważam że jesteśmy kwita. ;)
A ja z przyjemnością zrobię Twoje przepisy i pomysły, nawet bez przeróbki na
inna modłę. Mimo "mięsojedztwa" lubie dania vege, byle nie "stołówkowe".
Pozdrawiam
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-07-20 12:30:23
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Gosia Plitmik wrote:
>> No z wcinaniem to bym jakiś tydzień poczekała, daj jej szansę
>> się ukisić :)
> Eee co Ty, Tomek zaczyna wyzeranie juz po jednym dniu;-)
Po jednym dniu to chyba, nawet w taki upał, jest to tylko warzywo
w słonej wodzie :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-07-20 12:45:35
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Dnia 2006-07-18 21:21:06 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Ewa (siostra Ani) N.* skreślił te oto słowa:
> Cukinie a la szparagi : *obrac*, pokroic wzdluz i na cwierc,
> zblanszowac i wrzucic na chwile na patelnie z maslem. Proste, szybkie
> i totalnie zaskakujace.
>
Właśnie jem.
Tylko musiałam posolić, bo wziełam zwykłe masło a nie solone.
Pyszne.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
Nie obrażaj krokodyla, zanim nie znajdziesz się na drugim
brzegu rzeki /przysłowie afrykańskie/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-07-20 14:39:36
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:44bf7760$1@news.home.net.pl...
>
> Po jednym dniu to chyba, nawet w taki upał, jest to tylko warzywo
> w słonej wodzie :)
>
Ale niektóre lubią taką surowiznę w aromatycznej wodzie.
I co? I niech lubią.
--
pzdr nagrywający
propagatorka nierzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-07-20 20:37:56
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Dnia Thu, 20 Jul 2006 11:12:19 +0200, Monika napisał(a):
> Wielkie dzięki, fajnie że to takie szybciutkie danie :-)
To jest przepyszne, ale musi być koperek.
I IMO najlepiej smakuje z dojrzałej, dużej cukini - jest słodsza. Ale to wg
gustu, w oryginalnym przepisie jest z młodej cukini.
Z czosnkiem raz przedobrzyłam i się do niego zraziłam...
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-07-20 20:39:56
Temat: Re: Cackanie z cukinią ;)Dnia Thu, 20 Jul 2006 14:45:35 +0200, Lia napisał(a):
> Właśnie jem.
> Tylko musiałam posolić, bo wziełam zwykłe masło a nie solone.
> Pyszne.
Dobra jest też krótko podgotowana w słupkach z bułką tartą.
To też w stylu a la szparagi.
Ja ostatniej jesieni szalałam z cukinią podduszoną na oliwie z czosnkiem.
Ładowałam to do buły i byłam szczęśliwa :)
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-07-22 12:27:15
Temat: Dżem - Cackanie z cukinią ;)
> > Robię też coś w rodzaju dżemu z cukinii o smaku pomarańczowym
ewentualnie
> > cytrynowym. Super łatwe i smaczne.
> >
> > Pozdrawiam,
> > Aga
> >
> >
> A mozesz podać przepis?
> Mira Z.
Witam,
Oczywiście już podaje przepis:
5 kg cukinii,
2 kg cukru,
4 płaskie łyżeczki kwasku cytrynowego,
1 olejek pomarańczowy,
4 galaretki pomarańczowe.
Cukinie pokroić w kostkę (wygrążyć wcześniej nasiona) i zasypać cukrem.
Pozostawić na 48 godz. W tym czasie puści sok.
Po tym czasie dodajemy kwasek i olejek pomarańczowy. Gotujemy kilka minut
tak by cukinia zmiękła ale nie rozpadła się. Dodajemy galaretki i lekko
podgrzewamy do rozpuszczenia galaretek. Tak przygotowaną cukinie pakujemy
w
słoiki.
Wg przepisu powinny być pasteryzowane ale ja wkładałam zawsze gorące w
słoik
i pięknie sia zamykają.
Praktyczne uwagi:
Ponieważ w zeszłym sezonie miałam niemal produkcję hurtową dżemów więc
przekażę kilka moich spostrzeżeń.
- jesli do "produkcji" bierze się małe/młode cukienie to nie trzeba
obierać ze skóry i szukać nasionek w środku :)) wyglądają idealnie z tą
skórką i do złudzenie przypominają pomarańcze lub cytrynkę, kroję je na
ćwiartki i w plasterki,
- zamiast kwasku cytrynowego daję zwykłą cytrynę (1 lub 2 w zależności od
smaku) kroję ja w cienkie ćwierćplasterki i gotuję z cukinią,
- ja nie rozgotowuję cukinii, ale moja kumpela, której przekazałam przepis
robi taka marmoladę... czyli doprowadza do rozgotowania cykinię, potem jej
jeszcze troche pomaga mikserem, ponownie zagotowuje i dodaje galaretki. W
sumie też bardzo fajne.
Należy uważać, bo takie "dżemy" nie nadają się do przekładania ciepłych
placków, naleśników, ciast bo po prostu galaretka rozpuszcza się i wszystko
wypływa.
Nikt nie jest w stanie zidentyfikować cukinii w takim dżemie :)))
Pozdrawiam i życzę udanych produkcji,
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |