« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-06-20 10:11:29
Temat: Re: Czym na mszyce ?
----- Original Message -----
From: "Czarek Pawlicki" <c...@b...poczta.wp.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, June 20, 2004 11:49 AM
Subject: Re: Czym na mszyce ?
> > A jest PIRIMOR do zrobienia samemu ???
> >
>
> W opakowaniach 5 mg.
:)
hm
na opakowaniu jest napisane 500 jw
a na "optyke " jest tam 5gram niz 5 mg
i jest to porcja na 10 litrow wody
:)))
zpozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-06-22 17:33:52
Temat: Re: Czym na mszyce ?>
> Użytkownik "andy" <andyro @ poczta. onet. pl> napisał w wiadomości
> news:cb1f8t$2q5$1@korweta.task.gda.pl...
>
> 'PIRIMOR aerozol' jest najlepszy...
Ja nie mam w tej chwili pod reka PIRIMORU, ale mam za to mszyce, a one maja
moje pelargonie na tarasie. Obawiam sie, ze pewnie nie tylko pelargonie:( 14
dni temu do doniczek z surfiniami i pelargoniami wlozylam brykiety srodka
owadobojczego SUBSTRAL -ponoc mialo dzialac 8 tygodni. Zypelnie sie na tym nie
znam, ale na pelargoniach nadal sa mszyce. Malo tego jedna zupelnie mi sie
polamala - od glownej lodygi odpadly 3 pedy z kwatami i paczkami. Umiescilam
je w wodzie - cos z tego jeszcze bedzie???
Poradzcie blagam co robic dalej: czekac jeszcze jakis czas, bo teoretycznie
powinny dzialac jeszcze paleczki czy potraktowac mszyce innym srodkiem??? W
domu mam tylko zakupiony dzis przez meza INSEKTUM-A do spryskiwania.
Tak poza tym to kompletnie nie wiem jak sie wziac do spryskiwania:( Nie
smiejcie sie prosze. Czasem sie trafiaja takie niekumate amatorszczyki jak
ja:) Wygooglalam i na ulotkach przeczytalam, ze z odleglosci ok. 20 cm pryskac
cala rosline...Czyli na chlopski rozum: pryskac i lodyge i liscie od spodu i
kwiaty??? Czy bez kwiatow???
Chcialabym powoli zabierac sie za podlewanie i nie wiem co zrobic z tym
spryskiwaniem:(
Pozdrawiam wieczorowa pora!
*Tashunko*
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-06-23 08:16:56
Temat: Re: Czym na mszyce ?
Użytkownik "*Tashunko*" <l...@b...pl> napisał w
wiadomości news:46d6.00000298.40d86d7f@newsgate.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "andy" <andyro @ poczta. onet. pl> napisał w wiadomości
> > news:cb1f8t$2q5$1@korweta.task.gda.pl...
> >
> > 'PIRIMOR aerozol' jest najlepszy...
>
> Ja nie mam w tej chwili pod reka PIRIMORU, ale mam za to mszyce, a one
maja
> moje pelargonie na tarasie. Obawiam sie, ze pewnie nie tylko
pelargonie:( 14
> dni temu do doniczek z surfiniami i pelargoniami wlozylam brykiety srodka
> owadobojczego SUBSTRAL -ponoc mialo dzialac 8 tygodni.
> Zypelnie sie na tym nie
> znam, ale na pelargoniach nadal sa mszyce.
Aha. Czyli tak jak pałeczki owadobójcze "Tarcznik" - podobna, czyli żadna
skuteczność. Dobrze wiedzieć.
Malo tego jedna zupelnie mi sie
> polamala - od glownej lodygi odpadly 3 pedy z kwatami i paczkami.
Umiescilam
> je w wodzie - cos z tego jeszcze bedzie???
Puści korzenie i posadzisz.
> Poradzcie blagam co robic dalej: czekac jeszcze jakis czas, bo
teoretycznie
> powinny dzialac jeszcze paleczki czy potraktowac mszyce innym srodkiem???
Potraktuj czymś innym, bo przecież zeżrą Ci wszystko.
> Tak poza tym to kompletnie nie wiem jak sie wziac do spryskiwania:(
Wygooglalam i na ulotkach przeczytalam, ze z odleglosci ok. 20 cm pryskac
> cala rosline...Czyli na chlopski rozum: pryskac i lodyge i liscie od spodu
i
> kwiaty??? Czy bez kwiatow???
A na łodygach kwiatowych mszyc nie ma? Jak już zaczniesz pryskać, to
zobaczysz, że takie bardzo dokładne to celowanie nie jest:-)
Pryskaj całość - ale bez siebie!!!! I przeczytaj instrukcję na opakowaniu,
zanim zaczniesz.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-06-24 09:06:41
Temat: Re: Czym na mszyce ?Użytkownik "*Tashunko*" <l...@b...pl> napisał w
wiadomości news:46d6.00000298.40d86d7f@newsgate.onet.pl...
> Ja nie mam w tej chwili pod reka PIRIMORU, ale mam za to mszyce, a one
maja
> moje pelargonie na tarasie. Obawiam sie, ze pewnie nie tylko
pelargonie:( 14
> dni temu do doniczek z surfiniami i pelargoniami wlozylam brykiety srodka
> owadobojczego SUBSTRAL -ponoc mialo dzialac 8 tygodni. Zypelnie sie na tym
nie
> znam, ale na pelargoniach nadal sa mszyce. Malo tego jedna zupelnie mi sie
> polamala - od glownej lodygi odpadly 3 pedy z kwatami i paczkami.
Umiescilam
> je w wodzie - cos z tego jeszcze bedzie???
> Poradzcie blagam co robic dalej: czekac jeszcze jakis czas, bo
teoretycznie
> powinny dzialac jeszcze paleczki czy potraktowac mszyce innym srodkiem???
W
> domu mam tylko zakupiony dzis przez meza INSEKTUM-A do spryskiwania.
a moze wyprobowac stary sposob - rozcienczony Ludwik ? Pamietam ze kiedys
takie patenty cwiczylem i dawaly nawet niezle rezultaty.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |