Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia DZISIAJ

Grupy

Szukaj w grupach

 

DZISIAJ

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-10-14 18:22:02

Temat: DZISIAJ
Od: "Multisenior" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zebrałem dynie i patisony, buraki ćwikłowe, jutro przeróbka buraków do słoików i
gdy nie będzie lało - zbiór owoców pigwowca, oraz winogron - już mam 7 fermentorów
wesoło pyrkających rurkami fermentacyjnymi. Trzy z aronią, cztery z winogronem.
Aroniowe będe ściągał niedługo do balonów szkalnych na cichą fermentację.

Cały czas myślę o Syli. Nie mogę bez niej żyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-10-14 18:30:38

Temat: Re: DZISIAJ
Od: "wesoły Romek" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Multisenior" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> Ironiowe będe ściągał niedługo do balonów szkolnych na cichą
> feromonotację.
>Cały czas myślę o Syli. Nie mogę bez niej żyć.

Ściągnij ją do szkolnego balonu na feromonotację.
Te monter!

d.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-10-14 22:41:03

Temat: MAM JUż KURW DOSYC TEGO KRETYNA!!!!!!!!!!!!!!!
Od: a...@p...ox.pl szukaj wiadomości tego autora

WYPIERDAJAJ!

IDIOTA, IDZ PO SKLEP LUDZI ZACZEPIAC I ZMóWIC IM CO CI NA SERCU LEZY.

BRAK MI JUZ SłóW!!


JEDNO MI SIę CIśNIE DO WYMOWY JAK TO WIDZę I CZYTAM.

SPIERDALAJ PALNCIE!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-10-15 07:27:12

Temat: Re: DZISIAJ
Od: "Barto" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora




Cały czas myślę o Syli. Nie mogę bez niej żyć.

To skończ wreszcie z sobą. W ten sposób uszczęśliwisz wiele osób.
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-10-15 08:31:45

Temat: Re: MAM JUż KURW DOSYC
Od: "wesoły Romek" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <a...@p...ox.pl zanagłówkował post:

MAM JUż KURW DOSYC

Pora Synu zasmakować w porządnych kobietach.
Chcesz przepis?

d.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-10-15 09:32:13

Temat: Re: DZISIAJ
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Barto" <b...@w...pl> wrote in message
news:egso21$gh4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
> Cały czas myślę o Syli. Nie mogę bez niej żyć.

Chciałbyś śmieciu.

Nie cierpię nie zapłaconej dziwki.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-10-15 10:47:34

Temat: Re: MAM JUż KURW DOSYC TEGO KRETYNA!!!!!!!!!!!!!!!
Od: "Gruby" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik wrote:
> WYPIERDAJAJ!
>
> IDIOTA, IDZ PO SKLEP LUDZI ZACZEPIAC I ZMóWIC IM CO CI NA SERCU LEZY.
>
> BRAK MI JUZ SłóW!!
>
>
> JEDNO MI SIę CIśNIE DO WYMOWY JAK TO WIDZę I CZYTAM.
>
> SPIERDALAJ PALNCIE!!

mam propozycje.. nie czytaj...

a jak nie pomoze to barankiem w sciane....

i powtarzać do skutku, az mądrzejszy( czyli ściana) ustapi...


--
gruby

żeby mi sie tak chciało, jak mi sie nie chce..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-10-15 11:47:11

Temat: Re: DZISIAJ
Od: "Dolby" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Faceci to zawsze obrócą na swoją stronę. Niby żyć bez niej nie można, a za
chwilę dziwka niezapłacona... Czy może coś źle zrozumiałam? Poza tym drogi
Panie Samcze, pomyśl jak to jest z jej punktu widzenia, co lepsze?
Zdradzonej kobiecie też wcale nie jest lekko. Masz żonę? To pomyśl o niej
złociutki...
A propos grupy. Czy istnieje jakiś przepis na doskonałe wino z ryżu, bo
kolekjonuję? A ryż surowy czy gotowany ma być, bo różnie piszą?
Psorka
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:egso5l$eor$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Barto" <b...@w...pl> wrote in message
> news:egso21$gh4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>>
>>
>> Cały czas myślę o Syli. Nie mogę bez niej żyć.
>
> Chciałbyś śmieciu.
>
> Nie cierpię nie zapłaconej dziwki.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-10-15 12:43:39

Temat: Re: DZISIAJ
Od: "Dolby" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Może potrzebuje więcej czasu? Kobiety muszą wszystko w sobie przemielić,
zadecydować (i jest to ci całkowicie nie w smak, bo komu by było). Wszyscy
jesteście w koszmarnej sytuacji: Ty, Ona, jej mąż, twoja żona, zaniedługo
dziecko i dzieci. Można byloby powiedzieć, że trzeba bylo przemyśleć pewne
rzeczy zanim się cokolwiek uczyniło, ale niestety pewne rzeczy bedą cię
męczyć do końca życia (wiem coś na ten temat). Nie sądzę jednak, by
prowadzenie tak otwartej "wojny" i tak jawne wołanie o kontakt na forum,
czyli wywlekanie najbardziej osobistych historii miało mieć dobry wpływ na
tę , na którą chcesz wpłynąć. Może i ma znaczenie terapeutyczne dla ciebie
samego - dzielisz się swoją złością z innymi i tym samym zdejmujesz to z
siebie, ale wierz mi im bardziej coś boli, tym dłużej trwa zdejmowanie.
Jeśli jest kobietą rozumną (a przecież inną pewnie byś się nie
zainteresował), to sama to przemyśli i odezwie się. Może sama jeszcze wije
się jak w potrzasku i nie wie co ma z tym wszystkim zrobić, może po prostu
nie ma czasu, bo dziecko absorbuje bez reszty, a może robi Ci na złość, bo
rozpętałeś taką dyskusję, że zbierasz cięgi (twoje kara z jej strony za to,
co ją spotkało ???). Nie wiem nie jestem psychologiem
A jak mój przepis na wino z ryżu???
Psorka. Zona (choć często zastanawiam się czy jedyna Dolby'ego)
Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:egt966$o54$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Dolby" <p...@w...pl> wrote in message
> news:egt74v$bbk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Faceci to zawsze obrócą na swoją stronę. Niby żyć bez niej nie można, a
>> za chwilę dziwka niezapłacona...
>
> Bo taka sytuacja jest mocno ambiwalentna.
>
> Należałoby w mojej sytuacji wszystko co stare całkiem odrzucić, ale
> brak odpowiednich sygnałów i gwarancji, na przyszłość - stary układ taką
> gwarancję daje.
> Na odmianę dziecko (o ile jest) wszystko odmienia - staje się
> imperatywem. Dla mojego dobra i dobra dziecka nie mogę popełnić jakiegoś
> błędu - dziecko wcześniej czy później dowie się, kto jest ojcem (ja
> dowiedziałem się, że jestem pasierbem w wieku 13 lat). Do dzisiaj bardzo
> brak mi ojca (swojego) - to przez matkę i jej decyzje zostałem okradziony
> z kawałka życia z ojcem. Nie mogę dopuścić, aby historia zatoczyła koło i
> rękami matki pokarała moje dziecko.
> Rodzice pełnią rolę służebną wobec dzieci i tego nic nie zmieni.
> Chciałbym rozmawiać, ale jak to zrobić, skoro została mi tylko kuchnia i
> psp?
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-10-15 13:51:54

Temat: Re: DZISIAJ
Od: "Dolby" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> "Dolby" <p...@w...pl> wrote in message
> news:egtajg$r8p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Jest dziecko - czasu nie ma, nie zastąpi ojca obcy nigdy, nawet gdyby był
> najlepszy. Nie mogę czekać. Znała mnie dostatecznie długo, sama
> zdecydowała. I nagły zwrot. Bo zobaczyła rodzinę w rozjeździe, częsciowo
> spakowaną, żadnych nowych zakupów, bo po co. Moja żona musi zostać z
> córką, która zaczęła studia, ja miałem jechać tam, gdzie moi synowie.
> Tylko dla Syli i dziecka zostałem. Bo nie spodziewałem się takich
> problemów... Gdyby nie one, pisałbym z zagranicy, mam dość wpływu SSmanów
> po ponad 30 latach ich gmerania w moim życiu.
> Tam gdzie są moje dzieci mogę z dobrym skutkiem i ja pracować -
> zarabiałbym dużo więcej niż one.
>
A co z tym winem z ryżu ??
Psorka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fajna stronka...
Kilo zakalca...
<OT> Raczki do garnków Solingen
JESZCZE 6- zapomniałeś?
Technicznie - wok i palnik

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »