« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-02 21:28:33
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???> Bardzo często ide rano na wyklady, po czym wracam do domu na 2 h i znowu
> wychodzę. Czy lepiej przed ponownym wyjsciem zmyć makijaż i posmarowac sie
> znowu, czy lepiej chodzić cały dzień i zmyć gruntownie, ale raz przed
snem?
> Co jest zdrowsze dla cery?
A ja tak z ciekawości: jaki podkład stosujesz? Mnie tez interesuje kryjący,
matujący. Ja uzywam teraz Aksamintny Avonu, wczesniej Lumene Matt. Szukam
czegos nowego, ale boje sie eksperymentowac.
Pozdrawiam
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-02 21:44:26
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???
Użytkownik "Ag@a" <W...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bqj02d$pmb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A ja tak z ciekawości: jaki podkład stosujesz? Mnie tez interesuje
kryjący,
> matujący. Ja uzywam teraz Aksamintny Avonu, wczesniej Lumene Matt.
Oba znam, stosowalam i nie byłam niezadowolona. Ostatnio wykonczyłam puder w
kremie Eris "Ponizej 20". Od dzisiaj uzywam Vipery do każdej cery i jest
calkiem przyjemny (nawet jak dla mnie). Pod fluidy nakładam krem matujący.
Zazwyczaj Avonu, ale teraz koncze matujący AA.
>Szukam
> czegos nowego, ale boje sie eksperymentowac.
No to Vipera moze byc odpowiednia. A jak nie, to mala strata (ok. 8 - 9 zł)
--
Olik
d...@w...pl
GG 2040785
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 21:46:31
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???
Użytkownik "Zofia Gebert" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bqivq7$o83$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak by nie bylo, zmywajac twarz zbyt czesto, pozbawiamy jej
> naturalnej warstewki ochronnej.
Fakt.
>Dlatego wlasnie zaleca sie stosowanie toniku
> dwa razy dziennie, a kremy sa na dzien i na noc, a nie na przedpoludnie,
> popoludnie, wieczor i noc ;) Jesli odczuwasz taki dyskomfort, to poprobuj
> innych podkladow. Byc moze ten jest zbyt ciezki, albo zbyt matujacy i to
> utrudnia ci przyzwyczajenie sie? Byc moze lzejszy, a nadal kryjacy podklad
> bylby lepszy.
Już próbuję i próbuję. Chyba jestem niereformowalna :-(
Ale dziękuję za zainteresowanie moim problemem.
Zawsze mozna na Was liczyć!!! :-)
--
Olik
d...@w...pl
GG 2040785
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 22:07:28
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???Olik wrote:
> Użytkownik "Ligeia" <e...@p...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bqiopi$2e7m$1@mamut.aster.pl...
>> Aha, no to w takim razie makijaż jest teoretycznie konieczny. Jednak
>> i tak myślę, że zmywanie go i zaraz ponowne nakładanie nie jest
>> dobrym rozwiązaniem.
>
> OK. Biore to pod uwagę. Zawsze mi sie wydawało, że lepiej
> jest oczyscic twarz z wszelkich zabrudzen, tluszczu itd. w > ciagu dnia.
To teraz nie wiem, czy nie za czesto przecieram > tonikiem..
Właśnie, co za dużo to niezdrowo. :-) Ja tu kiedyś pisałam o bibułkach
matujących, które są dobrym rozwiązaniem w takich sytuacjach.
>> Makijaż jest dla Ciebie formą kamuflażu i stąd to poczucie
>> "sztuczności". Natomiast makijaż powinien być sposobem na
>> podkreślanie urody, i często także właśnie poprawę samopoczucia. Nie
>> wiem dokładnie jak można sobie poradzić ze zmianami potrądzikowymi,
>> ale czytałam, że jest to możliwie. Może warto zainwestować w jakieś
>> kuracje kosmetyczne itp.?
>
> Same blizny nie sa glebokie i znikna z czasem. Musze
> najpierw skutecznie wyleczyc tradzik. Juz nie moge sie
> doczekac kiedy bede mogla wyjsc z mieszkania bez "tapety"
Jak miałam 15 lat, to miałam na czole pryszcze. Nie był to trądzik, tylko
kilka pryszczy, ale niestety dosyć sporych i przez to widocznych. Czuałam
się wtedy podobnie jak Ty. Potem jak już cera mi się wyleczyła, przez długi
czas nie mogłam się przemóc żeby wyjść z domu bez make-upu. ;-) Mimo iż w
zasadzie nic ten make-up już nie dawał jeśli chodzi o krycie, bo nie było co
kryć. Jednak powstała jakaś taka dziwna blokada psychiczna, nawet nie
wiedziałam, że coś takiego może mieć miejsce. A jak już poszłam bez tego
makijażu, to odnosiłam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą i czułam się
przy tym tak, jakbym wyszła z domu goła. ;-)))
> Peelingu kwasem nie chce robic. Zbieram na oczyszczanie
> cery u kosmetyczki.
Ale nie wiem, czy samo czyszczenie Ci pomoże. Myślę, że czyszczenie to
dopiero początek. A najwięcej da Ci wizyta u dermatologa.
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 22:08:23
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???Ag@a wrote:
>> Bardzo często ide rano na wyklady, po czym wracam do domu na 2 h i
>> znowu wychodzę. Czy lepiej przed ponownym wyjsciem zmyć makijaż i
>> posmarowac sie znowu, czy lepiej chodzić cały dzień i zmyć
>> gruntownie, ale raz przed snem? Co jest zdrowsze dla cery?
>
> A ja tak z ciekawości: jaki podkład stosujesz? Mnie tez interesuje
> kryjący, matujący. Ja uzywam teraz Aksamintny Avonu, wczesniej Lumene
> Matt. Szukam czegos nowego, ale boje sie eksperymentowac.
> Pozdrawiam
> Aga
Ja mogę polecić Seamless Max Factor. Jest bardzo przyjemny w stosowaniu.
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 22:24:32
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???
Użytkownik "Ligeia" <e...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bqj2fi$2njj$1@mamut.aster.pl...
> Właśnie, co za dużo to niezdrowo. :-) Ja tu kiedyś pisałam o bibułkach
> matujących, które są dobrym rozwiązaniem w takich sytuacjach.
OK. Kupię (ale najpierw jedzonko dla kota;-)))
> się wtedy podobnie jak Ty. Potem jak już cera mi się wyleczyła, przez
długi
> czas nie mogłam się przemóc żeby wyjść z domu bez make-upu. ;-) A jak już
poszłam bez tego
> makijażu, to odnosiłam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą i czułam
się
> przy tym tak, jakbym wyszła z domu goła. ;-)))
U mnie problem się zaczął 8 lat temu. Cały ten czas się krepuję, gdy ktoś
patrzy sie na mnie ze zbyt bliskiej odległości, gdy nie mam make - up'u.
> Ale nie wiem, czy samo czyszczenie Ci pomoże. Myślę, że czyszczenie to
> dopiero początek. A najwięcej da Ci wizyta u dermatologa.
Byłam, byłam!! I własnie dermatolog polecił oczyszczanie.
--
Olik
d...@w...pl
GG 2040785
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-02 22:35:43
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???Olik wrote:
> Użytkownik "Ligeia" <e...@p...com.pl> napisał w wiadomości
> news:bqj2fi$2njj$1@mamut.aster.pl...
>> Właśnie, co za dużo to niezdrowo. :-) Ja tu kiedyś pisałam o
>> bibułkach matujących, które są dobrym rozwiązaniem w takich
>> sytuacjach.
>
> OK. Kupię (ale najpierw jedzonko dla kota;-)))
Nie no, to jest tylko rada, a nie żaden obowiązek. :-) Nie wiem, czy akurat
Tobie takie bibułki przypadną do gustu, ja je uwielbiam.
> U mnie problem się zaczął 8 lat temu. Cały ten czas się krepuję, gdy
> ktoś patrzy sie na mnie ze zbyt bliskiej odległości, gdy nie mam make
> - up'u.
Tak, pamiętam jak czułam się dokładnie tak samo. A nawet czasem oceniałam
oświetlenie czy nie jest zbyt mocne, preferowałam cienie. ;-)
>> Ale nie wiem, czy samo czyszczenie Ci pomoże. Myślę, że czyszczenie
>> to dopiero początek. A najwięcej da Ci wizyta u dermatologa.
>
> Byłam, byłam!! I własnie dermatolog polecił oczyszczanie.
I nic więcej? Hmm...
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-03 07:40:42
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???Olik napisał/a w news:bqj113$6o1$1@news.onet.pl:
> Pod fluidy nakładam krem matujący.
I krem Ci się wraz z podkładem nie wałkuje?
mips
--
Korzystasz z Allegro? Przeczytaj koniecznie
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=1252988
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-03 10:48:22
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???mips wrote:
> Olik napisał/a w news:bqj113$6o1$1@news.onet.pl:
>
>> Pod fluidy nakładam krem matujący.
>
> I krem Ci się wraz z podkładem nie wałkuje?
>
>
> mips
No, właśnie. Ja kiedyś spróbowałam nałożyć makijaż na krem matujący i efekt
był niezbyt zadowalający. Jeśli coś ma iść pod podkład, to tylko lekki krem
nawilżający imho. Polecam krem z osmolitami Yves Rocher. Świetnie nawilża,
dobrze się wchłania, ładnie pachnie i nie zatyka porów.
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-03 11:06:43
Temat: Re: Czy zmywać makijaż???> Że jak?! Pierwsze słyszę. Możesz wyjaśnić ten fenomen?
Postaram się przelinkować Wam odpowiedni artykuł, ale z tego co pamiętam
chodzi o to, że przy zbyt częstym nakładaniu kremu pory (czy inne struktury
skóry) zostają jakby "niedomknięte" i mają większą skłonność do tracenia
wilgoci.
Najlepszy byłby jednak fachowy artykuł, jak trafię, to podeślę.
W moim przypadku ta reguła na pewno działa w przypadku ust - jeśli są
spierzchnięte, to nie mogę ich często smarować czymś nawilżającym, bo szybko
robią się jeszcze bardziej szorstkie.
Pozdrowionka,
LH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |