Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Czarne tulipany

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czarne tulipany

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-23 09:50:27

Temat: Czarne tulipany
Od: "Daria" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moglby moze ktos podac jak najwiecej informacji lub tez zrodla dot. teamtu

dziekuje z gory


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-10-23 16:43:17

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Daria" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:ap5rir$62g$1@news2.tpi.pl...
> Moglby moze ktos podac jak najwiecej informacji lub tez zrodla dot. teamtu

Jakich informacji? To przecież tylko tulipany, tyle że o niecodziennym
kolorze kwiatu - z grupy Darwina 'Queen of Night', z grupy papuzich "Black
Parrot" - te akurat znam. Traktuje się tak jak wszystkie tulipany - czyli
sadzi gdzieś do
p o ł o w y października, wiosną można się zachwycać, a pod koniec czerwca
wykopuje się cebule.

Pozdrawiam, Basia.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-10-23 17:05:20

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Moglby moze ktos podac jak najwiecej informacji lub tez zrodla dot.
teamtu
>
> Jakich informacji? To przecież tylko tulipany, tyle że o niecodziennym
> kolorze kwiatu - z grupy Darwina 'Queen of Night', z grupy papuzich
"Black
> Parrot" - te akurat znam.

Oj Basiu, naczytasz się tych kolorowych pism [tam gdzie trzęsie] i
widocznie nie wszystko wyczytujesz. Nie ma i (najprawdopodobniej:) nie
będzie czarnych tulipanów. Takowe stworzyli tylko Dumas i niedawno Milt
Bearden.
;-)))

> Traktuje się tak jak wszystkie tulipany - czyli sadzi gdzieś do
> p o ł o w y października, wiosną można się zachwycać, a pod koniec
czerwca
> wykopuje się cebule.

I co dalej? Na śmietnik? Bo okazało się, że nie są czarne?
:-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-10-23 18:38:01

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message
news:ap6krc$d32$1@news.gazeta.pl...
> > > Moglby moze ktos podac jak najwiecej informacji lub tez zrodla dot.
> teamtu
> >
> > Jakich informacji? To przecież tylko tulipany, tyle że o niecodziennym
> > kolorze kwiatu - z grupy Darwina 'Queen of Night', z grupy papuzich
> "Black
> > Parrot" - te akurat znam.
>
> Oj Basiu, naczytasz się tych kolorowych pism [tam gdzie trzęsie] i
> widocznie nie wszystko wyczytujesz. Nie ma i (najprawdopodobniej:) nie
> będzie czarnych tulipanów. Takowe stworzyli tylko Dumas i niedawno Milt
> Bearden.
> ;-)))

No tak, oczywiście, znowu się czepiasz:-) Kolor ciemno-ciemno-fioletowy to
faktycznie p r a w i e czarny. W słońcu fiolet jest rozpoznawalny, jeśli
niebo jest zachmurzone, to namiastka czarnego jest całkiem niezła. Nie z
czasopism, tylko z autopsji - bardzo lubię Królową Nocy.
A kto to jest Milt Bearden, bo Dumasa akurat kojarzę?

> > Traktuje się tak jak wszystkie tulipany - czyli sadzi gdzieś do
> > p o ł o w y października, wiosną można się zachwycać, a pod koniec
> czerwca
> > wykopuje się cebule.
>
> I co dalej? Na śmietnik? Bo okazało się, że nie są czarne?

Papuzie na pewno. I tak się nie nadają do ozdabiania ogrodu. Niezależnie od
koloru:)

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-10-23 18:48:42

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
> Jakich informacji? To przecież tylko tulipany, tyle że o niecodziennym
> kolorze kwiatu - z grupy Darwina 'Queen of Night', z grupy papuzich "Black
> Parrot" - te akurat znam. Traktuje się tak jak wszystkie tulipany - czyli
> sadzi gdzieś do
> p o ł o w y października, wiosną można się zachwycać, a pod koniec
czerwca
> wykopuje się cebule.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
a po co sie Basiu wykopuje cebule
?
sadzac myslalem
ze pozniej jedynie trzeba je podlewac
plewic i ewentualnie podsypac jakis nawoz
:(
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

ps. doczytalem sie (juz po zasadzeniu swoich cebulek)
ze nie nalezy zbyt blisko sadzic siebie roznych odmian
aby nie zatracily swoich charakterystycznych cech kwiatow
:)
teraz nie jestem w stanie rozpoznac cebulek
ktore sa ktore
czy w przyszlym roku po okwitnieciu bedzie juz za pozno
aby wlasnie wykopac i bardziej porosadzac
?


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-10-23 22:05:39

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No tak, oczywiście, znowu się czepiasz:-) Kolor ciemno-ciemno-fioletowy
to
> faktycznie p r a w i e czarny. W słońcu fiolet jest rozpoznawalny,
jeśli
> niebo jest zachmurzone, to namiastka czarnego jest całkiem niezła. Nie z
> czasopism, tylko z autopsji - bardzo lubię Królową Nocy.

Ja też lubię, i nie czepiam się, tyle, że to mit ten czarny tulipan.

> A kto to jest Milt Bearden, bo Dumasa akurat kojarzę?

Autor "książki".
No nie wiem czy Ci się spodoba, to CIA i KGB "w rodzinie".
Tytuł ten sam i nie wiem dlaczego? Ciasno się robi jak widać.
;-)

--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-10-23 22:16:33

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ps. doczytalem sie (juz po zasadzeniu swoich cebulek)
> ze nie nalezy zbyt blisko sadzic siebie roznych odmian
> aby nie zatracily swoich charakterystycznych cech kwiatow
> :)
> teraz nie jestem w stanie rozpoznac cebulek
> ktore sa ktore
> czy w przyszlym roku po okwitnieciu bedzie juz za pozno
> aby wlasnie wykopac i bardziej porosadzac
> ?

Zaraz, to ty jesteś z okolic Poznania?
Żal ci było miejsca na początku?
A teraz Ci żal, że je szlag trafi?
Tadeuszu, nie przejmuj się, czasami jak zapomniałem, to i wczesną wiosną
[znaczy się tuż po ustąpieniu zimy] wykopywałem cebulki i po rozdzieleniu
wedle wielkości zakopywałem na pożądaną głębokość. I kwitły w tym samym
roku, nawet te najmniejsze (nie były okazałe ale zawsze). Powiem więcej o
tych co zapomniałem wsadzić w październiku i wsadziłem pod koniec wiosny,
też zakwitły.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Then break some."



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-10-24 00:12:12

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Jerzy" <0...@m...pl>

> > ps. doczytalem sie (juz po zasadzeniu swoich cebulek)
> > ze nie nalezy zbyt blisko sadzic siebie roznych odmian
> > aby nie zatracily swoich charakterystycznych cech kwiatow
> > :)
> > teraz nie jestem w stanie rozpoznac cebulek
> > ktore sa ktore
> > czy w przyszlym roku po okwitnieciu bedzie juz za pozno
> > aby wlasnie wykopac i bardziej porosadzac
> > ?
>
> Zaraz, to ty jesteś z okolic Poznania?
> Żal ci było miejsca na początku?
:)
nie tyle miejsca bo tego u mnie sporo
ale na optyke wolalem miec od razu gesciejszy lan
niz z rzadka je porosadzane


> A teraz Ci żal, że je szlag trafi?
:)
nie tyle
ze je szlag trafi bo rzecz w tym
ze naprzyklad te papuzie zatraca swoje finezyjne ksztalty
posadzone posrod innych tulipanow
:(
z otrzymanych od Basi na priv informacji mniemam
ze te moje tulipany (nawet te botaniczne) trafi szlag
bo pod cebulki podkladalem obornik przedzielajac
je mniej wiecej 5 cm'owa warstwa ziemi
:)
> Tadeuszu, nie przejmuj się, czasami jak zapomniałem, to i wczesną wiosną
> [znaczy się tuż po ustąpieniu zimy] wykopywałem cebulki i po rozdzieleniu
> wedle wielkości zakopywałem na pożądaną głębokość. I kwitły w tym samym
> roku, nawet te najmniejsze (nie były okazałe ale zawsze). Powiem więcej o
> tych co zapomniałem wsadzić w październiku i wsadziłem pod koniec wiosny,
> też zakwitły.
> ;-)
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
>
tulipany raczej nie beda nalezaly do moich ulubionych roslin
jesli nie wystarczy im podlewanie
plewienie
i ewentualnie szczytpa nawozu to niech sobie je zezra nornice
:)))))))
bardzo podoba mi sie natomiast zywotnosc dalii
otrzmalem od Oldzia przesylka bulwy kilkunastu roznych dalii
:)
w trakcie podrozy oraz przy rozdzielaniu bulw
narobilo mi sie kilka "odlamkow"
ktore pozniej wraz z ziemia wysypalem na grzadkach
:)
z wielka radoscia pozniej znajdowalem dalie w miejscach
w ktorych ich nie sadzilem
:)
po wykopanie oczywiscie ich bulwy a przedtem kwiaty
byly one mniejsze niz te posadzone z szykanami
ale w przyszlym roku mam nadzieje dorownaja swoim "siostra"
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe







--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-10-24 05:39:48

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ap76eg$4vr$1@news.gazeta.pl...
..................
> Ja też lubię, i nie czepiam się, tyle, że to mit ten czarny tulipan.

Czarny tulipan to raczej nazwa niż określenie koloru.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-10-24 12:53:43

Temat: Re: Czarne tulipany
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> tulipany raczej nie beda nalezaly do moich ulubionych roslin
> jesli nie wystarczy im podlewanie
> plewienie
> i ewentualnie szczytpa nawozu to niech sobie je zezra nornice
> :)))))))
Milo, ze ktos podziela moje poglady :-) Moje sie porozlazily przez
niedbalstwo :-( Gdzies poczytalam, ze moga rosnac kilka lat na jednym
miejscu... Coz moje i to nie botaniczne (!!!) dziczaly juz w drugim roku
uprawy, a ze okwitniety badylek dlugo stal i chwile wykopania odsuwalam ...
koniec koncow pozniej celuba juz tak gleboko uciekla, ze... :-(
Nie bardzo jednak potrafie pogodzic moje postepowanie i zlosc na cebulki z
uczuciem, ktore odczuwam, jak widze je kwitnace :-))))

> bardzo podoba mi sie natomiast zywotnosc dalii
> otrzmalem od Oldzia przesylka bulwy kilkunastu roznych dalii
> :)
Hmmm... a zamierzasz, je przechowywac w glebie przez zime ? Je tez musisz
wykopac i to co roku !

> w trakcie podrozy oraz przy rozdzielaniu bulw
> narobilo mi sie kilka "odlamkow"
> ktore pozniej wraz z ziemia wysypalem na grzadkach
> :)
A ja myslalam, ze porzadny ogrodnik smieci organiczne wyrzuca na kompostnik
! :-))))

> z wielka radoscia pozniej znajdowalem dalie w miejscach
> w ktorych ich nie sadzilem
> :)
I nie byl to kompostnik ? :-)))

Pozdrawiam
Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przycinanie żywopłotu
wierzba płacząca
cedr syberyjski
Hibiskus - jak przechowywac I Jaskry amerykanskie
Muszki w kwiatach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »