Gdyby ktos miał ochotę, podaję sprawdzony przepis na
CZEKOLADOWE MUFINKI:

300 g mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
3 łyżki kakao (ja biorę Deco Morreno)
150 g masła
165 g cukru
170 ml mleka
2 jajka
125 g gorzkiej czekolady (ok.1,5 tabliczki + o,5 tabliczki do posypania na wierzch)

Do suchych składników dodaje się posiekaną w drobna kosteczkę czekoladę. Potem
mleko wymieszane z jajkami i roztopione masło. Całośc miesza się szybko metalową
łyżką (nie nalezy mieszać za długo, ciasto powinno byc grudkowate) i przekłada
do formy wysmarowanej masłem.
Uzywam z duzym powodzeniem formy do mufinek kupionej w IKEI.(niegdzie indziej
jej nie spotkałam)
dodatkowo ,jak wspomniałam posypuję wierzch reszta czekolady w małych
kawałeczkach-po upieczeniu jest fajnie podtopiona.
forme wkłada się do piekarnika nagrzanego i piecze się w temp 180 stopni.
WAZNE!: jezeli posiada się kucheneczkę z opcjami przypiekania od dołu i od góry
itp, to po nagrzaniu piekarnika włącza się ta opcje tylko od dołu( rysuneczki na
kuchence sa jasne jak słońce) -mufinki musza wyrosnąć. przypieczone od góry nie
wyrastają.
piecze się ok 20-30 min.najlepiej tradycyjnie sprawdzić patyczkiem. (uwaga, bo
mylaca jest roztapiajaca sie w środku czekolada, która pozostawia mokry ślad
mimo iż ciasto juz dobre. ja wielokrotnie nie mogłam sobie trafic i za każdym
razem trafiałam na cudne kawałeczki czekolady. cóż-ślepa loteria...)

Pozdrawiam ogół
i smacznego
idealne na nadchodzaca jesień, można jeść do upadłego...
Anna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl