Strona główna Grupy pl.rec.dom Czosne co zrobić

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czosne co zrobić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2015-03-13 14:01:50

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>> Tak z ciekawości - na czym polega marynowanie bez octu?
>>> Polega na włożeniu żywności przeznaczonej do marynowania do marynaty
>>> która nie zawiera octu. :-D Np. mięsiwa przed wędzeniem.
>> Widzę jeszcze taką możliwość, że czosnek włożony będzie do marynaty,
>> która octu nie zawiera, ale końcowym efektem będzie czosnek marynowany
>> w occie. Tak się stanie w przypadku czosnku w winie, który ktoś wcześniej
>> przypomniał -- wino z czosnkiem w trakcie procesu przefermentuje w ocet.
>
> Wtedy to już nie będzie marynowanie, ale marnowanie. Wina.

Tym niemniej jest to praktyka stosowana. Jestem wielkim miłośnikiem
taniego wina (tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie), które
przydaje się w gospodarstwie domowym nie tylko do picia. Zauważyć
warto, że ocet winny cenę może mieć wyższą od wina (ale nie musi, bo
zrobić go można także z wina zdatnego tylko do bigosu czy do czosnku).

Jarek

--
Pijmy tanie wino, zatrzymajmy czas
Zaśpiewajmy stare pieśni
Nim historia zrobi szwoleżerów z nas
Albo zrobi z nas naleśnik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2015-03-13 14:32:55

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Mar 2015 22:05:52 +0100, wolim napisał(a):

> W dniu 2015-03-11 o 14:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 10 Mar 2015 13:46:11 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
>>
>>> Mam dość duży zapas czosnku, polskiego Harnasia i raczej "tradycyjnie" go do lata
nie przejem.
>>> Co można z tego zrobic, zamarynować czy na jakąś inna przekąske przerobić?
>>> Co radzicie?
>>
>> http://www.kardiochirurgia.cm-uj.krakow.pl/sons/nale
wka.html
>>
>> "NALEWKA TYBETAŃSKA
>>
>> W roku 1971 wyprawa UNESCO znalazła w jednym z klasztorów Tybetańskich
>> receptę na 'Eliksir Młodości" datowaną na V-IV w.pne.
>>
>> Nalewka czosnkowa oczyszcza organizm z odkładającego się tłuszczu,
>> wypłukuje nie rozpuszczony wapń, szybko poprawia przemianę materii,
>> oczyszcza naczynia krwionośne, zapobiega zawałowi serca, paraliżowi,
>> powstawaniu nowotworów, likwiduje szum w głowie, poprawia wzrok, odmładza
>> organizm (siły witalne).
>>
>> RECEPTURA:
>>
>> 35 dkg. obranego czosnku (z nowych zbiorów) rozetrzeć i zmieszać z 200 ml
>> czystego spirytusu, szczelnie zamknąć i postawić w ciemnym i chłodnym
>> miejscu (ale nie w lodówce) na 10 dni. Następnie masę przecedzić, przelać
>> do słoika i postawić jeszcze na 4 dni.
>> Stosować wg następującego schematu:
>> DZIEŃ Śniadanie Obiad Kolacja
>> 1 1 kropla 2 krople 3 krople
>> 2 4 5 6
>> 3 7 8 9
>> 4 10 11 12
>> 5 13 14 15
>> 6 16 17 18
>> 7 19 20 21
>> 8 22 23 24
>> 9 25 25 25
>> 10 25 25 25
>>
>> Potem należy przyjmować po 25 kropli 3 razy dziennie dopóki nalewka się nie
>> skończy. Dodatkowo zaleca się picie 50 ml. kefiru lub jogurtu"
>
> U mnie by to nie postało dłużej jak 2 dni.
> Nie ze względu na czosnek :)
>

Podejrzewam, że wątroba by Ci lekko siadła jednak - od czosnku :-)


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2015-03-13 14:46:29

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Mar 2015 22:12:32 +0100, wolim napisał(a):

> Ja tam słyszałem, że destylację wymyślono w okolicach czwartego wieku
> naszej ery. Ale może to tylko pogłoski...

Może i tak, może i nie - w każdym razie nie wyklucza się znacznie
wczesniejszego datowania tego wynalazku, bo to, że najbardziej znane są
źródła sięgające 4 wieku n.e. nie znaczy, że na Dalekim Wschodzie tego nie
było znacznie wcześniej - a z reguły okazuje się, ze większość osiągnięć
technologicznych właśnie stamtąd się wywodzi.
--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2015-03-13 18:00:33

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-03-13 14:01, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>> Tak z ciekawości - na czym polega marynowanie bez octu?
>>>> Polega na włożeniu żywności przeznaczonej do marynowania do marynaty
>>>> która nie zawiera octu. :-D Np. mięsiwa przed wędzeniem.
>>> Widzę jeszcze taką możliwość, że czosnek włożony będzie do marynaty,
>>> która octu nie zawiera, ale końcowym efektem będzie czosnek marynowany
>>> w occie. Tak się stanie w przypadku czosnku w winie, który ktoś wcześniej
>>> przypomniał -- wino z czosnkiem w trakcie procesu przefermentuje w ocet.
>>
>> Wtedy to już nie będzie marynowanie, ale marnowanie. Wina.
>
> Tym niemniej jest to praktyka stosowana. Jestem wielkim miłośnikiem
> taniego wina (tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie), które
> przydaje się w gospodarstwie domowym nie tylko do picia. Zauważyć
> warto, że ocet winny cenę może mieć wyższą od wina (ale nie musi, bo
> zrobić go można także z wina zdatnego tylko do bigosu czy do czosnku).

Dobre pytanie, warte crossa na kuchnię.
Jakie jest to dolne kryterium oceny, czy wino nadaje się jako wsad do gara?
Bo stojąc przed regałem, gdzie rozrzut od 9,99 do 99,99 czasem się
zastanawiam, czy prze- czy raczej niedo-inwestowywuję.

Q
--
Kobieta to dość skomplikowany w obsłudze wynalazek. Wymaga wiele uwagi
i czasu, by mogła wyartykułować spostrzeżenia minionego dnia. Nie ma co
liczyć na jej przychylność, przed wypowiedzeniem ilości słów, jakie na
dany dzień przewidziała.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2015-03-13 18:03:18

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-03-12 22:05, obywatel wolim uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-03-11 o 14:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 10 Mar 2015 13:46:11 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
>>
>>> Mam dość duży zapas czosnku, polskiego Harnasia i raczej
>>> "tradycyjnie" go do lata nie przejem.
>>> Co można z tego zrobic, zamarynować czy na jakąś inna przekąske
>>> przerobić?
>>> Co radzicie?
>>
>> http://www.kardiochirurgia.cm-uj.krakow.pl/sons/nale
wka.html
>>
>> "NALEWKA TYBETAŃSKA
>>
>> W roku 1971 wyprawa UNESCO znalazła w jednym z klasztorów Tybetańskich
>> receptę na 'Eliksir Młodości" datowaną na V-IV w.pne.
>>
>> Nalewka czosnkowa oczyszcza organizm z odkładającego się tłuszczu,
>> wypłukuje nie rozpuszczony wapń, szybko poprawia przemianę materii,
>> oczyszcza naczynia krwionośne, zapobiega zawałowi serca, paraliżowi,
>> powstawaniu nowotworów, likwiduje szum w głowie, poprawia wzrok, odmładza
>> organizm (siły witalne).
>>
>> RECEPTURA:
>>
>> 35 dkg. obranego czosnku (z nowych zbiorów) rozetrzeć i zmieszać z 200 ml
>> czystego spirytusu, szczelnie zamknąć i postawić w ciemnym i chłodnym
>> miejscu (ale nie w lodówce) na 10 dni. Następnie masę przecedzić, przelać
>> do słoika i postawić jeszcze na 4 dni.
>> Stosować wg następującego schematu:
>> DZIEŃ Śniadanie Obiad Kolacja
>> 1 1 kropla 2 krople 3 krople
>> 2 4 5 6
>> 3 7 8 9
>> 4 10 11 12
>> 5 13 14 15
>> 6 16 17 18
>> 7 19 20 21
>> 8 22 23 24
>> 9 25 25 25
>> 10 25 25 25
>>
>> Potem należy przyjmować po 25 kropli 3 razy dziennie dopóki nalewka
>> się nie
>> skończy. Dodatkowo zaleca się picie 50 ml. kefiru lub jogurtu"
>
> U mnie by to nie postało dłużej jak 2 dni.
> Nie ze względu na czosnek :)

Pięknie pachnie po odkręceniu nakrętki. Lepiej nie wylewać hurtem.

Q
--
Kobieta to dość skomplikowany w obsłudze wynalazek. Wymaga wiele uwagi
i czasu, by mogła wyartykułować spostrzeżenia minionego dnia. Nie ma co
liczyć na jej przychylność, przed wypowiedzeniem ilości słów, jakie na
dany dzień przewidziała.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2015-03-13 19:29:53

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:550317af$0$2203$65785112@news.neostrada.pl...

> Dobre pytanie, warte crossa na kuchnię.
> Jakie jest to dolne kryterium oceny, czy wino nadaje się jako wsad do
> gara?
> Bo stojąc przed regałem, gdzie rozrzut od 9,99 do 99,99 czasem się
> zastanawiam, czy prze- czy raczej niedo-inwestowywuję.

Któryś z panów kucharzy z kanału "Kuchnia +" (p.Jakubiak lub p.Adam)
stwierdził niedawno w jednym z emitowanych obecnie programów, że do gara
należy dodawać takie wino, jakie sami najchętniej pijemy i nam najbardziej
smakuje. IMO właściwie ma rację... ale co, jeśli ktoś (na przykład) lubi
szampana ? Lać do bigosu? ;)

Pozdrawiam
JBP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2015-03-13 20:07:02

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: "ZZZ" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JBP" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:mdvab2$62t$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:550317af$0$2203$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Któryś z panów kucharzy z kanału "Kuchnia +" (p.Jakubiak lub p.Adam)
> stwierdził niedawno w jednym z emitowanych obecnie programów, że do gara
> należy dodawać takie wino, jakie sami najchętniej pijemy i nam najbardziej
> smakuje. IMO właściwie ma rację... ale co, jeśli ktoś (na przykład) lubi
> szampana ? Lać do bigosu? ;)
>

A dlaczego by nie?
Jeśli kogoś stać na picie szampana (stać, w sensie takim, że kupuje go
bez "jęczenia", ochów i achów jakie to delicje kupuje i jaki rarytas,
jak niecodzienny) to czemu by nie do kuchni. Pewnie producent szampana
nie ma takich wątpliwości (tak, trochę absurdalnie rozpatrując pojęcie
"stać mnie na... ") :))
Ale tak poważnie, ja osobiście chętnie zgodziłbym się ze stwierdzeniem,
że do kuchni takie samo (jakościowo) wino jak do picia, ale trochę mnie
na to nie stać. Albo inaczej - do picia jestem gotów "szarpnąć się" na
lepsze
wino trochę ponad budżet, dlatego w kuchni używam raczej przeciętnego.
Sadzę, że nawet marne (byle nie zepsute) nie będzie w potrawie dawało
negatywnych doznań smakowych bo jest tylko jednym z składników
bukietu smakowego.
I jak miałbym wydać na wina 100 to zamiast 50/50 wydałbym 25/75
na korzyść tego do picia.

ZZ
p.s. a tak poza tym do kuchni polecam wino własnego wykonania
(poza brakiem dylematów finansowych dochodzi satysfakcja)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2015-03-13 20:31:10

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Mar 2015 19:29:53 +0100, JBP napisał(a):

> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:550317af$0$2203$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Dobre pytanie, warte crossa na kuchnię.
>> Jakie jest to dolne kryterium oceny, czy wino nadaje się jako wsad do
>> gara?
>> Bo stojąc przed regałem, gdzie rozrzut od 9,99 do 99,99 czasem się
>> zastanawiam, czy prze- czy raczej niedo-inwestowywuję.
>
> Któryś z panów kucharzy z kanału "Kuchnia +" (p.Jakubiak lub p.Adam)
> stwierdził niedawno w jednym z emitowanych obecnie programów, że do gara
> należy dodawać takie wino, jakie sami najchętniej pijemy i nam najbardziej
> smakuje. IMO właściwie ma rację... ale co, jeśli ktoś (na przykład) lubi
> szampana ? Lać do bigosu? ;)

Do bigosu "leje" się czerwone wino, nie białe, więc szampan i owszem, czemu
nie, ale do białych delikatnych sosów i zup, sosów deserowych (szodonowy) i
do deserów typu owoce w winnej galarecie.


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2015-03-13 21:32:08

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1flt24q0d24jl$.ri44tumbj50a$.dlg@40tude.net...
>
> Do bigosu "leje" się czerwone wino, nie białe, więc szampan i owszem,
> czemu
> nie, ale do białych delikatnych sosów i zup, sosów deserowych (szodonowy)
> i
> do deserów typu owoce w winnej galarecie.

Hmm... we Francji (i nie tylko) można nabyć szampan czerwony dobrej jakości.
Z odpowiednimi oznaczeniami na etykiecie. Nie żadne wino musujące.
No to - jeśli ktoś chce i stać go - może ten czerwony wlać do bigosu ? ;)

JBP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2015-03-13 22:01:52

Temat: Re: Czosne co zrobić
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> Jestem wielkim miłośnikiem taniego wina (tanie wino jest dobre, bo
>> jest dobre i tanie), które przydaje się w gospodarstwie domowym nie
>> tylko do picia. Zauważyć warto, że ocet winny cenę może mieć wyższą
>> od wina (ale nie musi, bo zrobić go można także z wina zdatnego tylko
>> do bigosu czy do czosnku).
>
> Dobre pytanie, warte crossa na kuchnię.
> Jakie jest to dolne kryterium oceny, czy wino nadaje się jako wsad do gara?
> Bo stojąc przed regałem, gdzie rozrzut od 9,99 do 99,99 czasem się
> zastanawiam, czy prze- czy raczej niedo-inwestowywuję.

Mając na uwadze moją poprzednią deklarację, trudno się po mnie spodziewać,
że będę namawiać do przeinwestowania. Się nadawanie ma z ceną związek luźny,
jeśli w ogóle jakiś. Wśród tych za 99,99 trzeba się nieźle nawybierać, by
znaleźć coś godnego swej ceny. A jak się nie trafi, to strata większa niż
przy ryzykowaniu mniejszymi kwotami. Przy kolejnej nietrafionej butelce
pozostaje już tylko upić się z żalu.

W przebieraniu w tanich winach zabawy tyle samo, niepewność przy oglądaniu
czegoś pierwszy raz podobna, a satysfakcja, że się zamrnowało dychę a nie
stówę -- bezcenna. Jak to ma iść jako wsad do gara, to tam subtelności
bukietu mają małe znaczenie. Nie znaczy to wcale, że ma być wino marki
wino, wszystko jedno z czego. No więc do bigosu, to ja bym raczej słodkiej
kadarki nie polał. Tej północnej, madziarskiej, zwłaszcza. Nie że słodka,
nie o słodycz chodzi. Ona by nawet nie zaszkodziła. Ale po coś to wino się
leje. Nieśmiało wystąpię z teorią, że w potrawach wymagających czerwonego
wina idzie przede wszystkim o garbniki -- trudno w kuchni w tej roli czymś
wino zastąpić. Skoro tak, to skrajnym przeciwieństwem ubogiej w garbniki
kadarki może być crljenak kaštelanski. Wiem trudno go u nas dopaść, ale
kalifornijski zinfandel, na wytrawnie robiony, widziałem niedawno w Lidlu.
A to to samo jest. Z tym że wożony przez Atlantyk i przy takim kursie
dolara jak mamy, to on jako wino bigosowe może się nie przyjąć. Więc jak
do bigosu, to nie tylko czerwone, nie tylko wytrawne -- jeszcze musi być
tanina (nie, nie o cenę tym razem mi chodzi).

Są też potrawy, w których trzeba mniej luźniego podejścia do wina, niż
w przypadku bigosu. Taki indyk chociażby. Indyk w maladze. Tu już sama
nazwa dania mówi o tym, z której butelki polano. Nie tylko, że ma być
białe i słodkie -- malaga, to dość charakterystyczny smak.

Jarek

--
In vino veritas.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pompa głębinowa
sok zasładzany czy nie?
STOP "polskim obozom koncentracyjnym"!
Ogniwa solarne
Cos dla naszego przyglupa XL [cross]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »