| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-01-05 13:32:36
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??
Użytkownik "aniared" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dpih37$quv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
>>
>> A skad ten brie co musi byc podgrzewany aby byl plynny, hmmm ?
>
> Nie wiem jak w USA, ale w Polsce brie napewno nie jest płynny przed
> podgrzaniem...
>
>
Hmmm, jak na mój gust to Magda napisała że wsadzić i zapiekać aż ser będzie
płynny a nie wsadzać/wlewać ;-) płynny Brie
No ale to może ja mam kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego.
pozdrawiam
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-01-05 13:33:43
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Sławomir Lewandowski napisał(a):
>
>
> Hmmm, jak na mój gust to Magda napisała że wsadzić i zapiekać aż ser będzie
> płynny a nie wsadzać/wlewać ;-) płynny Brie
> No ale to może ja mam kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego.
> pozdrawiam
> Sławek
>
Nie chodzi o to, co napisała Magda, tylko Ewa.
--
Ania
"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"
http://www.aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-01-05 13:40:30
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Magdalena Bassett wyklikał(a):
> There is a witch in your sandwich :)
/ciach pomysły/
ślinotoku dostałam ;)
--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-01-05 15:51:12
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> Le mercredi 4 janvier 2006 ŕ 19:58:20, dans <4...@b...com>
vous écriviez :
>
>
>>Albo dwa kawalki chleba posmarowane zurawinami, pomiedzy ser brie,
>>zapiec, az ser bedzie plynny
>
>
> A skad ten brie co musi byc podgrzewany aby byl plynny, hmmm ?
>
> Ewcia
>
Az bedzie plynny - tz najpierw nie jest, a po pewnym czasie bedzie - czy
to naprawde niezrozumiale napisane? Czy masz dzien czepialski po prostu?
Zdarza sie.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-01-05 16:32:28
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Magdalena Bassett wrote:
>>> Albo dwa kawalki chleba posmarowane zurawinami, pomiedzy ser brie,
>>> zapiec, az ser bedzie plynny
>>
>> A skad ten brie co musi byc podgrzewany aby byl plynny, hmmm ?
>
> Az bedzie plynny - tz najpierw nie jest, a po pewnym czasie bedzie - czy
> to naprawde niezrozumiale napisane?
*Normalny* brie rozplywa sie z czasem sam z siebie (jak tez zreszta
camembert i inne tego typu sery). Francja jest jedynym krajem ktory znam
w ktorym nikt nie praktykuje pieczenia serow (bo i po co).
Ogolnie pytanie ktore sobie zadaje jest nastepujace : czy mozna nazwac
"brie" ser ktory muysi byc podgrzany aby zaczal sie rozplywac.
> Czy masz dzien czepialski po prostu? Zdarza sie.
> MB
Co do "czepiania sie" to z kolei ja nie rozumiem o co ci chodzi.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-01-05 16:48:54
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." napisał:
> pytanie ktore sobie zadaje jest nastepujace : czy mozna nazwac
> "brie" ser ktory muysi byc podgrzany aby zaczal sie rozplywac.
A z tymi pretensjami to już do producentów. Jakoś nie słyszałam, żeby
nazwa "brie" była opatentowana. Zresztą z tyłu opakowania stoi
wyraźnie (choć drobnym drukiem) np.: ser pełnotłusty TYPU camembert.
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-01-05 16:54:41
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>
> *Normalny* brie rozplywa sie z czasem sam z siebie (jak tez zreszta
> camembert i inne tego typu sery). Francja jest jedynym krajem ktory
> znam w ktorym nikt nie praktykuje pieczenia serow (bo i po co).
> Ogolnie pytanie ktore sobie zadaje jest nastepujace : czy mozna nazwac
> "brie" ser ktory muysi byc podgrzany aby zaczal sie rozplywac.
Eeee, a tarta z brie i porami? A w Larusie pisza, ze il permet aussi de
preparer des bouchees, des croquettes et des canapes, no to jak, na
surowo te croquettes? A moze sie pomylili? A na kazdym rogu sprzedaja
podgrzewane kanapki z kozim serem, moze glupio robia?
Kot, co sery piecze, a jakze...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-01-05 17:03:09
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Aicha wrote:
> Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." napisał:
>
>> pytanie ktore sobie zadaje jest nastepujace : czy mozna nazwac "brie"
>> ser ktory muysi byc podgrzany aby zaczal sie rozplywac.
>
>
> A z tymi pretensjami to już do producentów. Jakoś nie słyszałam, żeby
> nazwa "brie" była opatentowana. Zresztą z tyłu opakowania stoi wyraźnie
> (choć drobnym drukiem) np.: ser pełnotłusty TYPU camembert.
>
Wiem, zauwazylam to kiedy raz zetknelam sie "typem" czyli tkzw.
"Turkiem". Po skosztowaniu doszlam do wniosku ze to jakis zart, bo to z
camembertem po prostu nie ma nic wspolnego (no powiedzmy moze ksztalt).
Wiec przypuszczam ze z tym brie MB zachodzi moze to same zjawisko.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-01-05 17:04:58
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>
> *Normalny* brie rozplywa sie z czasem sam z siebie (jak tez zreszta
> camembert i inne tego typu sery). Francja jest jedynym krajem ktory
> znam w ktorym nikt nie praktykuje pieczenia serow (bo i po co).
Ps. A na stronie 362 w tymze Larusie znalazlam przepis na "crottins de
Chavignol rotis", QED, dalej juz nie szukam.
Kot
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-01-05 17:15:38
Temat: Re: Cóż ciekawego zo zapiekacza sandwitchów w przerwie w pracy??Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>. Francja jest jedynym krajem ktory znam
> w ktorym nikt nie praktykuje pieczenia serow (bo i po co).
Subiektywnie rzecz biorac - nie ma dyskusji. Obiektywnie - z wielu
powodow. Chciazby po to, zeby ser roztapiajac sie "zwiazal" sie z
chlebem, itd. Wystarczy zajrzec do pierwszej lepszej ksiazki kucharskiej
i znalezc przepis na suflet z sera (soufflet au fromage) - ale to pewnie
Amerykanie wymyslili, skoro we Francji nie praktykuje sie pieczenia
serow. Nie mowiac o dziesiatkach innych przepisow, w ktorych piecze sie
ser, chociazby zupa cebulowa, czy omlety z serem, etc.
> Ogolnie pytanie ktore sobie zadaje jest nastepujace : czy mozna nazwac
> "brie" ser ktory muysi byc podgrzany aby zaczal sie rozplywac.
No i jaka odpowiedz Ci sie nasunela? Szczegolnie, gdy uzywa sie kawalka
brie z Francji do tego celu, np. do zapiekania w ciescie?
Przypuszczam, ze ten ser pozostawiony na kawalku chleba przez dzien czy
dwa rozplynal by sie sam, tylko dosc dlugo trzeba by czekac na te
kanapke. No i pytanie bylo o kanapki w opiekaczu, a nie o sery, ktore
same chodza po stole.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |