« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-08-31 21:55:33
Temat: Czajniki moich marzeń :-)Ceramiczne, elektryczne, wszystkomające... Precz z plastikami i
metalowymi-udawaczami-że-niby-bez-plastiku!
http://www.domosfera.pl/wnetrza/51,93228,6872745.htm
l?i=1
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-09-01 04:00:49
Temat: Re: Czajniki moich marzeń :-)On Mon, 31 Aug 2009 23:55:33 +0200, XL wrote:
> Ceramiczne, elektryczne, wszystkomające... Precz z plastikami i
> metalowymi-udawaczami-że-niby-bez-plastiku!
>
> http://www.domosfera.pl/wnetrza/51,93228,6872745.htm
l?i=1
Spaliłaś kolejny czajnik, tylko rączkę czy masz do sprzedania?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-09-01 05:07:27
Temat: Re: Czajniki moich marzeń :-)
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1msgfze5vsffi.12wztjfxn360f$.dlg@40tude.net...
i ze niby woda z nich inaczej smakuje? ;)
czy tylko piszesz o walorach estetycznych?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-09-01 09:45:51
Temat: Re: Czajniki moich marzeń :-)Dnia Tue, 1 Sep 2009 07:07:27 +0200, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1msgfze5vsffi.12wztjfxn360f$.dlg@40tude.net...
>
> i ze niby woda z nich inaczej smakuje? ;)
> czy tylko piszesz o walorach estetycznych?
Kilka metalowych czajników, w których plastik miał kontakt z wodą, już
wyrzuciłam - zdecydowanie odczuwam zmieniony smak wody, w jednych
przypadkach słabiej, w innych silniej, a jeden nawet tak śmierdział (tj
pokrywka od spodu plastikowa, czarna), ze oddałam do sklepu po pierwszym
użyciu - gorąca woda kapiąc do srodka czajnika przejmowała silny zapach
rozgrzanego plastiku z pokrywki i śmierdziała jakby lizolem, pić się tego
nie dało, śmierdziało w całej kuchni. I żeby to jakaś podróba - ale nie,
jedna z lepszych firm, nie kupuję noname, bo się boję otruć nieokreślonymi
co do skłądu tworzywami z Chin.
Aktualnie gotuję wodę na herbatę w prl-owskim kamionkowym imbryku (nota
bene śliczny i pasuje mi swoimi malunkami do wystroju kuchni; mam też zapas
grzałek do niego w razie awarii). Że dłużej to trwa? - a kto mnie goni?
:-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-09-01 09:48:09
Temat: Re: Czajniki moich marzeń :-)Dnia Tue, 01 Sep 2009 06:00:49 +0200, Panslavista napisał(a):
> On Mon, 31 Aug 2009 23:55:33 +0200, XL wrote:
>
>> Ceramiczne, elektryczne, wszystkomające... Precz z plastikami i
>> metalowymi-udawaczami-że-niby-bez-plastiku!
>>
>> http://www.domosfera.pl/wnetrza/51,93228,6872745.htm
l?i=1
>
> Spaliłaś kolejny czajnik, tylko rączkę czy masz do sprzedania?
Nie spaliłam - ale mam dość smrodu plastiku. Wyczuwam go nawet, kiedy inni
nie czują nawet śladu zapachu. Ale czują - moi domownicy akurat też są
wyczuleni.
Jak wadliwe - wyrzucam. Nie daję też nikomu, bo skoro dla mnie niedobre, to
znaczy, że dla kogoś też takie będzie - nie daję badziewnych prezentów. I
nie sprzedaję.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |