Daphne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2005-07-03 21:31:43

Temat: Re: Daphne
Od: "Elfir Dar'n'Ytta" <e...@p...fm.invalid> szukaj wiadomości tego autora

> Czytałem o doświadczeniu, powtarzanym wielokrotnie, że podczas
> elektrolizy stężonego kwasu siarkowego, w całkowitej izolacji,
> powstawały roztocza, żywe ,zdrowe,piękne.Opis w starym Nexusie.

Ty tak na powaznie piszesz?
No bez przesady - roztocze to cos jednak bardziej skomplikowanego od
prostych bakterii - naleza do gromady pajeczakow.

Elfir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-07-04 05:28:39

Temat: Re: Daphne
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czytałem o doświadczeniu, powtarzanym wielokrotnie, że podczas
> > elektrolizy stężonego kwasu siarkowego, w całkowitej izolacji,
> > powstawały roztocza, żywe ,zdrowe,piękne.Opis w starym Nexusie.
>
> Ty tak na powaznie piszesz?
> No bez przesady - roztocze to cos jednak bardziej skomplikowanego od
> prostych bakterii - naleza do gromady pajeczakow.
>
> Elfir

Przeczytaj,kto te doświadczenia powtarzał.
Ja to bardzo poważnie,tak poważnie, jak to,że chłopa robi się z gliny.
Skoro brak dowodów na nie, wszystko jest na tak.
Pozdrawiam.Mirzan
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-07-04 19:08:47

Temat: Re: Daphne
Od: "Elfir Dar'n'Ytta" <e...@p...fm.invalid> szukaj wiadomości tego autora

> Przeczytaj,kto te doświadczenia powtarzał.

skad ja ci starego Nexusa wezme?

Elfir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-07-04 19:56:45

Temat: Re: Daphne
Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:663a.0000194e.42c8c906@newsgate.onet.pl...
>
> Przeczytaj,kto te doświadczenia powtarzał.
> Ja to bardzo poważnie,tak poważnie, jak to,że chłopa robi się z gliny.
> Skoro brak dowodów na nie, wszystko jest na tak.

Książka ma tytuł "Oczko wodne bez tajemnic". Autorów polskich jest trzech,
jedna kobieta, ostatni współautor to Kucharczyk. Kosztuje 38 zł. Oni tam
piszą, że młode rozwielitki nalezy karmić wlewając do butelki wodę z
własnego oczka, a jak podrosną wpuścić do oczka. Prócz tego wiele informacji
o faunie i florze oczka, książka dosyć gruba. Błękitna okładka z grzybieniem
i rybką koi. Nowość.
pozdrawiam
Anka
Ps. hodowli na razie nie zlikwidowałam. Stoją na oknie w kuchni 2 1,5
litrowe butelki z rozwielitkami. Zobaczymy.

> Pozdrawiam.Mirzan
> >
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl