Co ze zwiędniętymi winogronami?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-01-03 18:39:04
Temat: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: pwz <p...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
Witam!
Po świętach zostały mi dwie naprawdę duże kiście ciemnych winogron (tak
gdzieś ze 2-3 kg). Słodkie, soczyste, ale niestety mają już swój
najlepszy czas za sobą, a więc i pomarszczoną skórkę. Zwiędły, nieco
zaczęły już podsychać. Za mało ich jest, aby nastawić wino, za dużo, aby
bez żalu wyrzucić. Do zjedzenia 'na surowo' też nadają się średnio (ze
względu na stan uschnięcia). Odwołuję się zatem do mądrości grupowej: co
zrobić z tymi winogronami? Za wszelkie pomysły oddalające winogrona od
kosza na śmieci będę bardzo wdzięczny.
Pozdr
pwz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2014-01-03 18:44:30
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: Sara <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-01-03 18:39, pwz pisze:
> Witam!
>
> Po świętach zostały mi dwie naprawdę duże kiście ciemnych winogron (tak
> gdzieś ze 2-3 kg). Słodkie, soczyste, ale niestety mają już swój
> najlepszy czas za sobą, a więc i pomarszczoną skórkę. Zwiędły, nieco
> zaczęły już podsychać. Za mało ich jest, aby nastawić wino, za dużo, aby
> bez żalu wyrzucić. Do zjedzenia 'na surowo' też nadają się średnio (ze
> względu na stan uschnięcia). Odwołuję się zatem do mądrości grupowej: co
> zrobić z tymi winogronami? Za wszelkie pomysły oddalające winogrona od
> kosza na śmieci będę bardzo wdzięczny.
http://www.youtube.com/watch?v=lrFmiuJhIOw
57 sekunda, ale można posłuchać całej piosenki, bo ładna.
Ta Twoja odmiana z pewnością nie jest "rodzynkowa", ale warto może
wysuszyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2014-01-03 19:10:41
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 03 Jan 2014 18:39:04 +0100, pwz napisał(a):
> Witam!
>
> Po świętach zostały mi dwie naprawdę duże kiście ciemnych winogron (tak
> gdzieś ze 2-3 kg). Słodkie, soczyste, ale niestety mają już swój
> najlepszy czas za sobą, a więc i pomarszczoną skórkę. Zwiędły, nieco
> zaczęły już podsychać. Za mało ich jest, aby nastawić wino, za dużo, aby
> bez żalu wyrzucić. Do zjedzenia 'na surowo' też nadają się średnio (ze
> względu na stan uschnięcia). Odwołuję się zatem do mądrości grupowej: co
> zrobić z tymi winogronami? Za wszelkie pomysły oddalające winogrona od
> kosza na śmieci będę bardzo wdzięczny.
Przepyszny kompot. Przed świętami dostałam ok. 3-4 kg własnie takich
winogron, właśnie zerwanych z krzaka, więc tym długim wiszeniem naturalnie
zagęszczonych, nieco podeschniętych. Z radością przyjęłam. W przyszłym
sezonie mam zamiar "zapolować" na takie własnie, późne, czarne winogrona -
może gdzieś uda się kupić i specjalnie je przetrzymam na taki kompot na
Wigilię. I w słoiki zrobię.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2014-01-03 19:13:36
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 3 Jan 2014 19:10:41 +0100, Ikselka napisał(a):
> Przepyszny kompot.
Niczym nie doprawiaj - aromat samych ciemnych winogron jest bardzo bogaty.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2014-01-05 17:53:40
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: Dawid <x...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-01-03 18:39, pwz pisze:
> Witam!
>
> Po świętach zostały mi dwie naprawdę duże kiście ciemnych winogron (tak
> gdzieś ze 2-3 kg). Słodkie, soczyste, ale niestety mają już swój
> najlepszy czas za sobą, a więc i pomarszczoną skórkę. Zwiędły, nieco
> zaczęły już podsychać. Za mało ich jest, aby nastawić wino, za dużo, aby
> bez żalu wyrzucić. Do zjedzenia 'na surowo' też nadają się średnio (ze
> względu na stan uschnięcia). Odwołuję się zatem do mądrości grupowej: co
> zrobić z tymi winogronami? Za wszelkie pomysły oddalające winogrona od
> kosza na śmieci będę bardzo wdzięczny.
>
> Pozdr
> pwz
Nalewka na spirytusie, z takich winogron będzie super.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2014-01-10 10:36:24
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: pwz <p...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2014-01-03 19:10, Ikselka pisze:
> Przepyszny kompot.
(...)
Ikselko! Wyszedł świetny, rzeczywiście bez dosładzania fenomenalny
kompot ze starszych winogron. Dzięki! :-)
pwz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2014-01-10 12:59:32
Temat: Re: Co ze zwiędniętymi winogronami?Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 10 Jan 2014 10:36:24 +0100, pwz napisał(a):
> W dniu 2014-01-03 19:10, Ikselka pisze:
>> Przepyszny kompot.
> (...)
>
> Ikselko! Wyszedł świetny, rzeczywiście bez dosładzania fenomenalny
> kompot ze starszych winogron. Dzięki! :-)
Dosłodzić zawsze troszkę nie zawadzi, ale i bez cukru jest wspaniały. Miło,
że zdecydowałeś się skorzystać z rady i że Ci smakował :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |