Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-12-22 17:43:43

Temat: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo kochana osoba sprowadziła dla mnie z Włoch wino Marsala. No to
chciałam w końcu spróbować zrobić to wysławione zabaione. Ale co? Ale
przecież ptasia grypa. I z bólem chyba zrezygnuję. Na szczęście wino samo w
sobie jest pyszne.

Ale przecież nie zapowiada się, aby ten okropny wirus tak sobie znikł albo
przynajmniej opuścił nasz gatunek. Raczej będzie chciał się u nas bardziej
zadomowić poprzez mutacje, dzięki którym będziemy zarażać się nawzajem.
Bez zabaione tyle lat żyłam i pewnie będę dalej żyła.
Ale http://www.msz.gov.pl/ mówi żeby nie jeść jaj na miękko! Z czego by
wynikało, że i jajecznica musi być bardziej twarda niż miękka, no a
zabaione tym bardziej trzebaby wykluczyć, chyba że alkohol z marsali jakoś
tego wirusa wykurzy :] Ale tak bez jaj na miękko? Wogóle?

Macie na temat jaj i grypy ptasiej jakieś własne zdanie czy konkretniejsze
informacje?

Coprawda jak ptaki przelatujące przez nas kraj jesienią sobie poleciały,
odgórnie stwierdzono że sobie ptasia grypa poleciała z nimi. I ja tego
rozumowania nie rozumiem, bo przecież grypa ma to do siebie że sie roznosi,
a kto zliczy ile te przelatlujące ptaki zrzuciły zawirusowanych placków na
naszą ojczystą ziemię?

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-12-22 17:58:53

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: "eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com> szukaj wiadomości tego autora

"Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl
> wrote in message news:jo9hvyq5ir0b$.mbt94juvmh2x.dlg@40tude.net...
> Bardzo kochana osoba sprowadziła dla mnie z Włoch wino Marsala. No to
> chciałam w końcu spróbować zrobić to wysławione zabaione. Ale co? Ale
> przecież ptasia grypa. I z bólem chyba zrezygnuję.
> (..)
>
> Ale przecież nie zapowiada się, aby ten okropny wirus tak sobie znikł albo
> przynajmniej opuścił nasz gatunek. Raczej będzie chciał się u nas bardziej
> zadomowić poprzez mutacje, dzięki którym będziemy zarażać się nawzajem.
> Bez zabaione tyle lat żyłam i pewnie będę dalej żyła.
> Ale http://www.msz.gov.pl/ mówi żeby nie jeść jaj na miękko! Z czego by
> wynikało, że i jajecznica musi być bardziej twarda niż miękka, no a
> zabaione tym bardziej trzebaby wykluczyć, chyba że alkohol z marsali jakoś
> tego wirusa wykurzy :] Ale tak bez jaj na miękko? Wogóle?
>
> Macie na temat jaj i grypy ptasiej jakieś własne zdanie czy konkretniejsze
> informacje?

Widze ze mitologia pracuje pelna para, bowiem na planecie Ziemia trzeba sie obawiac
nie tego co jest w srodku jajka tylko tego co jest na skorupce, bowiem skorupka jajka

moze byc pokryta odchodami ptaka a te z kolej goszcza wirusy, w tym i grype ptasia.
Tak wiec, aby zredukowac szanse zlapania ptasiej grypy z 0,0000000011% do
0,0000000010% nalezy przestac stykac sie z ptactewem i drobiem wszelakim
natychmiastowo i bezwyjatkowo :-)))

--
><eM eL><


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-12-22 18:07:58

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Dec 2005 17:58:53 GMT, eM eL napisał(a):

> Widze ze mitologia pracuje pelna para, bowiem na planecie Ziemia trzeba sie obawiac

> nie tego co jest w srodku jajka tylko tego co jest na skorupce, bowiem skorupka
jajka
> moze byc pokryta odchodami ptaka a te z kolej goszcza wirusy, w tym i grype ptasia.


Znaczy że co, że WHO i CDC mity produkuje czy co?
Korzystałam z:
http://www.msz.gov.pl/Informacje,konsularne,1793.htm
l#_ftn1



--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-12-22 18:25:15

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Dec 2005 18:43:43 +0100, Waćpanna lub waćpan Sabina Redlarska,
w wiadomości <news:jo9hvyq5ir0b$.mbt94juvmh2x.dlg@40tude.net> zawarł, co
następuje:

> Macie na temat jaj i grypy ptasiej jakieś własne zdanie czy konkretniejsze
> informacje?
>
> Coprawda jak ptaki przelatujące przez nas kraj jesienią sobie poleciały,
> odgórnie stwierdzono że sobie ptasia grypa poleciała z nimi. I ja tego
> rozumowania nie rozumiem, bo przecież grypa ma to do siebie że sie roznosi,
> a kto zliczy ile te przelatlujące ptaki zrzuciły zawirusowanych placków na
> naszą ojczystą ziemię?

No i ten placek raczej Cię nie zawirusuje, bo wirus ptasiej grypy na ludzi
nie działa, dopóki nie zmutuje.
Po drugie te instrukcje są dla terenów objętych ptasią grypą, gdzie ryzyko
zmutowania wirusa, przy jego licznym występowaniu jest duże.
Po trzecie - na coś trzeba umrzeć :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Kłamstwo ma piękne nogi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-12-22 18:31:06

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: "eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com> szukaj wiadomości tego autora

"Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> wrote in message
news:1mezioiarjsbv.14h2cy2tclrsn$.dlg@40tude.net...

> Znaczy że co, że WHO i CDC mity produkuje czy co?
> Korzystałam z:
> http://www.msz.gov.pl/Informacje,konsularne,1793.htm
l#_ftn1

Podane tam instrukcje nie sa uniwersalne a dotycza raczej terenow objetych ptasia
grypa.

No i chodzi o to, ze proces gotowania - i w znacznie mniejszym stopniu smazenia - ma
szanse na zamordowanie ew. wirusow ktore przedostaly sie do potrawy ze skorupki. Stad

te zalecenia. Ale sam wirus nie mieszka sam z siebie w srodku jajka. Jesli masz
paranoje, to dobrze jest jajko dokladnie umyc przed uzyciem jakims lagodnym srodkiem
myjacycm (detergentem) albo poddac je obrobce cieplnej powyzej 90C.

--
><eM eL><



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-12-22 19:36:31

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: "maf" <m...@a...alpha.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> wrote in message
news:jo9hvyq5ir0b$.mbt94juvmh2x.dlg@40tude.net...
> Bardzo kochana osoba sprowadziła dla mnie z Włoch wino Marsala. No to
> chciałam w końcu spróbować zrobić to wysławione zabaione. Ale co? Ale
> przecież ptasia grypa. I z bólem chyba zrezygnuję. Na szczęście wino samo
w
> sobie jest pyszne.
>
> Ale przecież nie zapowiada się, aby ten okropny wirus tak sobie znikł albo
> przynajmniej opuścił nasz gatunek. Raczej będzie chciał się u nas bardziej
> zadomowić poprzez mutacje, dzięki którym będziemy zarażać się nawzajem.
> Bez zabaione tyle lat żyłam i pewnie będę dalej żyła.
> Ale http://www.msz.gov.pl/ mówi żeby nie jeść jaj na miękko! Z czego by
> wynikało, że i jajecznica musi być bardziej twarda niż miękka, no a
>
Wczoraj popelnilem tatara, surowe mieso /BSE/ i dwa zoltka /ptasia grypa +
salmonella/
Wiesz jaka to radosc, ze jeszcze zyje?
Pozdr
MarekF


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-12-22 20:11:54

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Dec 2005 19:25:15 +0100, Tatiana napisał(a):

> Po trzecie - na coś trzeba umrzeć :)

No tak.
Może jeszcze im szybciej i w wiekszych meczarniach tym lepiej?

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-12-22 20:16:45

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Dec 2005 18:31:06 GMT, eM eL napisał(a):

> Podane tam instrukcje nie sa uniwersalne a dotycza raczej terenow objetych ptasia
> grypa.

A Ty wiesz ktore sa obiete?

> No i chodzi o to, ze proces gotowania - i w znacznie mniejszym stopniu smazenia -
ma
> szanse na zamordowanie ew. wirusow

To akurat raczej pewne ze smazenia wirus nie "przezyje".

>ktore przedostaly sie do potrawy ze skorupki. Stad
> te zalecenia.

Skad to wiesz?

>Ale sam wirus nie mieszka sam z siebie w srodku jajka.

Rozne zrodla tak podaja. Ze mieszka w zoltku.

>Jesli masz
> paranoje, to dobrze jest jajko dokladnie umyc przed uzyciem jakims lagodnym
srodkiem
> myjacycm (detergentem) albo poddac je obrobce cieplnej powyzej 90C.

I to mnie wyleczy z paranoi?

Mozesz powiedziec na czym bazujesz piszac te rozne rzeczy - np. o miejscu
zamieszkania wirusa albo o tych detergentach do mycia jaj?

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-12-22 20:22:35

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Dec 2005 20:36:31 +0100, maf napisał(a):

> Wiesz jaka to radosc, ze jeszcze zyje?

Domyslam sie, ze podobna to radosc do radosci goscia, ktory wczoraj
wyprzedzajac nas i dlugi ogonek zwarcie jadacych samochodow, smignal na
slizgawicy na koleiniastym ostrym zakrecie zupelnie nie widzac co za
zakretem. To musiala byc adrenalina dopiero, tym bardziej ze nie tylko
swoim zyciem ryzykowal.

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-12-22 20:28:29

Temat: Re: Co z zabaione? Nigdy więcej jaj na miękko?
Od: "eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com> szukaj wiadomości tego autora

"Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl
> Mozesz powiedziec na czym bazujesz piszac te rozne rzeczy - np. o miejscu
> zamieszkania wirusa albo o tych detergentach do mycia jaj?

A bo ostatnio bylem w Azji i sie tym interesowalem. Dobrze tez jest poczytac
(dokladnie...) cytowana przez Ciebie strone oraz np. tu.
http://www.who.int/foodsafety/fs_management/No_07_AI
_Nov05_en.pdf

Jajko smazone, chyba ze smazone na smierc, np. sadzone ma miekkie zoltko wiec latwiej

o chorobska niz np. w jajkach gotowanych na twardo.

A jesli chodzi o to czy wirus utrzymuje sie przy zyciu w srodku jajka to jest na ten
temat roznica zdan, mimo tego, ze skorupka jest porowata. Poza tym wirus utrzymuje
sie przy zyciu co najwyzej 7 dni a wiec kupuj jajka w przecietnym supermarkecie :-)))

--
><eM eL><Washington, D.C.><


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Keks Asi
ciasto na pierogi
Co zrbic aby był puszysty sernik?
a to pasztet
sum - jak przyrzadzic

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »