| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-14 21:36:46
Temat: Co do kotletów sojowych?Witam,
Narobiłam kotletów. Duuuuużo. Soja jest jednak trochę mdła i na dłuższą metę
może zbrzydnąć. Chyba, ze...No właśnie. Może jakieś ciekawe połączenie? Z
czym je jecie? Musi mieć wyrazisty smak, a mi brakuje pomysłów.
Dzięki za wszelki odzew.
Kocio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-14 22:18:22
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?
Kocio wrote:
>
> Witam,
> Narobiłam kotletów. Duuuuużo. Soja jest jednak trochę mdła i na dłuższą metę
> może zbrzydnąć. Chyba, ze...No właśnie. Może jakieś ciekawe połączenie? Z
> czym je jecie? Musi mieć wyrazisty smak, a mi brakuje pomysłów.
> Dzięki za wszelki odzew.
> Kocio
Sos brazowy do polewania, slodko kwasny: pol na pol sos teriyaki i
cukier, podgrzane, az cukier sie rozpusci.
Mniam.
O ile wiem, mozna dostac ten sos w kazdym supermarkecie.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-14 22:27:37
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:3EC2C0B0.45BB3E05@olypen.com...
> Sos brazowy do polewania, slodko kwasny: pol na pol sos teriyaki i
> cukier, podgrzane, az cukier sie rozpusci.
A cos nie slodko-kwasnego? Bo takiego zestawienia nie znosze. W ogole
slodkosci nie toleruje. Cos ostrego, pikantnego? Na przyklad odkrylam, ze z
ogorkami konserwowymi jest idealne (wyjatkowo, bo ocet tez be...), ale
wszystko ma swoje granice. Moze inny sosik, salatka, dodatek typu
ziemniak/ryz/makaron. Cokolwiek tylko nie sweet please...
Dziekuje i zaluje, ze nie lubie.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 01:02:24
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?
Kocio wrote:
>
> Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
> news:3EC2C0B0.45BB3E05@olypen.com...
> > Sos brazowy do polewania, slodko kwasny: pol na pol sos teriyaki i
> > cukier, podgrzane, az cukier sie rozpusci.
>
> A cos nie slodko-kwasnego? Bo takiego zestawienia nie znosze. W ogole
> slodkosci nie toleruje. Cos ostrego, pikantnego? Na przyklad odkrylam, ze z
> ogorkami konserwowymi jest idealne (wyjatkowo, bo ocet tez be...), ale
> wszystko ma swoje granice. Moze inny sosik, salatka, dodatek typu
> ziemniak/ryz/makaron. Cokolwiek tylko nie sweet please...
> Dziekuje i zaluje, ze nie lubie.
> Pozdrawiam
To w takim razie moze taki jogurtowo-ogorkowo-czosnkowo-koperkowy? Albo
smietana, musztarda, majonez, ocet z konserwowych ogorkow, pieprz, sol,
posiekany konserwowy ogorek, posiekana papryka? A moze sos grzybowy, jak
do kotletow z ziemniakow puree?
Narazie tyle mi przyszlo do glowy. Acha, jeszcze chrzanowy (smietana, chrzan)
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 07:08:47
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?A moze pokroic. Zrobic sos: cebulka, czosnek podsmazyc. Zalac rosolkiem z
kostki. Wrzucic pomidory i papryke (biorac pod uwage obecne ceny polecam
konserwowa, ale wtedy wrzucic pod koniec duszenia). Jak rosolek sie prawie
wygotuje (bez przykrycia), wrzucam kotlety, czerwona fasolke konserwowa.
Chwilke podgotowac i doprawic ketchupem, ostra papryka, pieprzem i bazylia
(i czym kto lubi). Jak dla mnie pycha:)
Acha zapomnialam dodac, ze mieszam to z wczesniej ugotowanym ryzem brazowym.
grocha
Użytkownik "Kocio" <k...@n...alcanet> napisał w wiadomości
news:b9u9cd$cdh$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Witam,
> Narobiłam kotletów. Duuuuużo. Soja jest jednak trochę mdła i na dłuższą
metę
> może zbrzydnąć. Chyba, ze...No właśnie. Może jakieś ciekawe połączenie? Z
> czym je jecie? Musi mieć wyrazisty smak, a mi brakuje pomysłów.
> Dzięki za wszelki odzew.
> Kocio
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 07:22:57
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?> Soja jest jednak trochę mdła i na dłuższą metę
> może zbrzydnąć.
=========
Święta prawda. Dlatego do kotletów sojowych
najlepiej pasują schabowe.
Na sojowe się parzę i cieszę, że wła schabowe,
które nijak nie chcą zbrzydnąć.
waldek
=========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 07:24:12
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?> > Soja jest jednak trochę mdła i na dłuższą metę
> > może zbrzydnąć.
> =========
> Święta prawda. Dlatego do kotletów sojowych
> najlepiej pasują schabowe.
> Na sojowe się parzę i cieszę, że właśnie zajadam schabowe,
> które nijak nie chcą mi zbrzydnąć.
>
> waldek
> =========
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 08:57:24
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:3EC2E720.2880795F@olypen.com...
> To w takim razie moze taki jogurtowo-ogorkowo-czosnkowo-koperkowy?
To takie tzaziki w sumie. Często uzywam, ale nie pomyslalam, ze moze
pasowac.
Albo
> smietana, musztarda, majonez, ocet z konserwowych ogorkow, pieprz, sol,
> posiekany konserwowy ogorek, posiekana papryka? A moze sos grzybowy, jak
> do kotletow z ziemniakow puree?
>
> Narazie tyle mi przyszlo do glowy. Acha, jeszcze chrzanowy (smietana,
chrzan)
Chrzan super! Dzieki
Kocio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 08:58:05
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?
Użytkownik "grocha" <g...@s...uci.agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:b9vedn$bhc$1@bobo.ds5.agh.edu.pl...
> A moze pokroic. Zrobic sos: cebulka, czosnek podsmazyc. Zalac rosolkiem z
> kostki. Wrzucic pomidory i papryke (biorac pod uwage obecne ceny polecam
> konserwowa, ale wtedy wrzucic pod koniec duszenia). Jak rosolek sie prawie
> wygotuje (bez przykrycia), wrzucam kotlety, czerwona fasolke konserwowa.
> Chwilke podgotowac i doprawic ketchupem, ostra papryka, pieprzem i bazylia
> (i czym kto lubi). Jak dla mnie pycha:)
> Acha zapomnialam dodac, ze mieszam to z wczesniej ugotowanym ryzem
brazowym.
Super, ale czy kotlety sie nie rozpadna w trakcie gotowania?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-15 09:15:12
Temat: Re: Co do kotletów sojowych?Nie, wrzucasz je jakies 5 - 10 min przed podaniem.
grocha
Użytkownik "Kocio" <k...@n...alcanet> napisał w wiadomości
news:b9vh9s$rcc$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
> Użytkownik "grocha" <g...@s...uci.agh.edu.pl> napisał w wiadomości
> news:b9vedn$bhc$1@bobo.ds5.agh.edu.pl...
> > A moze pokroic. Zrobic sos: cebulka, czosnek podsmazyc. Zalac rosolkiem
z
> > kostki. Wrzucic pomidory i papryke (biorac pod uwage obecne ceny polecam
> > konserwowa, ale wtedy wrzucic pod koniec duszenia). Jak rosolek sie
prawie
> > wygotuje (bez przykrycia), wrzucam kotlety, czerwona fasolke konserwowa.
> > Chwilke podgotowac i doprawic ketchupem, ostra papryka, pieprzem i
bazylia
> > (i czym kto lubi). Jak dla mnie pycha:)
> > Acha zapomnialam dodac, ze mieszam to z wczesniej ugotowanym ryzem
> brazowym.
>
> Super, ale czy kotlety sie nie rozpadna w trakcie gotowania?
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |